/ Jest chryja, potrzeba pospolitego ruszenia

Jest chryja, potrzeba pospolitego ruszenia, żeby zadać parę trudnych pytań firmie Canon.

Chodzi mianowicie o świadome i celowe utrudnianie przez tę firmę współpracy ich korpusów z obcymi obiektywami poprzez celowo błędne nastawianie na ostrość lub potwierdzanie ostrości tam, gdzie jej nie ma, oraz brak współpracy lustrzanek cyfrowych z lampami ze starszej serii EZ w trybie zwykłego TTL, chociaż wbudowane lampy w korpusy pracują także w zwykłym TTL-u. Takie działanie, o którym firma nie uprzedza swoich klientów, powoduje utrudnienia w użytkowaniu sprzętu i zmusza do ponoszenia kosztów zakupu nowszych produktów Canona oraz na marnotrawieniu starszego osprzętu.

a kolega/-żanka to myśli, że tej czy jakiejkolwiek innej firmie zależy na czymkolwiek innym niż mamona? że produkują aparaty by uszczęśliwić nabywców i nie rozdają ich za free tylko dlatego by skarbówka się do nich nie do......?
"masz wolność więc płać"...
;-)

tu polecam pentaxa, choć pewnie i na niego coś się znajdzie.

rafcio - pentax jest drogi , mam na myśli obiektywy itd

Akurat plusem pentaxa jest to, że świetnie współpracują z nim tanie manualne obiektywy, które są doskonałej jakości.

Wszyscy tak mówią, a używają tylko nieliczni :)

Ja akurat używam i sobie chwalę :-) I znam jeszcze jednego, który ma tak samo ;-)

tak joanno - sporo jest np na allegro obiektywów manualnych , tu się zgadzam - nawet w tej chwili licytuję taki dość ciekawy

Mój pentax bardzo dobrze wręcz idealnie współpracuje z pospolitą i tanią sigmą 70-300 DG......:)

Mój pentax bardzo dobrze wręcz idealnie współpracuje z pospolitą i tanią sigmą 70-300 DG......:)

a mój pentax zupełnie nie chce współpracować ze starym chinonem 50mm(za 80 zeta),nie łapie ostrości...na dziesięć zdjęć jedno wychodzi ostre i to raczej przypadkowo.może ktoś coś doradzi

zmień obiektyw

no-to jest najlepsza rada:)

pewnie nikt Ci nie doradzi fachowo , jest sporo analogowych obiektywów do pentaxa na allegro i często b. tanich sam mam kilka tak kupionych , ale zawsze przed zakupem rozmawiam ze sprzedającym , jak widzę , że sprzedający nie za bardzo jest mi s tanie wytłumaczyć to i owo to odstępuję od kupna

to dobre podejście...na aukcji pokazano fotografie robione rzekomo tym obiektywem(piękna GO i bardzo czyste) no i dałem się nabrać.na szczęście w miarę tanio.

tak - to tyle , że nie są to duże pieniądze . ja aktualnie licytuję na allegro obiektyw do pentaxa - ale zrobię wszystko by wygrać aukcje , w razie czego przebiję na maxa , a jestem 15 w kolejce

w zasadzie podpinam tylko stare manuale od heliosa, przez osawę i stare pentaxy po pentacona, nigdy, absolutnie nigdy nie miałem najmniejszego problemu z tymi szkłami, a efekty? no jak to u mnie:)), pentacona 1,8 kupiłem za 60zł

Zacząłem o Canonie, a spoczęło na Pentaxie ;)

Oczywiście, że firmom zależy na sprzedaży, więc robią wszystko, aby ją zwiększyć, ale chodzi o metody. Canon w swoich aparatach dysponuje technologiami, którymi się oficjalnie nie chwali udając, że on ich nie ma, ma natomiast konkurencja. Np. pomiar odległości przez obiektywy jest wykorzystywany w EOS-ach od pierwszego modelu analogowego, a ludziom się wydaje, że to działka Nikona od stosunkowo niedawna.

Mnie chodzi o współpracę z lampami i o nastawianie ostrości. W przeciwieństwie do np. Nikona wszystkie dedykowane lampy Canona nie mają własnego fotosensora i zmuszone są do korzystania pomiaru swiatła czynionego przez aparat. W pewnym momencie rozwoju sprzetu analogowego Canon wprowadził nowy rodzaj automatyki błysku nazwany E-TTL wraz z lampami serii EX. Te lampy współpracowały z nowszymi korpusami analogowymi zarówno w trybach TTL, A-TTL jak i E-TTL, natomiast ponoć do lustrzanek cyfrowych mogły mieć zastosowanie jedynie one w trybie E-TTL, bo jest to innaczej rozwiązany pomiar błysku i normalny pomiar światła odbitego od kliszy nie maże być zastosowany, co czyni starsze lampy EZ bezużytecznymi dla posiadaczy sprzętu cyfrowego.

Tymczasem prosty eksperyment pokazuje, że Canon kłamie i świadomie wyłudza od klientów pieniądze na zakup nowych lamp.
Oto eksperyment: lampa wudowana w korpus np. 550D ponoć pracuje w trybie E-TTL. I faktycznie, jeżeli założymy obiektyw z AF, to lampa wysyła jakieś przedbłyski przed głównym błyskiem i dopiero po nich następuje ekspozycja. Ale te przedbłyski odbywają się przy opuszczonym lustrze, a ani korpus, ani lampa nie mają na zewnątrz żadnych odbiorników światła błyskowego, może je mierzyć tylko czujnik ukryty pod lustrem, czyli tak, jak w lustrzankach analogowych. Następna faza eksperymentu: zakładamy manualny obiektyw przez redukcję bez dandeliona, więc aparat nie wie nawet, że ma obiektyw, i robimy zdjęcia z lampą wbudowaną przy przesłonach np. od F/2 do F/16. Lampa nie wysyła żadnych przedbłysków a otrzymamy jednakowo i poprawnie naświetlone klatki. Zatykamy nawet palcem żółtą lampkę wspomagania AF aby ona nie wpływała w jakikolwiek sposób na automatykę i otrzymujemy to samo, a więc pomiar błysku następuje albo bezpośrednio na matrycy, albo mierzone jest światło od niej odbite na czujniku pod lustrem, czyli np. z manualnym obiektywem lampa pracuje w zwykłym TTL i to korpus mierzy światło, lampa tu nic nie znaczy, mogła by to być także zewnętrzna lampa serii EZ.

Sprawa pomiaru ostrości. Odbywa się ona na zasadzie pomiaru zgodności fazowej dwóch promieni swiatła i FIZYCZNIE nie może zostać potwierdzona ostrość, gdy tej zgodności faz nie ma. Manualne ostrzenie z obiektywami Canon jest OK, natomiast zarówno w trybie AF, jak i i w manualu z obiektywami konkurencji ustawianie ostrości jest ...losowe.

@wojciech7777 , a może zdradzisz swój patent na ostre zdjęcia tym pentaconem ? Bo u mnie jeśli zdać się na potwierdzenie ostrości w korpusie to zawsze jest nieostro i jak chcę ostro to muszę domknąć co najmniej jedną działkę. Przy pełnej dziurze to mi tylko testowe zdjęcia napisu na telewizorze ostre wychodzą , i to też nie za pierwszym razem.

może masz zbyt masywną przejściówkę? to bardzo ważne zeby była jak najcieńsza, mój też nie ostrzy na nieskonczonośc ale do 2-2,5 metra na pełym otworze 1,8 wszystko jest ok i ostrzy w punkt, a zatem portretowo w pełni się wyrabia

Może spróbuję z inną przejściówką. Póki co mam dwie - obie co prawda umożliwiają ostrzenie na nieskończoność, ale może tego problemu nie ma z tą, która ostrzy w ograniczonym zakresie i dzięki której aparat trafniej potwierdza ostrość.

testowałem wiele przejściówek, oczywiście wszystkie "gwarantowały" ostrzenie na nieskonczonośc, prawda jest taka ze takie ostrzenie gwarantuje tylko zmiana mocowania w samym obiektywie, przjsciówka zmienia odległości obiektywu i wyostrzyć wszystkiego po prostu sie nie da, im ciensza tym lepsza

nie wiem, testowałem przynajmniej dwie przejściówki na obiektywy m42 pod dwoma modelami sonego i kilkoma analogowymi minoltami z kilkunastoma manualnymi ruskami, szkopami i japczokami i tylko raz był minimalny problem z ostrzeniem na nieskończoność, z zenitarem 16mm... ;-)
ale co tam sony, wiadomo - tandeta plastik fantastik :-)))

Kupił widzę ktoś coś bez znajomości utopił gotówę i sie czepia. Za beztroskę sie płaci...Pozwij canona dodatkowo ze zajebiste szkła FD z powłokami SSC nie pasują bagnetem ani odległościa bagnetu do eosów a eosy serii 30E i 33 nie mierzą światła ze szkłami m42.

a to wszędzie konieczne są znajomości - ciekawe spostrzeżenie