Poczytałem trochę i powiem tak:
Obojętnie od poziomu moich zdjęć, koloru skarpetek dyrektora drukarni z którą pablo77 współpracuje oraz modelu Maybacha który kupi sobie gdy już wszyscy wpłacą pieniądze , jestem zainteresowany taką propozycją.
Przeczytałem wszystkie zarzuty i kalkulacje, i powiem wam że mogę wydrukować sobie na kartkach a4 "album" , spiąć spinaczem, i wyjdzie mnie to 0 zł ( bo skorzystam z drukarki w pracy, a zszywki do spinacza zwinę z tesco ! )
Ale czy taki własny "album" sprawi mi przyjemność ? , czy będę chodził dumny jak paw aż zahaczę głową, a raczej nosem w futrynę ? - no raczej nie !
Po co licytować się na jakość maszyn albo gramaturę papieru ? Według mnie gdyby pablo77 napisał że za jedno zdjęcie wkład będzie wynosił 9000 zł to i tak kłótnia że można taniej nie ma żadnego sensu. Jak ktoś chce i jego zdjęcia nie powodują odruchu wymiotnego to czemu nie !
Pablo77 ma jakiś pomysł, ma chęci i jak domniemam ma także doświadczenie.
Zapominacie że propozycja ma charakter: KTO CHCE TEN WCHODZI W TEN BIZNES
Co do towarzystwa z którym można być umieszczonym w albumie pablo77 to wystarczy że rada ustali listę autorów i wtedy "my" podejmiemy decyzje czy w to wchodzimy.
Jaki jest sens wykłócać się czy to jest możliwe czy nie, czy jest sens czy nie, czy rada wybierająca fotografie będzie się składała z Kobry, czy z Dworka ( nicki dobrane przypadkowo )
Niech ktoś mi wyjaśni po co natłuczono tutaj 3 strony postów ?
Pablo ogłosił, poprosił o kontakt na priv i tyle ! Ktoś chce się podjąć podobnego zadania - droga wolna, ktoś chce skorzystać z oferty - droga wolna. nie podoba się - trudno.