/ umorusana matryca!!! help

Witam...
Teraz mam problem tej masci, ze poprostu jeszcze nigdy nie czyscilem matrycy, a nalazeloby juz to zrobic, bo spedzam czasami 45 minut ze stemplem usuwajac brudy. czy ma ktos jakis fajny sposob na usuwanie syfu z matrixa? wiem, ze moge sobie poczytac na google i juz to zrobilem ale jak zawsze za nim zaczne cos robic to zapytam doswiadczonych kolegow... czego mam uzyc, w jaki sposob, co moge spieprzyc przy tym, na co uwazac???
z gory dzieki..
pzdr...

Zeskrob żyletką ;)))

albo karcherem.. ;-P

najpierw poćwicz na aparacie znajomego :)

dmuchanie nie daje rady?

Witaj,
A ja radzę oddać do profesjonalnego serwisu. Czyszczenie całej osi optycznej kosztuje parę dych ale masz pewność.

Mogę pod tą samą radą się podpisać. A już nie daj Boże, jak radzą niektórzy, prób z gumową gruszką! Ja z tej "dobrej" rady skorzystałam i drobne cząstki gumy przylepiły się do matrycy tak, że w serwisie płynu czyszczącego zabrakło. Po trzech kolejnych czyszczeniach dopiero się udało :)

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5310
Powinno poskutkować.

Cena takiego zestawu czyszczącego z tego co wyczytałem to 275PLN + 80PLN szpatułki co czyni kwotę 355 PLN. Czy warto wydawać takie pieniądze ? Gdybym czyścił matrycę parę razy w roku a ponadto miałbym doświadczenie w tej czynności(!) to być może zastanawiałbym się nad zakupem czegoś takiego.
Niedawno czyściłem matrycę a właściwie całą oś optyczną w zakładzie FOTO. Zapłaciłem 120 PLN za czyczvzenie obiektywu, lustra, komory, matrycy, matówki, wizjera. Czyszczenie poprzedzone było "zdjęciem" matrycy aby uniknąć jakichkolwiek nieporozumień. Po czyszczeniu wykonano zdjęcie powtórne.
120 PLN tyczyło sie pełnej klatki. Lustrzanki niepełnoklatkowe to koszt 50-60PLN. Czy warto w pewnym sensie ryzykować ?

ja mam gruchę z filtrem powietrza - nic nie wypluwa :-)

Wojtek47 -> zestaw nie jest jednorazowego użytku. :o)

też dmucham gruchą, a jak to zrobić masz napewno opisane w instrukcji obsługi aparatu :)

Zestaw, który zalinkowałem starczy do końca żywotności aparatu. a jedno czyszczenie matrycy w serwisie jak podał @Wojtek47 to 50-60 zł.
Zestaw zwraca się po 5 czyszczeniach i można dodatkowo na nim zarobić :) więc moim zdaniem warto.
Sam sobie wyczyścisz i wiesz jak jest.
Miałem taki przypadek z serwisem, że oddałem do czyszczenia, ale odbierał mój brat więc nie przestrzelił żeby sprawdzić i okazało się, że za czyszczenie policzyli 50 zł, tylko że zapomnieli matrycę chyba wyczyścić.
Serwisy bardzo dobrze liczą, ale nie nie zawsze wykonują zleconą pracę.
Wot i moja opinia ;) a zrobisz jak zechcesz ;)

http://www.green-clean.at/kamera/sensor-cleaning-system/
Starcza na trzy czyszczenia, cena 20€. Efekt czyszczenia - ok.
Bardzo ważne - przerwa w dopływie prądu w czasie czyszczenia, może spowodować zniszczenie aparatu.

wowa -> napisałem: "... Gdybym czyścił matrycę parę razy w roku..." :). Zdaję sobie zatem sprawę, że zestaw nie jest jednorazowy. Sam zastanawiałem się kiedyś nad zakupem podobnego zestawu. Na portalu Canon Board zapoznałem się z opiniami osób stosujących tego typu środki. Opinie są różne ale przeważają pozytywne. Biorąc to pod uwagę najprawdopodobniej będzie ok. Najprawdopodobniej ... ;)

Gruszka z apteki i po problemie, jak nie to patyczki do uszu..te najtańsze najlepsze bo nie są tak mocno naplecione. I do oporu, czasem to i 1h może potrwać z przerwami na fajeczkę z nerwów - że jeszcze coś siedzi...;];];]

Pozdrawiam

Patyczki do uszu oczywiście nieużywane ;)

mam 20D 5 lat, nigdy nie czyściłem matrycy :)

no co Ty - używane -będzie "poślizg" :P

Ano tak. Łatwiej będzie i się nie porysuje ;)

Pod prysznic cały aparat a bardziej oporny brud szczotką drucianą potraktować... Efekt murowany... Przede wszystkim efekt edukacyjny :)))

ja to robię tak otwieram otwór tak długo aż przy przysłonie 1.4 widzę jeszcze paprochy wtedy kupuję nowy aparat ,takim to cudem uzbierałem niezłą kolekcję :) ewentualnie jak znajomi przyniosą do czyszczenia to robię taką małą szpatułkę owijam jeden koniec kawałkiem szmatki do czyszczenia obiektywu taplam w izopropanolu potem delikatnym ruchem pociągam po matrycy jak po skórce z f.... i po sprawie potem otrzymuję stówkę za ciągnięcie i po jakimś tam czasie znów na nowy aparat :) tak to działa :)

...z czego skórce? ;)

Ja bym nie czyścił - taki z syfami nada się dobrze na street foto... takie syfki mogą stać się mocnym punktem nieostrej fotografii... buahahaha

Ja bym nie czyścił - taki z syfami nada się dobrze na street foto... takie syfki mogą stać się mocnym punktem nieostrej fotografii... buahahaha

Podnosisz lustro (funkcja podnoszenia lustra do czyszczenia), pamiętaj bateria naładowana na max lub stałe zasilanie :P bo upierdolisz lustro jak zamknie się aparat...!! Do tego ważne przeczytaj co trzeba nacisnąć by skończyło się podnoszenie lustra byś przypadkiem tego nie nacisnął, niby głupie a jednak...! I na koniec przyrząd, Ja mam jałową szmatkę nawinięta na patyczek od lizaka, pstrykam Ja palcem kilka razy by jakieś puszki odfrunęły ;) i ciach lekko dotykam matrycę tam gdzie widać kropki, robisz to przy świetle dziennym!!!!!!!! Będą małe drobinki czasem nitki powinno to zejść, możesz delikatnie ścierać to do rogów, matryca na pewno się nie uszkodzi...! Wszystko na spokojnie i z głową :) Jeśli są większe plamy (tłuste) pozostaje chuch, i ścieranie jak wyżej...! Ja tak czyściłem i Sony a 350 700 pentaxa k10 k20 nikona d200 d700 wszystkie całe i zdrowe :)

Jak coś pisz ;)