| | |
Pytanie o prawa autorskie |
MiguelAngelo 2007-10-13 17:25:15 | | | A właściwie dwa pytania.
1. Robię zdjęcie, na którym znajduje się billboard /ale bez widocznych znaków logo itp./
2. ta sama sytuacja, ale z graffiti
Czy mogę te zdjęcia publikować, oraz twierdzić, że mam do nich prawa autorskie? |
Svolken 2007-10-13 17:36:30 | | | Nie bardzo czaje problem. To jakies uliczne street? No to wszelkie neony, plakaty billboardy itp sa naturalnym (niestety) wystrojem miasta. Pytanie czy beda chcieli publikowac zdjecie gdzie jak wół widac ten billboard?;) Uwielbiaja naduzywac takiego "czarodziejskiego" slowa jak: kryptoreklama...hehe. |
MiguelAngelo 2007-10-13 17:50:52 | | | konkretnie chodzi mi o coś takiego:
http://www.obiektywni.pl/upload/real/43/214722_499705.jpg
|
Svolken 2007-10-13 17:57:58 | | | Autorem zdjecia jest sie zawsze i do konca. Prawa do zdjecia mozna sprzedawac i tu jest wiele podpunktow. Nie widze problemu z billboardem, ale to tez zalezy pewnie gdzie to zdjecie ma byc sprzedane. |
MiguelAngelo 2007-10-13 17:59:47 | | | no właśnie pytam ogólnie... bo na tej fotografii jest fotografia innego autora. i to jest właśnie sedno. |
Svolken 2007-10-13 18:09:05 | | | To nie ma nic do sprawy. Zdjecie jest fragmentem wystroju miasta i mozesz fotografowac. Co innego gdyby bylo cos robione w PS lub wyciete samo i przerabiane. To juz sąd na bank, ale rozumiem ze nie o tym mowa:) |
BlueDun 2007-10-13 18:13:34 | | | nie masz racji Svolkenie :)
według Twojej interpretacji , fotografowany przez szybę obraz z galerii ( albo jego część w kontekscie planu ), możesz publikować jako twoja fotę - możesz jak ci właściciel płótna pozwoli - taki przykład .
|
MiguelAngelo 2007-10-13 18:14:28 | | | tak, ale chodzi raczej o sytuację pokazaną w linku powyżej ;) |
UncleTom 2007-10-13 18:16:18 | | | MA: miałem podobną sytuację ok. 10 lat temu; na mojej fotce wejścia do stacji metra był ogromny billboard z reklamą papierosów i zdjęciem dziewczyny... moje zdjęcie miało być publikowane (wystawa w klubie foto) zasięgnąłem więc opinii ekspertów i powiedzieli mi dokładnie to samo: to jest element otaczającej rzeczywistości, a nie kopia czyjejś pracy... zdjęcie było wystawiane, no problems... |
Svolken 2007-10-13 18:20:02 | | | BlueDun - my o jednym a Ty o drugim! Czy napisalem WNETRZA, czy ulica i wyglad miasta? ULICA, bo o tym jest mowa. To co w srodku budynkow rzadzi sie swoimi prawami a galeria to juz zupelnie inny temat, wiec nie plącz koledze i nie rozwadniaj tematu, ok? :) |
MiguelAngelo 2007-10-13 18:20:16 | | | ok. a teraz sprawa nr 2.
chodzi o graffiti. chciałbym udokumentować kilka prac widniejących na murach w moim mieście. nie jestem w stanie dotrzeć do autora. |
MiguelAngelo 2007-10-13 18:22:08 | | | a chcę. nie muszę ich sprzedawać ;) |
Svolken 2007-10-13 18:23:40 | | | Pytam czy chcesz poznac autorów, czy tez cos tego wymaga? To nie ma nic wspolnego z mozliwoscia publikacji. |
MiguelAngelo 2007-10-13 18:24:31 | | | gdybym do niego dotarł, to chciałbym poznać. |
Svolken 2007-10-13 18:25:48 | | | Graffiti rowniez nalezy do wystroju (niestety) miasta i jest tzw dobrem ogolnym, tak wiec mozesz focic i publikowac. Naogol autorzy sa nieznani, bo i honorarium za to nie pobierali;) Chyba ze zdjecie ilustruje artykul a autorach i wtedy dobrze wiedziec kto jest kim, ale to juz raczej problem piszacego tekst, zeby wiedziec kto jest kim i co sfotografowac. Ufff....chyba nie zaplatałem?;) |
MiguelAngelo 2007-10-13 18:28:11 | | | nie zaplątałeś. dzięki za radę. uważam temat za wyczerpany ;) |
BlueDun 2007-10-13 18:58:04 | | | nie mieszam , wystawa prac to jedno wykorzystywanie wizerunku to drugie , jednej strony pojawiają się zdjęcia nawet tutaj z ludzmi w portrecie którzy napewno zgody na publikacje nie wyrazili , al;e jakby takie zdjecie zostało wykorzystane w reklamie np na bilbordzie to jak sie bohater rozpozna to moze być kłopot ( tantiemy itp. )
jest tez takie coś :
Property Release
Property Release (PR) to pisemna, wieczysta zgoda właściciela obiektu przedstawionego na zdjęciu, dana autorowi fotografii, na wykorzystanie zdjęcia do celów komercyjnych.
Odpowiedzialność związana z uzyskaniem tych zgód oraz uzyskanie informacji, czy te prawa są w danym przypadku wymagane, spoczywa na Kliencie ( czytaj -wstawiającym foty ). |
MiguelAngelo 2007-10-13 19:15:41 | | | bluedun - co w momencie, kiedy autor graffiti nie podpisał się pod nim, lub podpisał się, ale nie można ustalić kto to? |
separatysta 2007-10-13 19:21:08 | | | Grafficiarze mają problem z miejscem na swoje prace. Nie sądzę, żeby którykolwiek z nich miał obiekcje do wykorzystania ich pracy. Jeśli taki by się trafił to jakiś...nieważne. |
MiguelAngelo 2007-10-13 19:23:03 | | | chyba będę musiał wnikiliwie przeanalizować ustawę o prawach autorskich ;)
mnie się wydaję, że do użytku w celu niekomercyjnym mogę takie zdjęcie posiadać i wystawiać... ale mogę się mylić. |
Svolken 2007-10-13 19:25:27 | | | BlueDun - o co Ci chodzi? Padlo konkretne pytanie i padly konkretne odpowiedzi NA TEMAT. Po co rozwadniasz temat? To o co pytasz to sa zupelnie inne zagadnienia i pelne niuansow, wiec nie uogolniaj i nie mąć w glowach ludziom;) |
Svolken 2007-10-13 19:27:46 | | | MiguelAngelo - sprawa publikacji tzw wizerunku, czyli mamy tutaj portret jest opisana i mozesz poczytac, ale tez nie mozna uogolniac bo co innego w prasie, co innego na ulotce, a co innego na portalu inernetowym, itd itd. Kopalnia wiedzy i tlumaczenia, ale nie mam sily na te dyspuity, bo juz kiedys opadlem z silm w dyskusji na temat plagiatu...jak glowa w mur:) |
separatysta 2007-10-13 19:30:55 | | | Dochodzę do wniosku, że jeżeli pstryknę zdjęcie sylwetki samochodu, to projektant owego wozu może "wsadzić mnie do pierdla". Nie sądzę. :) Chyba, że chce zrobic z siebie idiotę. Co innego, gdybym uwidocznił na zdjęciu logotyp marki. Wtedy rzeczywiście moge mieć problem.
To samo tyczy się powyższych tamatów. |
| |