| | |
Tytulowa lekka obsesja :) |
Lifter 2007-01-16 09:56:38 | | | L
Powiem w skrocie o tym, co mnie tu czasem meczy - lekcewaznie tytulow zdjec.
Moi drodzy fotkownicy. Tytul jest TAKIM SAMYM elementem fotki jak kadr, swiatlo, ramka etc. Tak, tak. Takim samym. Dobry tytul naprawde potrafi dodac fotce ognia, czy nowego wymiaru. Ba, dobry tytul moze z banalnej fotki wydobyc zupelnie nowe tony, ukierunkowac sposob patrzenia na nia. Dobry tytul to efektowna pointa, to jakas opowiedziana historia. Dobry tytul to takze wizytowka fotki - patrze na miniaturke, jeszcze sie waham... i wtedy dobry (albo niedobry) podpis przewaza szale.
Tymczasem sporo z was idzie po k*** najmniejszej linii oporu, dajac tytuly banalne, oklepane (ile razy sa dwie wieze w kadrze, to tytul MUSI byc "Dwie wieze" - powiedzmy w 99 na 100 wypadkach), wymeczone i wystękane w pocie czola i umyslowym zatwardzeniu.
A juz dobijaja mnie tzw. podpisy opisowe, czyli autor opisuje to, co jest na zdjeciu. Widzimy kota - podpis "Kot". Widzimy morze - podpis "morze" (Żeby chociaż "a może morze" albo cos, ale nie - "MORZE" i juz! Co się będziem wysilac...). Drodzy moi, jak ktos nie jest slepy to sam widzi, co jest na fotce. A jak jest slepy albo powaznie niedowidzi to i tak podpisu nie odczyta.
Proponuje zatem albo sie wysilic MOCNO i kombinowac ORYGINALNE podpisy albo tez po prostu dawac +++ albo *** w momentach, gdy sie pomyslu nie ma. Albo nawet poprosic zeby ludzie podrzucili pomysl i potem podmienic.
PS. Nie zebym sam nie byl bez winy. Mi sie tez trafiaja podpisy... nie za oryginalne. Ale - jak to powiedzial bohater "lotu nad kukulczym gniazdem" - "ja chociaz probowalem".
PSS I nie mowcie, ze "fotka sie powinna bronic sama, trescia/forma, podpis nie jest wazny". Jasne, a kobiety sie nie powiny malowac. A na koncertach nie trzeba swiatel. A filmom wysokich budzetow. Wystarczy sama utroda, muzyka, gra aktorska. Jasne. Macie racje. Ale jednak jakos ta otoczka zwykle pomaga. :)
PSSS. Zauwazcie tez, ze jednakl wiekszosc obrazow - tych slynnych - MA podpisy. :)
|
Bernard 2007-01-16 10:09:31 | | | No... na przyklad "Mona Lisa" albo "Dama z lasiczka"... ;D
A tak swoja droga, widze, ze powoli zaczynasz wskakiwac na wlasciwy dla siebie tor. Znaczy, piszesz konkretnie i z jajem. No! :) |
corazon 2007-01-16 10:28:14 | | | W zupełności się z Lifterem zgadzam.Odpowiedni tytuł nadaje fotce odpowiedniego znaczenia i często pomaga w odbiorze. |
Lifter 2007-01-16 10:36:58 | | | BernArt - No wiesz, tak to bys myslale, ze to moze Anna Lisa czy Anne-Marie-Klopstock... albo ze to ladacznica z kuna :). |
Calme 2007-01-16 10:39:05 | | | Fotka sie powinna bronic sama :)))))) |
corazon 2007-01-16 10:45:28 | | | Calme:pewnie tak ,zwłaszcza w krajobrazach,macro czy akcie,ale są fotografie których tytuł jest integralną częścią i bez niego zdjęcie jest nic nie mówiącym mazem. |
Calme 2007-01-16 10:47:49 | | | Toc ja sie ino dorcze ;))) oczywiscie, ze macie racje |
Bernard 2007-01-16 10:49:06 | | | Lifter, tak szczerze powiedziawszy, gdyby Leonardo nie napisal, ze to Mona Lisa, to tylko bym sie zdziwil, ze komus sie chcialo malowac laske wygladajaca prawie jak facet ;D |
motyw 2007-01-16 10:59:42 | | | @Lifter lekceważenie tytułów to picuś !!
piszesz w opisie - przepalenie lewego skrzydła u sikorki, a ty ci co drugi wpada pod zdjęcie i pisze o przepaliłeś lewe skrzydło
żenada żeby nie przeczytać tytułu i opisu wiele rzeczy można się tam dowiedzieć ! |
Bernard 2007-01-16 11:00:34 | | | Lolo, o Lifterze wiedziec musisz jedno - jest on niezlomny w walce z wiatrakami :))) |
Bernard 2007-01-16 11:01:57 | | | Motyw, to tak jak w takim kabarecie, ktory kiedys widzialem:
- Doktorze, boli mnie gardlo i glowa, do tego mam goraczke... mysle, ze zlapalem grype.
Doktor:
- No tak, jest goraczka, skarzy sie pan na bole glowy i gardla... to chyba grypa.
:))) |
motyw 2007-01-16 11:02:02 | | | no przynajmniej ma jakąś pasję "walka z wiatrakami też może być"
E-OM ! |
motyw 2007-01-16 11:03:31 | | | spadam w krzaczki łapać ptaszki
później wpadnę ! |
Bernard 2007-01-16 11:16:51 | | | "Rozesmiana/usmiechnieta Polka"? Nie znam :)
Znaczy, Polke znam nie jedna, choc nie zawsze usmiechnieta. Obrazu nie znam :)
|
Lifter 2007-01-16 15:58:20 | | | Z tego co pamietam to raczej rzezba byla, a ta Polka nie zyje od ponad 500 lat :) |
Mordecai 2007-01-16 16:21:23 | | | zdecydowanie ponad...
"śmiejąca się Polka" to Regelinda, córka Bolesława Chrobrego
jej posąg znajduje sie w kościele w Naumburgu
---
http://pl.wikipedia.org/wiki/Regelinda |
Trurl 2007-01-16 18:31:28 | | | Lifter, przytłaczająca większość to zdjęcia wykonane bez zamiaru przekazania czegokolwiek.
Jeśli na zdjęciu jest pustka, wynikająca z całkowitego braku koncepcji, to i w tytule będzie pustka. |
barteq 2007-01-16 19:40:37 | | | o dobry temat. jest ktoś nao. kto tego raczej nie rozumie ;) |
barteq 2007-01-16 20:19:02 | | | zdechłypsie, ale z czym/kim się nie zgadzasz?
;) |
zdechlypies 2007-01-16 20:23:49 | | | z tym, że tytuł jest aż tak ważny oczywiście.
Jest ważny ale nie aż tak.
Jak jest morze a tytuł morze, to juz wole tytuł morze niz jakas poetycka szmire, ktora ma mnie nie wiem przeszyc na wskros a wcale tak nie robi :P
ale tytuł czasem moze zwrócić uwagę na to co autor chciał powiedziec. To tak jak u mnie, tytuł kilka razy zrobił fotę - czyli bez sens,
aaa sam juz nie wiem, ide się upic |
corazon 2007-01-16 20:34:24 | | | Najlepszym, tak na szybko przykładem związku tytułu ze zdjęciem jest fotka z VOX DEI pt:valentiness.gdyby nie tytuł wszyscy patrzyliby na nią jak na dobre macro,ale tytuł podpowiedział jak na nią patrzeć i stworzył historyjkę,przez co odbiór stał sie zupełnie inny. |
barteq 2007-01-16 20:35:04 | | | Czasem tytuł jest swoistą grą sensów, żartem, prowokacją do innego spojrzenia na zdjęcie, jest zabawą, igraszką...
Szkoda, tylko że niektórzy są nazbyt poważni, nazbyt napuszeni w swym pojmowaniu fotografii i nie potrafią dostrzec pewnych płaszczyzn odbioru. |
jalens 2007-01-16 22:38:42 | | | "nie potrafią dostrzec pewnych płaszczyzn odbioru"
Czy nadawania? |
... . .. . . 2007-01-16 23:10:16 | | | no nie wiem... lifter ma może trochę racji... z drugiej strony brak dobrego tytułu mnie nie razi... pompatyczny (albo naciągany, wciskany na siłę) super-wypasiony tytuł pod marną fotką (oczywiście fotka z podpisem, heh...) są chyba jeszcze gorsze... nie uważacie?
w sumie to zależy chyba od zdjęcia, są takie że można wymyśleć kilka dobrych tytułów, są jednak takie jak np. krajobrazy że się chyba zwyczajnie nie da... tytuł będzie hmmm... raczej opisowy...
właśnie popatrzyłem na tęczę... podpisałem je tęcza1,...2,...3,...4... :)
no co?, mam podpisać: 'nadzieja', 'znak z nieba', 'pozdrowienia', 'zakrzywiona smuga anielskiego ogona'?... ;)
starajmy się ale nie na siłę please... |
| |