| | |
Fotografia nie wnosi nic nowego !? |
piotrbuda 2006-12-26 16:03:56 | | | Hobbes: właśnie, w tym sęk. Za trudno nią coś przekazać, wyrazić siebie... Może właśnie dlatego nigdy mnie nie ciągnęło do makrofotografii :) Chociaż entomologia fajna sprawa.
Jednak jak ta niepowtarzalność fotografii, o której mowa w tym wątku, zależy w dużej mierze od motywu... Najłatwiej o wyjątkowość w reporterce i portretach, a jednocześnie to najtrudniejsze wg mnie kategorie. |
_M 2006-12-26 16:47:14 | | | no jak... owady też bywają wyjątkowe. Swego czasu na plfoto ktoś wystawiał serial kryminalny dziejący się w świecie owadów. Genialna sprawa...
tak naprawdę to nie możliwości fotografii się wyczerpują, tylko nasza wyobraźnia.
Malarstwo przetrwało wieki, fotografii ledwo 100 lat stuknęło. |
piotrbuda 2006-12-26 17:03:24 | | | _M: Rzeczywiście fajny pomysł, ale właśnie wyjątkowo mało wyjątkowych zdjęć w tej kategorii w porównaniu z innymi. Tak z 3 %... :)
A odnośnie sztuki, myślę, że fotografowi trudniej puścić wodze wyobraźni niż malarzowi. Jednak fotografia opiera się w mniejszym lub większym stopniu na rejestrowaniu rzeczywistości, w malarstwie nie ma żadnych ograniczeń. Tam łatwiej wyrazić swoje emocje, wyrobić własny styl, trudniej tylko być zrozumianym przez innych... :) |
_M 2006-12-26 17:12:20 | | | piotrbuda... w fotografi też można wszystko, jeżeli ma się wyobraźnię |
piotrbuda 2006-12-26 17:50:43 | | | _M: zgadzam się, ja tylko zwróciłem uwagę na to, że fotografowi jest trudniej. Kreatywność jest umiejętnością wrodzoną, tego nie da się nauczyć. Stąd też prościej jest naśladować innych. A kiedy mimo wszystko próbujemy swych sił w robieniu oryginalnych zdjęć i wydaje nam się, że stworzyliśmy coś wyjątkowego, po paru miesiącach, latach okazuje się, że już mnóstwo osób dawno wpadło na ten pomysł i nici z wyjątkowości naszych zdjęć... Ambicje warto mieć, szukać nowych tematów, innych interpretacji, ale i trzeba mieć świadomość, że tylko geniusz się naprawdę wybije. Pozostali maglują w kółko te same motywy... A wracając do porównania malarstwa i fotografii - właśnie ze względu na to, że łatwiej wyrazić emocje za pomocą pędzla niż aparatu - gdybym tylko umiał malować, wybrałbym malarstwo zamiast fotografii jako główne zainteresowanie. Również dlatego, że tam tworzenie może trwać czas nieokreślony, a nie ułamki sekund. |
_M 2006-12-26 18:02:39 | | | piotrze, dla mnie fotografia nie jest wcale uboższa od malarstwa, wykorzystuje tylko inne techniki.
kreatywność? Można się jej uczyć, można odnajdywać w sobie wyobraźnię. |
piotrbuda 2006-12-26 18:17:26 | | | Odnajdywać, doskonalić - tak. Nauczyć - nie. Właśnie dlatego w pewnych dziedzinach sztuki jak fotografia, malarstwo (to się tyczy również książek, muzyki itd.), bez tej kreatywności (albo talentu, jakkolwiek to nazwać), jesteśmy jakby na straconej pozycji. Tu wiara w siebie, samodyscyplina, nauczyciel nie pomogą... Wyjątkowi nie będziemy :) Możemy tylko te dziedziny uprawiać z przyjemności, wewnętrznej potrzeby, czynić je wartościowym dla siebie. I to jest w zasadzie najważniejsze.
I jasne, że fotografia nie jest uboższa od malarstwa. Te wartości w nas samych siedzą, nie dziełach. pzdr |
_M 2006-12-26 18:20:39 | | | Piotrze - dokładnie tak.
pisząc uczyć miałem na myśli właśnie odnajdywanie i doskonalenie... chyba platonowska idea nauki? |
piotrbuda 2006-12-26 18:32:53 | | | Zgadza się!
"Ale gdy długo zmagałeś się z rzeczą, nagle zapala się w duszy jakby światło. Kto nie jest wewnętrznie zrośnięty i spokrewniony z tym, co moralne i piękne, ten nigdy nie pozna prawdy (...)" Platon |
_M 2006-12-26 18:43:30 | | | Piotrze... krótko mówiąc nie każdy może śpiewać ;)
Rzecz jednak w tym, że portale fotograficzne nie przeprowadzają selekcji pod kątem pokrewieństwa użytkowników wobec sztuki ;) |
Rex_XIII 2006-12-26 18:45:44 | | | Ja malować nie umiem, ale lubię. Lubię też tworzyć coś w 3d, każda forma tworzenia zbliża mnie do Boga.
Michał anioł powiedział, że kiedy Tworzy czuje na plecach oddech Boga - miał rację.
*z(Zaraz zostanę zwyzywany od mocherowych beretów, ale tak uważam) :) |
_M 2006-12-26 18:49:45 | | | Rex, pewnie właśnie dlatego potrzeba tworzenia jest tak silna u każdego człowieka (niemal tak jak potrzeba wiary w cokolwiek).
Pewnie dlatego niektórzy przelewają swoją potrzebę tworzenia na portale takie jak ten. |
piotrbuda 2006-12-26 18:54:06 | | | Bo teoretycznie - de gustibus non est disputandum. W praktyce - odwrotnie - na tego typu portalach często szukamy osób, o bliskim nam spojrzeniu na świat, o podobnym guście... Ale oczywiście są wyjątki :) |
_M 2006-12-26 19:00:07 | | | A później zdarza się, że te wyjątki nazywają podobnogustowców TWA ;) |
dre 2006-12-26 19:09:41 | | | Czytam Wasze posty i zdaje mi się, że każdy z Was w gruncie rzeczy ma zbliżony pogląd na zadany temat. Czy za pomocą fotografii można wnieść coś nowego? Jeżeli chodzi o treść, to odpowiedź może być tylko jedna, negatywna. Wszystko już było, zachody, wschody, owady, akty, portrety i reportaże i całe mnóstwo innych tematów. Podobnie zresztą w każdej innej dziedzinie - w malarstwie, rzeźbie, czy poezji, możliwe tematy od zarania tych dziedzin zostały zgłębione. Nie znaczy to jednak że nic nowego wnieść się nie da, ale to stwierdzenie dotyczy raczej formy aniżeli treści. Ktoś kto chce przedstawić coś nowego, jakąś nową treść, z definicji stoi na straconej pozycji bo to pojęcie "nowej treści" jest puste, nie ma desygnatów. |
_M 2006-12-26 19:19:01 | | | dre, niektóre tematy zostały wyeksploatowane bardzo, inne bardziej a do innych trzeba naprawdę samozaparcia, aby znaleźć jakikolwiek przykład zrobionych zdjęć. Sam mam kilka pomysłów, które prawdopodobnie nigdy nie zostały zrealizowane, albo są nieznane większości odbiorców. |
piotrbuda 2006-12-26 19:28:11 | | | Zgadzam się, historia to potwierdza, bo każda epoka szukała nowych form. Treści dla sztuki może dostarczać jedynie samo życie, nauka. No i może filozofia :)
Fotografia to sposób rejestrowania rzeczywistości albo wyrażania swoich emocji (lub jedno i drugie), nowych treści jako tako nie wniesie. Podchodząc bardziej indywidualnie, może ukazać pewne wartości (czyli treść) człowiekowi, który nigdy się z nimi wcześniej nie spotkał lub nie spojrzał na dane zagadnienie w ten sposób jak twórca. I wtedy fotografia może wnieść coś nowego dla obserwatora. |
_M 2006-12-26 19:34:10 | | | Piotrze... wspomnę dwie rzeczy.
Fotografowanie w podczerwieni - wnosi nowe, niedostrzegalne gołym okiem treści (malarstwo to uniemożliwia).
Po mojemu fotografia to realizowanie teorii Einsteina w praktyce. On teoretyzował, my zatrzymujemy biegnące światło na materiale światłoczułym - tym samy potrafimy zatrzymać czas. |
piotrbuda 2006-12-26 19:44:24 | | | Rzeczywiście, o fotografii w podczerwieni nie pomyślałem. Dobry przykład! Chociaż to też nadal forma... Treść pozostaje ta sama.
Świata robali kiedyś też nie mogliśmy poznać z tak bliska (jedynie pasjonaci) - myślę, że to sprawiło, że makrofotografia cieszy się teraz dużą popularnością (nowa treść?)
Ciekawe masz podejście do fotografii. Ja zawsze szukałem podobieństw i różnic fotografii głównie względem innych dziedzin sztuki, a Ty również w oparciu o naukę i teorie Einsteina. Podoba mi się! :)
|
_M 2006-12-26 20:29:50 | | | Piotrze... IR wnosi nową treść, bo pozwala dostrzec to co niedostrzegalne dla ludzkiego oka.
[chodzi jedynie o zastosowanie do rzeczywistości, nie o sam fakt, że technika jest nowością] |
dre 2006-12-26 21:00:26 | | | _M - mz to jednak tylko środek którym nie stworzysz nowej treści, ale dużo możesz zdziałać w zakresie formy. Rentgen też pozwala widzieć coś czego nie widać gołym okiem, a nikt nie powie że ujawnia nową treść, rozumianą jako coś nowego, coś, czego nie było. Jest pewnie wiele technik które pozwalają na inne przedstawienie tych samych rzeczy i nadanie im nowego wyrazu, ale wciąż w zakresie formy. IR, cross czy choćby głęboka ingerencja w zdjęcie za pomocą softu to przykłady poszukiwania czegoś nowego, jakościowo nieco innego, innej formy przedstawienia pejzażu, portretu czy innych zagadnień, ale właściwie nowej treści do życia nie wniesie. Takie jest moje zdanie. |
_M 2006-12-26 21:20:40 | | | dre... to już kwestia tego co rozumiemy za treść, co za formę.
Ja po prostu obstawiam przy nowej treści, bo IR rejestruje światło niemożliwe do odbioru bezpośrednio przez ludzkie oko. |
piotrbuda 2006-12-26 22:02:11 | | | Mam podobne zdanie jak -dre-. Nowej treści do życia nie wnoszą te techniki obrazowania. (sic! jestem przed radiologią :) To tylko narzędzia, inna forma przedstawienia treści (ale ciągle tej samej).
_M kieruje się widzę exuperowskim - "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" :))) |
_M 2006-12-26 22:09:40 | | | haha, Piotrze... nie powiedziałem, że to ważna technika ;) rozpatruję to jedynie z teoretycznego punktu widzenia :) |
| |