/ [stowarzyszenie] Dla ludzi zainteresowanych fotografia (poszukiwani rzetani członkowie załorzyciele)

"Stowarzyszenie powstaje w wyniku podjęcia przez co najmniej 15 członków założycieli uchwały o założeniu stowarzyszenia. Forma prawna stowarzyszenia zarejestrowanego jest odpowiednia dla grupy osób (minimum 15 członków), które chcą wspólnie działać i realizować wyznaczone przez siebie cele. Członkowie stowarzyszenia sami decydują jaką działalnością chcą się zajmować."


Szukam człownków zalorzycieli (Warszawa i okolice) do rejestracji stowarzyszenia związanego z fotografia, a właściwie Towarzystwa Fotograficznego. Osoby zainteresowane prosze o kontakt na privie.

Szkoda, że Warszawa - zbyt daleko dla mnie.

Magus: glowny problem to zebrac te 15 osob w jednym miejscu zzeby spisac protokol zalorzycielski, ale jak masz ochote i bedziesz mial czas aby wpasc do warszawy na taki spotkanie to zapraszam.

fajny projekt :)
niestety mi do Wawy teraz nie po drodze.
Powodzenia :)

A mi po drodze i przemysle sprawe :)

To fajnie, że Towarzystwo, itp, ale chciałem zapytać - czemu to miałoby służyć?

np. propagowaniu wiedzy fotogrficznej...
-M

Cel szczytny, ale czy w chwili obecnej nie posiadamy odpowiednich środków/struktur do tego celu?

zlloty... kazda inicjatywa jest dobra... bo ja np wole sie z kims spotkac i pogadac niz psuc oczy od monitora 60mhz :P :P :P:D przykladem jest moj dzisiejszy wyjazd prawda M ?? :D

Ale czy zaraz trzeba do tego towarzystwo powoływać? Nie mnóżmy bytów ponad potrzeby - jeśli już ktoś chce powoływac towarzystwo, to wg mnie dlatego, że chce osiągnąć cel, który da się osiągnąć tylko za pomocą założenia towarzystwa. Inaczej będzie to sztuka dla sztuki.

Rozwiazania organizacyjne, sa o tyle dobre, ze mozna od miasta uzyskac np. lokal na dzialalnosc kulturalna mozna tez dostac granty na taka dzialalnosc z UE czy ze srodkow rzadowych w koncu mozna dostac 1% z podatku od ludz jako organizacja pozytku publicznego.

No ja np. pracuję i mieszkam w Wawie. Również przemyśle sprawę.

Saint - można więcej konkretów ? Też sie zastanawiam po co od razu lokal, granty itp. Nie można się spotkać normalnie na browarku czy plenerze ? :)

Pozdrawiam,
Szymon

Aaaa, to ja, Saint, zaczynam rozumieć ideę - można dostać lokal, w lokalu np. zorganizować wystawę prac członków, za kase można organizować warsztaty... I teraz to nabiera rumieńców! Może w Krakowie coś takiego też zorganizujemy?

zazy: Ja posiadam kompletny sprzet studyjny ... lampy, wieszaki, statywy i inne duperele ... wszystko lezy w piswnicy jest wykorzystywane okazjonalnie gdyz z regoly wynajmuje studio w warszawie jesli byl by lokal mozna by bylo organizowac w nim warstaty studyjne z modelkami ... to jedyniue przyklad. Granty i dotacje przez to mozna organizwoac wewneczne konkursy, zkupic sprzet czy oprogramowanie z ktorego osoby stowarzyszone mogly by korzystac. Zakladajac to, ze ktos ma ograniczone srodki finansowe, nie ma tylu pieniedzy aby kupic bardzo dobry aparat, a ma checi i umiejetnosci lub chcialby czy chcialby sie cczegos nauczyc lub zrobic jakis ciekawy projekt to dzieki organizacji latwiej jest wyrwac dotacje na realizacje takiego projektu czy korzystac z dobrego i drogiego sprzetu ktory moglby byc udostepniony w jakis sposob. Inna rzecza jest to ze producenci latwiej nawiazuja kontakty z organizacjami niz z osobami mowie tu z doswiadczenia. Moim zdaniem kazdy wniesie swoje 3 grosze i napewno cos z tego wyjdzie ... i nie mowie tu o strikte materialnej swerze bo czasami bardziej istotna rzecza sa kontakty niz inne rzeczy.

zlloty: moze nie wszystko na raz zawsze mozna zrobic odzial regionalny nie widze najmniejszego probleu, ale na poczatku trzeba zebrac ludzi z motywacja i z checiami, ktore nie umkna po 15 mintach.

Saint liczysz na dotacje z UE? czy lubisz wypełniac skomplikowane sprawozdania do MF?

PREZES_KGT: lubie dostawac dotacje z UE ;). Dlaczego sadzisz, ze wszystko zrobie sam po to ludzie organizuja sie w grupie aby podzielic sie obowiazkami.

Saint - ok, dzięki za odpowiedz. Powiedzmy, że mnie przekonałeś ;) Jestem za.

Saint to twoja pierwsza inicjatywa?

PREZES_KGT: ksiazke piszesz? powaznie to robilem juz jedno stowarzyszenie.

Odnoszę wrażenie, że Saint co najmniej trochę wie, o czym pisze. Jeśli o mnie chodzi, to jestem "za". Beam me up, Saintty! ;))

jezeli poparcie skromnego studenta sie przyda to jestem za. Od roku szukam jakiegos punktu zaczepienia w stolicy ale takich inicjatyw jest przeokrutnie mało.

Ciesze sie, ze kika osob zadeklarowalo swoj udzial ... narazie pracuje nad jakims projektem statusu postaram sie tez zakupic jakas domene i postawic na niej forum aby łatwiej sie rozmawialo osoba zainteresowanym ewentualnie chwilowo utworze specjalny dzial na moim forum.

jestem.

jako prezes musisz znależć więc asystenta, który nim nie będzie, piszę poważnie i bez prześmiestwa