fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Pytanie
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
AutorWiadomość
fotografia cyfrowa
keramodnor
fotografia cyfrowa
2010-01-11 16:20:22
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
neonmx,
A Autor wątku i inni, powinni wyjść od odpowiedzi na pytanie "czym jest sztuka, jakie ma atrybuty, jak ją rozpoznać".

Dla mnie sztuką jest już na przykład Twój tekst z 2010-01-11 16:05:25, a pierwszy post wątku sztuką nie jest.
O!
;-)
fotografia cyfrowa
neojmx
fotografia cyfrowa
2010-01-11 16:25:03
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Też prawda, ale to nie wina ludzi, tylko etiologii sztuki, nigdzie nie ma podanych objawów, nie ma szczepionek, nie wiadomo, czy kontaktować się ze specjalistą, gdy takie coś pojawi się na skórze na przykład. W ogóle, ta sztuka to jest coś, co każdego jakoś dosięga, a nikt nie wie, jak się bronić. Ale, 99% społeczeństwa jest podobna odporna na jej ataki. :)))
fotografia cyfrowa
Svolken
fotografia cyfrowa
2010-01-11 16:48:19
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Zadać pytanie bez pytajnika, a odpowiedzieć pytaniem, to faktycznie sztuka nie łatwa :)
fotografia cyfrowa
KrisBe
fotografia cyfrowa
2010-01-11 19:50:51
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Skoro już toczy się tak dyskusja to ja również chciałbym zwrócić się do Was z pytaniem, otóż Czy istnieją Waszym zdaniem jakieś granice moralne i estetyczne(cokolwiek miałoby to słowo oznaczać) w sztuce? Czy autor ma absolutną wolność w dobieraniu lub posługiwaniu się środkami artystycznymi? (np. wykorzystując w swoich pracach symbole religijne) Te pytania chciałbym zobrazować na podstawie dwóch przykładów i choć nie są one związane z fotografią to myślę że jak najbardziej nawiązują do tematu, pierwszy, to twórczość profesora Gunter von Hagens

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4055

a drugi to twórczość Pana Marcina Golewskiego

http://www.portalliteracki.pl/drukuj,artykul,244.html

Ze swoje strony w przypadku profesora Gunter von Hagens zaryzykowałbym stwierdzenie że to jest sztuka i choć mało "apetyczna" to z pewnością trudno wobec niej być obojętnym. Zaś w drugim przykładzie bliżej jest moim zdaniem do rozpaczliwej próby zwrócenia na siebie uwagi aniżeli do sztuki, ale jeżeli wziąć pod uwagę to co napisał zover „wszystko co da się estetycznie oswoić (czyli zrozumieć), na pewno sztuką nie jest” to znaczy że to coś, też jest sztuką, tyle tylko że nas bardzo wyprzedza i jest poza naszym zasięgiem, dokładnie pisząc, moim ;-)…
fotografia cyfrowa
KrisBe
fotografia cyfrowa
2010-01-11 20:06:38
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
jeszcze jeden przykład, tym razem nawiązujący do fotografii...

http://www.politykaglobalna.pl/2009/04/sep-glodujace-dziecko-i-koszmary-reportera/
fotografia cyfrowa
wowa
fotografia cyfrowa
2010-01-11 21:05:05
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
KrisBe -> a skąd pogląd, że fotografia MUSI być sztuką?
fotografia cyfrowa
KrisBe
fotografia cyfrowa
2010-01-11 21:21:43
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
ja nie twierdzę że musi nią być, w moim pytaniu chodziło o to czy w sztuce jako takiej, istnieją jakieś granice moralne i estetyczne? czy też może lepiej iść w imię hasła "Sztuka bez granic"
fotografia cyfrowa
wowa
fotografia cyfrowa
2010-01-11 21:25:36
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
To indywidualne decyzje i twórcy, i odbiorcy. Każdy ma "granice" umieszczone w innym miejscu. Kiedyś mówiono: nie to ładne, co ładne, a to, co się komu podoba.
fotografia cyfrowa
keramodnor
fotografia cyfrowa
2010-01-11 23:07:56
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Nie ma granicy dla twórcy. Jedynie trzeba pamiętać, że twórca malowideł w jaskini musi liczyć się ze skutkami publikacji swego dzieła - dotyczy to oczywiście i dzisiejszych twórców. W tym kontekście, liczyć się ze swymi czynami powinni też kolekcjonerzy, krytycy itd.
Kolekcjonerzy nie zrezygnują z kolekcjonowania dzieł tylko dlatego, że kiedyś gestapo szukało pewnych dzieł i likwidowało kolekcjonerów. Podobnie twórca, nie zrezygnuje z tworzenia, bo ktoś nie jest zadowolony z wymowy jego dzieła. Myślę, że największe możliwości ma tu sam widz - może nie uczestniczyć w oglądaniu, kupowaniu biletów, nagłaśnianiu, itd.
fotografia cyfrowa
KrisBe
fotografia cyfrowa
2010-01-11 23:48:14
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
keramodnor, w jaki inny sposób może widz się odnieść do danej sztuki wcześniej jej nie widząc? skoro ona powstała i została opublikowana z zamiarem przedstawienia jej widowni, to tylko poprzez uczestniczenie w niej można wyrobić sobie własne zdanie, a więc widz ma tu też raczej ograniczone pole działania....

w sumie zadałem to pytanie żeby się zorientować w której grupie ludzie jestem, tej co woleliby żeby artyści nie posuwali się zbyt daleko w swojej twórczości, czy w tej która uważa że sztuka nie powinna być ograniczana?
fotografia cyfrowa
neojmx
fotografia cyfrowa
2010-01-12 00:06:01
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Jeśli w sztuce istniałyby granice, to jej zasięg byłby od do, a kwestia ich przekraczania wiązałaby się z poddaniem się czyjeś woli. Te granice moralne i etyczne wyznacza sobie artysta, choć nie zawsze przekracza je legalnie - wiąże się to głównie w sferze zgody miedzy sobą, otoczeniem i rzeczywistością. Może również być przypadek, że któraś z tych trzech cech nie mieści się w tych czynnikach - wtedy określenie sztuki jest nierozpoznawalne, ale tylko dla tego czynnika, u którego zgoda nie wystąpiła.
Na ostatnie pytanie - jeśli nie jesteś sobie w stanie sam odpowiedzieć - nie ma jednoznacznej odpowiedzi, nie leży ona bowiem w strukturze twórcy, a tylko i wyłącznie odbiorcy.


PS
Te ostanie wątki i dyskusje w nich odbudowują moja wiarę w ludzi na tym portalu. :)
fotografia cyfrowa
sylwesterc70
fotografia cyfrowa
2010-01-12 05:04:09
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
ja zebym te pytanie sobie zadawal , to nic bym nie pokazal , foce to co lubie i pokazuje to co uda mi sie uwietrznic , z jednych jestem zadowolony , z innych nie , ale pokazuje :)
fotografia cyfrowa
korpa1
fotografia cyfrowa
2010-01-12 09:31:31
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
sylwesterc70 za grosz artyzmu w Tobie...ale za to jakie slowotworstwo... w sumie to tez artyzm.. ;-)
fotografia cyfrowa
keramodnor
fotografia cyfrowa
2010-01-12 10:34:53
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
KrisBe, 2010-01-11 23:48:14,

Ja sobie jakoś radzę. Nie chodzę na wszystkie wystawy, nie oglądam wszystkich filmów, nie czytam wszystkich książek, itd.
;-)
fotografia cyfrowa
keramodnor
fotografia cyfrowa
2010-01-12 10:37:07
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
... genitaliów na krzyżu też nie oglądałem na żywo, znam tylko z Panoramy w TV, a nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem takiej sztuki.
fotografia cyfrowa
bartf
fotografia cyfrowa
2010-01-12 10:57:50
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Myślę, że w sztuce nie ma żadnych granic narzuconych odgórnie, jedynie sam artysta może sobie takie granice stworzyć. Jedyne czym ryzykuje, jeśli chodzi o aspekt względności granic to to, że jego sztuka nie spotka się z akceptacją. A więc wolność autora powinna być ograniczona jedynie prawem (pewnie ktoś się sprzeciwi) i etyką (tu pewnie też) - moim skromnym zdaniem. Choć w tym drugim przypadku sprawa jest trudniejsza, bo co jest etyczne a co nie, często ciężko stwierdzić, poza tym na przestrzeni czasu się to zmienia, zależy od kultury itd.

Dlaczego sztuka zmienia się w taki sposób, że powstają rzeczy odrażające/makabryczne/itd ? Wg mnie dlatego że dzisiaj człowiek - potencjalny odbiorca sztuki - potrzebuje rzeczy: a) nowych, b) wstrząsających (upraszczając). Wrażliwość ludzka się zmienia, w takich chyba żyjemy czasach, że na subtelność i piękno jest coraz mniej miejsca i niektórym się wydaje, że cios młotkiem w głowę to najlepszy sposób na wstrząśnięcie człowiekiem. Czy mają rację - pewnie trochę mają. A trochę nie.

KrisBe, zgadzam się z tym co napisałeś w drugiej części posta. W przypadku tego typu kontorwersyjnej sztuki (niech będzie, sztuki) granica między bezsilnością a sztuką w "tradycyjnym" rozumieniu jest bardzo płynna, wielu balansuje na tej cienkiej linie, ale niewielu się udaje. Moim skromnym zdanie - napewno nie panu profesorowi Gunterowi von H. i Marcinowi G. Temu drugiemu wybaczmy - młody był :)
fotografia cyfrowa
KrisBe
fotografia cyfrowa
2010-01-12 11:49:27
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Uważam podobnie jak Wy, że tylko sam autor może sobie narzucić granice przy tworzeniu sztuki, jednak jak to wszystko się ma do definicji którą podał zover w tym wątku, a szczególnie do tego fragmentu

"wszystko co da się estetycznie oswoić (czyli zrozumieć), na pewno sztuką nie jest"

czy w takim razie wszystko co NIE da się w żaden sposób zrozumieć jest sztuką? Idąc dalej tym tropem można by dojść do stwierdzenia że profesor Gunter von Hagens robi komercjalny kicz, gdyż przez wielu widzów da się to mimo wszystko estetycznie oswoić, zaś pan Marcin był tak bardzo do przodu z swoją sztuką że nikt poza nim nie potrafił jej zrozumieć. A może coś jest nie tak z tą definicją sztuki którą podał Zover? Czy sztukę można w ogóle zdefiniować?
fotografia cyfrowa
1 | Strona 2
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa