/ Fotografia nie wnosi nic nowego !?

Uwielbiam takie stwierdzenie jako komentarz pod fotografią:"zdjęcie jakich setki, nie wnosi nic nowego do fotografii"! Jak "wnieść " coś nowego do fotografii i czy dzisiaj, w dobie fotografii cyfrowej jest to w ogóle możliwe ? Zapraszam do dyskusji.

Oczywiście że jest. Ja raz po raz widzę coś nowego i ciekawego, albo pokazane w nowy ciekawy sposób.

Trudno się przebić w tej popularnej coraz bardziej dziedzinie sztuki (bądź co bądź)

Cóż począć....

(dziecko, ale to już na inny temat rozmowa ;-) )

Nie ma rzeczy niemożliwych.

trzeba myśleć nad tym co się robi i mieć wiedzę w danym temacie, to najprostsza droga do sukcesu, domowych albumików i widoczków, choćby najpiękniejszych pocztówkowych jest mnóstwo

ponury: jest mnóstwo rzeczy nowych do pokaznia,ale czy inni chcą to oglądać?.czasem myślę ,że większośc woli oglądać piękne widoki niż foty,które coś przekazują (oczywiście nie mam tu na mysli swoich)

można pokazywać stare rzeczy na nowo

wystarczy wierzyć i czekać na te okazje, że te zdjęcia, które coś wniosą do fotografii pisane przez duze F są przed nami...

Mz wszystko jest rzecza wzgledna sa grupy odbiorcow i tematyk - to jak naczynia powiazane - czy jedne sa "lepsze" w jakims sensie od innych - ? b ciezko to wyposrodkowac mz

ładne=dobre
ładne=złe
brzydkie=dobre
brzydkie=złe

Które z równan jest prawdziwe?

wszystkie sa prawdziwe

0=0

Bicki, trzymam kciuki ;)

Fakt, ciężko teraz czymś nowym zabłysnąć. Ale i zabawa ciekawsza :)

Migawa >> nieprawda. Oto przepis.

Kupujemy nową lampę błyskową, typ, model, zasilanie dowolne.
Ładujemy.
BŁYSK!

I voila! Błysnęliśmy czymś nowym :D

Wersja skromniejsza - zamiast lampy błyskowej można wykorzystać latarkę z guziczkiem do błyskania ;)

zlloty:możemy też wykorzystać błysk zapalniczki np.

albo diodę telefoniczną ;D

albo możemy zabłysnąć przed kimś wiedzą o kantowskim schematyzmie czystych pojęć intelektu ;)

Odezwały się same "sławy" ;-) Dzięki ! Jak widać zdania mimo że różne wiodą w jednym kierunku: ciągle fotografować, aż normalne stanie się sztuką ;-) Pozdrawiam!

rowniez uwazam ze to stwierdzenie MA UZASADNIENIE... co mi po kolejnym zdjeciu wschodzacego slonca jak w ciagu minuty powstaje kilkanascie tysiecy zdjec tego samego wschodzacego slonca... sztuka jest zrobienie zdjecia w oklepanej tematyce pokazujac je od nowej strony. ;) ale przykladem "nic nie wnoczacej fotografii" jest teraz portal DigArt w 80% ... reszta to awangarda trzymajaca fason.
pzdr.

Ponury - dobre podsumowanie
piotrze - digart, kiedyś BYŁ kopalnią pomysłów.

byl :) wiem. pamietam czasy jak czekalem godzine przy zdjeciu czy nie usuneli ;)

Ja pamiętam czasy, gdy ostanie się portretu dziecięcego było cudem ;D

pierwsze obrazy fotograficzne powstały w 1839 roku... niedługo będzie 200 lat... pokazanie czegoś nowego w skali MILIARDÓW fotografii wykonanych przez te lata jest niemożliwe, szczególnie w środowisku światowej wioski internetowej, gdzie dostęp do obrazów jest powszechny... natomiast nadal można próbować przekazać coś od siebie, nadać fotografiom indywidualność... będzie to i tak nadal powtórka z zaistniałych już obrazów i pomysłów, ale przynajmniej przefiltrowanych przez umysł fotografa... jak dla mnie, to jedyny sens zabawy w fotografowanie... jeśli ktoś nie próbuje przekazać nic od siebie, a zwyczajnie "pokazuje rzeczywistość", wtedy rzeczywiście są to kolejne, nic nie wnoszące kalki milionów innych fotografii robionych codziennie na całym świecie

chyba, że pokazuje się swoją rzeczywistość... niedostępną innym... ciekawą samą w sobie...

albeit: a w jaki sposób nadać indywidualność, przekazać coś od siebie w makrofotografii owadów?