| | |
sushee 2009-04-09 14:19:06 | | | Jakie jest wasze zdanie na temat przepalonego nieba? Czy absolutnie jesteście przeciw, czy są jakieś wyjątki?
Wg. mnie w fotografii BW zdecydowanie łatwiej jest to "ukryć", czy "uartystycznić". Ale jak jest w przypadku fotografii kolorowej?
A zastanowiło mnie to ponieważ wczoraj na pierwszej stronie The Guardian zobaczyłem takie zdjęcie:
http://static.guim.co.uk/sys-images/Business/Pix/pictures/2009/3/15/1237144466234/Lloyds-Banking-Group-001.jpg
Gazeta ta zatrudnia najlepszych fotografów i edytorów, więc nie jest to przypadkowe zdjęcie. Podejrzewam, że na OB zostałoby zmiażdżone: krzywo, przepalone, nudne ;)
|
jpk 2009-04-09 14:26:04 | | | Zdjęcia tego typu rządzą się zupełnie innymi prawami. Gdyby ktoś stworzył portal poświęcony wyłącznie fotografii prasowej, ilustracyjnej, informacyjnej - cokolwiek by to znaczyć miało - to takie zdjęcie na pewno znalazłoby bardzo wielu zwolenników.
Z fotograficznego punktu widzenia coś takiego jak "błąd" w ogóle nie istnieje. Złe naświetlenie, nieprawidłowy kontrast, poruszenie, nieostrość i cała masa innych zabiegów niezgodnych z "kanonami klasyki" może w indywidualnych przypadkach stanowić świetny środek wyrazu znakomicie podkreślający zamierzony przez autora przekaz. |
Calme 2009-04-09 14:50:06 | | | Ale tak prawdę mówiąc to zdjęcie z linka to kapucha ;)))) |
keramodnor 2009-04-09 14:55:26 | | | sushee,
po pierwsze trzeba wyjaśnić, że linkowane zdjęcie nie jest ani prześwietlone, ani przepalone.
Co do samego nieba, to sądzę, że zostało ono pominięte w samym naświetlaniu, bo naświetlano budynki. Także ostatecznie jestem w stanie zgodzić się, że zostało ono odpowiednio prześwietlone, a nie przepalone, lub zwyczajnie takie było tego dnia i już. Różnego rodzaju zabiegi kadrowe (np. cięcie części obiektu), czy kompozycyjne (np. nieostrości, czy jak w tym przypadku prześwietlenia) korzystnie degradują na obrazie elementy nieistotne. |
sh 2009-04-09 17:27:27 | | | Jest możliwe, by w podanym przykładzie zachować szczegóły w partiach nieba, które niewątpliwie jest ''wypalone'' ale ...
By niebo zawierało szczegóły i jednocześnie dół zdjęcia był taki, jaki jest na zdjęciu trzeba ''trochę zachodu'' - np. wykonanie 2 zdjęć (jedno naświetlone na światła a drugie na cienie) i następnie umiejętny montaż.
Fotografia prasowa rządzi się swoimi prawami - tutaj istotny był dół zdjęcia i on został prawidłowo przedstawiony, reszta (niebo) jest już nie tak istotna,
więc nikt nie będzie robił ''sztuki'', tracił cenny czas itp. W tej sytuacji jest to dopuszczalne. |
dworek 2009-04-09 18:13:48 | | | to typowa fotka do artykulu na temat bankowosci,wlasciwie upadka tej instytucji w dzisiejszych czasach(kryzys)...jest to napewno przemyslana szata graficzna-niebo w bankach sie skonczylo....jak byly by ciemne chmury,to pasowalo by do blablania o bankach gdzies tak przed pol rokiem....podobnie(dziwnie) by sie prezentowal reportarz o przestepcy,ktorwgo zdjecie pochodzilo by ze studio fotograficznego...ladne oswietlenie..kwiatki..itp..itd. Pozdr................ |
Andresz 2009-04-09 22:11:02 | | | To zdjecie prawie na pewno nie jest zrobione przez fotografa Guardiana (o ile jest jeszcze tam taki zatrudniony, bardzo mozliwe ze nie). To zdjecie najprawdopodobniej zostalo kupione za 1USD-10USD na ktoryms z Microstockow. Wiekszosc zdjec w angielskich dziennikach obecnie stamtad pochodzi. Znak czasu: oszczednosci, ciecie kosztow, bylejakosc... |
AoP 2009-04-09 22:43:32 | | | Dworek to dobrze poskładał,
chyba zadał sobie trochę trudu i przeczytał ten artykuł.
Idealnie oddaje treść.
my BANK zawsze górą, daliśmy się naciągnąć ( patrz lewa)
a i tak was wyjeb...... (patrz niebo)
odbijemy się ( patrz konserwatywny znak po prawej)
Fotograf wykonał zadanie
|
| |