/ the same....

Fant

"Obiektywni.pl - o fotografii rzeczowo i z czymś-tam".

Czasme rzeczowa ocena brzmi "gniot". Co do mnie staram sie zwykle oceny typu 0 czy -1 uzasadniac, tzn. gdy widze ze to ma sens, bo jak ktos wstawi zdjecie z komorki na 300 pix z kotem i zatytuluje "kot" albo odkryje istnienie zachodu slonca za pomoca w/w komorki, to mi sie nawet gadac nie chce, szkoda mego czasu. Problem w tym, ze wielu poczatkujacych po dostaniu nieladnej oceny z ladnym uzasadnieniem i tak strzelaja fochy, obrazaja sie, snuja teorie spiskowe w przedziale "zazdroscisz mi talentu" do "bo mnie nikt nie lubi, bo jestem poczatkujacy i nie mam TWA" (podkreslam - CZESC) i czasem sie po prostu odechciewa chciec. Co do mnie to tez nieraz wystawiam fotki IMO b. dobre/udane itd. i albo przechodza bez echa albo pare dwojek zbieraja i finito. I co? I nic. Wystawiam gdzie indziej. Jak i tam jest podobnie, to dochodze do wniosku, ze widac dopadl mnie syndrom "moje dziecko najpiekniejsze na swiecie".
Dodam, ze udalo mi sie zrobic pare udanych zdjec przez te lata - i TE fotki jakos sie WSZEDZIE podobaja (mniej lub bardziej, ale sie przebijaja). Wnioski z tego dosc oczywiste "madrosc zbiorowa" oceniaczy raczej sie nie myli. :P

to jak to jest Lifter...bo to jest bardzo wdzięczny temat...z tym wystawianiem fotek na iluś tam portalach jednocześnie...
z którego portalu są najbardziej wiarygodne? z tego gdzie najlepiej oceniają? z tego gdzie najwięcej jest wpisów, czy z tego najbardziej snobistycznego?
i czy interesują Cię tylko komentarze "bohemy", a reszta to wypełniacze tylko?
:-)))
czy może chodzi tylko o dotarcie do potencjalnie największej liczby oglądaczy? s hmmm na serio na każdym ten sam skład userów w przeróżnych konfiguracjach...
?
:-)

Wystawiam na 2 duzych (ten i plfoto) plus jeden sporo mniejszy, plus forum posiadaczy Alf. Nie wiem ktore oceny sa wiarygodne, ogolnie pokrywaja sie :), czasem jaka fotka tu przeminie a tam wyplynie, albo odwrotnie. Interesuje mnie kazdy komentarz, gdyz fajnie jest spojrzec na siebie cudzymi oczyma. Oczywiscie najbardziej lubie cos wiecej niz "fajne/ma w sobie cos", bo czasem ktos widzi to w tych fotkach, czego ja nie widzialem je robiac. A juz najwieksza radosc mam jak mi sie podaje zrodla "inspiracji", gdzie w 3/4 przypadkow pierwszy raz slysze te nazwiska. Ale zawsze zagladam... patrze... wiem wiecej. :)
Ogolnie mam zasade "pochwala mnie nie wbija w pyche, przytyk nie wpedza w depresje". Zabawa, panie, zabawa i nic wiecej. Fajnie jest robic dokladnie to co sie chce, jak sie chce, kiedy sie chce, bo sie chce. :)

Lifter,
moje oceny są wiarygodne.

He he he he ;)

Ja czasem wrzucam zdjęcia na onephoto. Raczej tam nie komentuję, nie mam znajomych. Z rzadka ktoś mi skomentuje zdjęcie. Czasem ktoś oceni, a nawet o dziwo, poleci, co tutaj raczej mi się nie zdarza. Cieszę się, jeśli wrzucam tam zdjęcie, a ono nie zostaje od razu wymoderowane. Ostatnio zdarza się coraz częściej, że mi nie moderują ;-) :-D
Bywa, że tu mam czwóreczki, tam się nikt nie zachwyci, bywa i odwrotnie.
Ocena to ocena - zależy od tego kto ocenia, jakie zdjęcia lubi i czy mnie lubi ;-), jaki ma humor itd itp. Przywiązywać się specjalnie do ich wartości nie należy. Najważniejsze to czerpać przyjemność z fotografii, czego sobie i Państwu serdecznie życzę :-)

Kermanodnor - a powiedzialem, ze nie? Masz swoja skale ocen i twardo sie jej trzymasz. Nie zawsze sie z nia zgadzam (tak pod moimi jak cudzymi fotkami) ale akceptuje twoje widzenie bez mrugniecia okiem.

Sry za przekrecona ksywke, nieumyslnie.

Liter,
Nie przejmaj się, pisz mi kremator.
;-))))))