| | |
sapphire 2009-08-26 12:38:19 | | | Ostatnio wyczytałem, że ponad 30% zawodowych fotografów w USA przeszło z lustrzanek na kompakty - duża oszczędność a w PS dorabiają resztę.
Wczoraj jeden ze znanych brytyjskich fotografów powiedział mi, że z portretów (także weselne) najlepiej sprzedaje się "mydło", czasami im gorsze szkło tym lepiej. Ludzie nie chcą ostrzenia.
Chyba zacznę się wysprzedawać... |
wowa 2009-08-26 13:31:10 | | | sapphire -> To jest tak, jak z karmieniem "na godziny" i "na żądanie" - co dwa lata zmiana trendu... Lepiej się powstrzymaj. ;o) |
mooha 2009-08-26 13:38:43 | | | sapphire- pewnie artykuł był sponsorowany przez Sony w przeddzień wypuszczenia jakiegoś nowego kompaktu :P |
sapphire 2009-08-26 13:51:18 | | | wowa - ok, w końcu przyjemnie dokupić sobie jakies nowe szkiełko:)
mooha - biorąc pod uwagę że to USA to raczej może chodzić o Kodaka bo tam on króluje... |
mavic 2009-08-26 14:10:07 | | | tja... za chiwlę wyjdzie akcja marketingowoa jako aparat hybrydowy z jakimiś przystawkami itd itp...
jak czegoś nie ma to trzeba będzie to inaczej wylansować (i kupować, kupować, kupować ;-) |
Andresz 2009-08-26 14:20:54 | | | No coz nie kazdy jest masochista zeby sie obciazac kilogramami sprzetu. Wiekszosc zdjec reporterskich idzie teraz do internetu, albo do druku na kiepskim papierze w rozmiarze pocztowki; Po co targac i placic za drogi sprzet do takich celow?. Na dodatek kompakt zwraca o wiele mniej uwagi otoczenia. Zreszta standart jakosci nawet w uznanych magazynach, nawet na rozkladowkach i okladkach tak sie obnizyl ze praktycznie wszystko co ma dobry temat przejdzie. Jakosc jest obecnie zupelnie drugorzedna. Z drugiej strony, czego oczekiwac od fotografow, skoro np. Times zaplacil ostatno za zdjecie na okladke 30 dolarow. Co innego zdjecia z imprez takich jak futbol czy F1. Tam bez dobrej optyki i szybkiego SLR sie nie obejdzie. Ale prawdopodobnie obecnie przecietny ambitny fotoamator na w plecaku lepszy sprzet niz przecietny profesjonalista. |
sapphire 2009-08-26 14:36:39 | | | Andresz - a może chodzi opromowanie taniego sprzętu bo w konkursach fotograficznych też w większości zaczynają wygrywać może nie kompakty ale hybrydy np. coroczny konkurs BBC w UK - w finale większość to hybrydy. Jakość czysto techniczna schodzi na plan drugi. Ktoś powiedział, że fotografia jest czymś bardzo umownym i ma niewiele wspólnego z rzeczywistym obrazem... |
sapphire 2009-08-26 14:38:52 | | | Również konkursy oranizowane przez Fuji całkowicie to potwierdzają. A samo fuji jakoś nie spieszy sie z nową lustrzanką, to samo robi kodak (kiedys jedne z lepszych DSLR) |
Andresz 2009-08-26 14:41:23 | | | Nie chodzi o promowanie taniego sprzetu. Po prostu kompakty zrownaly sie jakoscia do wiekszosci aplikacji. W swiecie zawodowcow malo kto sie rozwodzi nad szumkiem w cieniu i innymi pierdolami, tak jak na Obiektywnych. Liczy sie tresc i mozliwosc zarobienia na fotografii. Tak jak w swiecie taksowkarskim, raczej niewielu taksowkarzy decyduje sie na zakup drogiej wygodnej paliwozernej reprezentacyjnej gabloty, vw caddy przyniesie dokladnie te same pieniadze. |
sapphire 2009-08-26 14:46:07 | | | To inwestować, czy nie?:) |
Andresz 2009-08-26 14:49:01 | | | Jezeli chcesz inwestowac bez straty, to moim zdaniem mozesz to zrobic jedynie kupujac aparaty na film. W przypadku cyfrowki to nie jest inwestycja lecz wydatek. Strata wartosci/czas aparatow cyfrowych poraza. |
mavic 2009-08-26 15:01:38 | | | tu się zgodzę z Andreszem. teraz jedynie opłaca się wydać na coś do foto studyjnego (znajomy robi packshoty produktów) no i rozdzielczość ma duuuużą... |
jan 2009-08-26 15:25:07 | | | iść za trendem kupić komórkę z aparatem i robić zdjecia skoro takie dobre (jak nie widać różnicy to po co przepłacać nawet za kompakta - komórka wystarczy), ja chyba się nie zdecyduję bo nigdy nie miałem kompakta ani analogowego ani cyfrowego i mógłbym się gubić w obsłudze takiego sprzętu (poza tym lubię dźwięk lustra i migawki - taki prawdziwy, a nie z głośniczka) |
Andresz 2009-08-26 15:32:22 | | | Jan, kilka lat temu gosciu ktory dostarczal kwiaty do szpitala w Tel_Aviv'ie cyknal zdjecie KOMORKA Arielovi Sharielovi bedacemu w spiaczce. Zdjecie sprzedalo sie za ponad 10 000 dolarow. Sadze ze gdyby gosciu mial przy sobie SLR a nie komorke, ochrona zgarnela by go zanim by sie do konca odwrocil w strone tego lozka. Innymi slowy: wydalby pieniadze na SLR, a nie zarobilby 10 000, podwojna strata :) |
Zimbabwe 2009-08-26 15:55:05 | | | Nikt jeszcze nie poruszył aspektu rekompensacji wielkim obiektywem własnych przymiotów?
Ja tam lubię mojego kompakcika. :) |
tomi 2009-08-26 16:12:47 | | | A co za różnica czym robisz foty?
Przy portretach to jest tak:
JAK MASKA TAK APARAT TRZASKA ;)
I tego nie zmienisz. |
Andresz 2009-08-26 16:17:47 | | | Tomi, czym robi sie foty jest wazne, np. do portretu najlepszy jest obiektyw o jasnosci rzedu 1.4, takiego nie znajdziesz w kompakcie czy w komorce. to co mowilem do tej pory dotyczy reportazu. |
Zimbabwe 2009-08-26 16:21:53 | | | A tak poważnie - znam takich, którzy myśleli, że kupując lepszy sprzęt nauczą się robić lepsze zdjęcia. Nic z tych rzeczy. Jak nie widzisz - to nie zobaczysz nawet przez najlepsze szkło. Jeśli jesteś świadomy ograniczeń sprzętu jakim pracujesz i wiesz jak mógłbyś wykorzystać lepszy - dopiero pomyśl nad jego kupnem. Potrafią mnie urzec zdjęcia perfekcyjne technicznie, ale częściej urzekają mnie takie, które mają przekaz. Jakość stawiam na drugim miejscu. |
neojmx 2009-08-26 16:51:40 | | | Społeczeństwo jest coraz bardziej konsumpcyjne, a przy tym jest coraz biedniejsze, stąd nie liczy się jakość, a posiadanie. W sferze odbiorczej ma to przekład taki, że jakość zostaje dla pasjonatów i staje się sprawą niszową, natomiast zwykły odbiorca zadowala się treścią. Np. nie ważne jest dla pana Janka hydraulika, czy fota jest zrobiona profesjonalnie, ważne, że się może pośmiać z treści.
Zawód fotoreportera też zaczyna odchodzić, redakcje tną koszty. Po co płacić za tekst i dodatkowo za foty, jak wystarczy, że pójdzie dziennikarz z małpką i cyknie fotkę przy okazji. Mało jest fotoreporterów, którzy potrafią zrobić nie tylko materiał fotograficzny, ale jest coraz więcej dziennikarzy, którzy robią całkiem dobre zdjęcia. Wiedza o fotografii stała się dostępniejsza, podobnie sprzęt.
W sferze komercyjnej staje się podobnie - po co zamawiać na ślub fotografa, jak ciocie i wujkowie mają małpki, kamerki, hybrydki, a wujek Józio, ten bogaty, ma najnowszego Nikona. Siostra Zdzisia ma CS3, to nam obrobi i będzie cacy.
Dinozaury musiały ustąpić i nas powoli czeka taki sam los. |
Zimbabwe 2009-08-26 17:07:59 | | | Neo - generanie to Cię rozumiem, ale nie wszyscy odbiorcy są hydraulikami :) |
neojmx 2009-08-26 17:10:47 | | | Pan Franek jest lekarzem, razem z panem Jankiem oglądają te same fotki. :) |
neojmx 2009-08-26 17:58:56 | | | Myślę, że nie lubią ani mnie ani Ciebie, ani nikogo innego z OB, bo nawet nie wiedzą, że istniejemy i piszemy teraz o nich. A skrót OB obaj odczytują jako Odczyn Biernackiego. :))) |
jan 2009-08-26 18:14:41 | | | Andresz: nie robię zdjeć w szpitalach więc i tak nie będę miał szansy na 10 000 zielonych, ale polecam nadal komórkę można jeszcze udawać że się rozmawia i ochrona się nie zauważy, nadal twierdzę że nie ma co przepłacać skoro nie widać różnicy. Też bym kupił żeby nie dźwigać torby - kompakcik, gorilla pad zamiast statywu, a filtry jakiej małej średnicy - taniutko będzie, obkupimy się filtrami aż nam będą uszami wychodzić - aż się gęba śmieje z zadowolenia, tylko mały problem szerokokątnej optyki brak, i koniec snu o tanim - małym - lekkim co to może to samo co większy i różnicy nie widać, nadal trzeba dźwigać i takie ooooogromne filtry kupować. |
wowa 2009-08-26 19:38:11 | | | A może by tak przestać trzeszczeć o pieniądzach, a wrócić do frajdy fotografowania. I wtedy każdy sam sobie odpowie, czego chce, co zaspokoi jego oczekiwania i co mu wystarczy, a co już będzie za mało. Takie porównania nie mają sensu. Jednym wystarcza odtwarzacz MP3, innym potrzebny jest Marantz ze złotymi wtykami, który nie trzeszczy przy częstotliwości 8 Hz... A obaj słuchają muzyki i są zadowoleni. Podobnie jest z samochodami, zegarkami, szpinakiem, komputerami, piwem, lodami, a nawet gorzałą. Każdy ma wybór. Smacznego! ;o) |
neojmx 2009-08-26 19:48:31 | | | Ale wiesz, @wowa, niektórzy z tej frajdy żyją i stąd chyba te żale i obawy. |
| |