/ I co dalej?

Tak sobie siedzę i dumam jakiego aparata mam sobie sprawić.
Myślałem o zabawieniu się w IR. Kupiłbym sobie kolejną puszkę i jedną (tą gorszą) przerobił całkowicie na IR. Problem polega niestety na tym, że nie bardzo wiem co chcę.
Mam 400d i w sumie nie widzę wad tego korpusu. Dla mnie on jest w zupełności wystarczający. Niczego mu nie brakuje. Z drugiej strony nie miałem nigdy nic lepszego więc pomyślałem sobie, że może warto zainwestować w 50d i zobaczymy... Jednak mimo wszystko biorąc pod uwagę cenę i to co mam dostać nie do końca mnie przekonuje. Na ile 50d generuje lepszy obraz od 400d? To, że jest szybszy i celniejszy, to wiem ale sam nie wiem czy aż tak mi to będzie potrzebne. Jest też cięższy, co mi się zupełnie nie podoba. Najważniejsze jest to żeby się móc ode3rwać od ziemi. To, że bardziej szczelny i pancerny to zostawiam dla onanistów, bo to zupełnie nie ma znaczenia.

kup sobie analoga :) i zacznij przygodę z fotografią :)

Jesli chodzi o 50d a 400d - żadna róznica. Prócz ceny. Najpier posiadałem 400 teraz 50 i nie widzę żadnej róznicy.

Tak, koniecznie kup analoga. Teraz, w dobie cyfry, w każdym kiosku leżą całe sterty tanich, znakomitej jakości filmów uczulonych na podczerwień. Rozwiążesz sobie wszystkie problemy za jednym zamachem.
A jak zrobisz IR holgą, to już cały świat fotograficzny padnie na kolana... :-)

jpk dobrze pisze, nawet z nutką ironii ale sie zgadza jak zwykle ze mną. Co ma bidny napisać?

właśnie wpisałem w poście kery...tu też się przyda może..:)
na onecie piszą: w maju na aukcji we Wiedniu sprzedawać będą Dagerotyp Alphonse Giroux cena ok 200 000 Euro (może dojść do 700 000)
jeżeli prawdziwa fotografia to tylko to cacko :))

Skoro nie ma różnicy między 400d a 50d to chyba czas na pełną klatkę.
Poczekaj i dozbieraj na 5d

znam twoje fotografie i wiem ze 50d nie bedzie dla ciebie tym czego szukasz...
jak tomi wspomnial chyba pelna klatka - jakiegos uzywanego 5D moze???

Pełna klatka wiąże się z dużą wagą. Wiem, że te 300g to da się przeżyć ale dokładając do tego odpowiedni obiektyw, to dostaję kolumbrynę, z którą nie będzie mi się chciało robić ambitniejszych tras w Tatrach.
Tak patrzę i zamiast 50d na allegro kupiłbym trzy 400d ale z drugiej strony chciałbym troszkę bardziej zająć się jakąś reporterką w górach, ale znowu z pierwszej strony z 400d też powinno się dać, więc to chyba tylko kwestia obiektywu i moich chęci.

Chyba jednak poczekam aż 400d przejdzie do lamusa i zrobią lekka i świetną lustrzankę, albo zacznę zarabiać kokosy ;)

Zastanawiam się też nad sprzedaniem mojego poczciwego tamrona 17-50 (bo razem z Canonem 10-22 nie będzie mi się chciało tego nosić) i zakupem jakiegoś lekkiego fajnego i niekoniecznie bardzo długiego tele. Myślałem o sigmie 50-150, bo kiedyś jej używałem i mi się podobała ale jest tych obiektywów trochę więc nie bardzo jestem w temacie.

kilerus jaki Ty leniwy jestes ;-) za ciezkie, nie chce mi sie nosic, musi byc lekkie.... ;-) miast body wynajmij sobie pomocnika do noszenia sprzetu...
pozdrawiam...

kilerus nie obraź się ale czy Ty jesteś facet czy gumka od kaleson?
Czekoludek lata po ślubach z 30D zagripowanym i najczęściej podpiętym 70-200 oraz lampą plus cała torba szkieł i zapasowych baterii i innych dupereli.i nie narzeka a zajmuje jej to zazwyczaj około 16 godzin za każdym razem. Ja targam zazwyczaj jeszcze więcej. Jak Ci za ciężko kup sobie kompakcik z zoomem 24x i będziesz miał świety spokój z ciężarem.

Tutaj jest bardzo fajny kompakcik:)
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/leica-m82.html

nie do końca kompakt, ale zgrabny :)

Tia, nie macie chyba pojęcia o tym jaki ciężki się ma plecak jeśli się chce zrobić coś poważniejszego w górach:
zima:
- raki 500g
- czekan 500g,
- czekanomłotek 500g,
- kijki 300g,
- buty 1100g,
- uprząż 300g,
- igły do trawek 300g,
- lina połówkowa 30m 1100g,
- plecak 500g,
- haki, heksy, kości, karabinki, pętle 1000g,
- termos z herbatą 1100g,
- do tego ubranie, jedzenie i jeszcze sprzęt foto, no i różnica wzniesień jakieś 1000m i kilkunastogodzinna akcja.

Co da nam jakieś 10kg obciążenia.
Spróbujcie, a później piszcie...
Życzę powodzenia!

1000m do 1500m tak właściwie.

Killerus - dodaj jeszcze do tego statyw :)

Na poważniejsze akcję już rezygnuję ze statywu. Chyba by mnie połamało ;)

Weź dobrą linę i nie pękaj :)

@kilerus ale 50d wcale nie jest lżejszy od 5d więc myślę że to byłoby odpowiednie.
Poza tym 5d możesz nagrać dobry film z wyprawy w jakości Hd.
Więc myslę że 5d bedzie dla Ciebie strzałem w dychę.
Pozdrawiam.

Ale zapewne szkło sobie będzie ważyć. Tak czy siak problem zostaje przeniesiony w czasie. Kiedyś się będę tym martwił.

Jak dla Ciebie się liczy każdy gram to szczerze radzę zakupić sobie kompakt :D

Sorry buty ważą 2100 para
http://www.lasportiva.com/catalogue/catalogo.php?cat=1&cod3=930&Language=EN

Liczy się ale na prawdę nie rozumiem co w tym złego, że szukam lekkiego aparatu. Czy to nie jest w dobrym tonie?
Dla mnie to ważne. Dla mnie najwazniejsze są góry. Light&Fast! Mimo wszystko godzę się na noszenie sprzętu, który posiadam i dlaczego nie rozumiem skąd taka propozycja. Z drugiej strony nie każde zwiększenie wagi raczej nie będzie mnie cieszyć.

zamiast "nie każde" ma być "każde"

Kilerus zapomnial o:
- stabilnym statywie (Manfrotto - z glowica ok. 3kg)
- wodzie (ok. 2 litry).
- latarce/czolowce (500g)

Opcjonalnie:
- namiocie (ok. 3 kg)
- gumowcach/woderach do wlazenia do stawow/bajorek/jeziorek (1-1.5 kg)...