/ do Wojtek47 - pytanie...

pytanie o blokadę i wypowiedź palladin'a w Twoim portfolio...
przyznaję, że nijak nie rozumiem... o co chodzi???

i czemu mnie zablokowałeś? nie znalazłem powodu ani w pf ani w PW, które wymieniliśmy a w których wydawałeś się miłym człowiekiem... po co było to wszystko w takim razie???

no może powód jakiś jest? coś związane z kimś innym? chciałbym poznać... jak nie tu to poproszę na PW... rozumiem, że nie chcesz bym Cię oceniał ani pisałkomentarzy, więc się wstrzymam na ten czas ale...

ja wręcz domagam się wyjaśnień... :)

Aania też mnie zablokowała?
a za cóż to? bo niemożliwe aby za jakieś moje wpisy... podwójnie nie rozumiem a lubię być dobrze rozumianym i dobrze rozumieć... :(
ponieważ napisałem a nie mam jak wysłać to wkleję to tutaj... :/

jeśli ktoś może przekazać to Aani w moim imieniu to będę wdzięczny...
----------------------------------------------------------------------------
Witaj...

może Ty mi powiesz o co chodzi z Wojtkiem?

czemu skasował zdjęcia?
i obraził się NA MNIE???
że napisałem, że nic nie widzę na zdjęciu tamtej ciemnej uliczki???
przecież mu nawet tego 0 nie wstawiłem, na moim monitorze prawie całkiem czarne było... o co w tym chodzi?
hmmm... miałem go za poważnego i uprzejmego człowieka... nawet kilka PW wymieniliśmy o zdjęciach...

tymczasem patrzę, jestem zablokowany bez żadnego słowa wyjaśnienia (chciałem go właśnie spytać, czemu kasuje zdjęcia)... :/
to jakiś żart?

pozdr

p.s. napisał w opisie pf: "starałem się być miły"... no miłe to nie jest takie zachowanie (blokada za nic) ale cóż... jestem w szoku bo prawie uwierzyłem, że jest "inny", przyjmował komentarze "normalnie"... chyba nie przestanę się dziwić całe życie... nic nigdy mi nie napisał, że jest jakiś przewrażliwiony na jakieś? jakie? słowa dotyczące jego fotografii... :/
i wiesz... jeśli rozmawiał ze mną tylko przyjaźnie na PW tylko dlatego abym oceniał "inaczej" jego zdjęcia to jest mi podwójnie niemiło i przykro... ale cóż, bywa...
chyba wyraźnie napisałem jaki jestem i co cenię w swoim "opisie" pf... :/

jak masz z nim kontakt to przekaż tę wiadomość... może to jakaś pomyłka? i się to wyjaśni?

Van to nie jset schizofrenia paranoidalna czasem ? ;-D

VanKert - polecam tegoroczne Beaujolais Nouveau ....calkiem znosne :)

Sv- już piłeś ? Toż to drugi dzień dopiero ?!

ruda - wlasnie flaszka zostala oprozniona:)

hmmm... skoro tu wleźliście to mam nadzieję, że ktoś przekazał w moim imieniu ten tekst...
bo chyba nie tylko pić tu przyszliście? ;)

chcę wiedzieć czy ta blokada na pewno nie jest administracyjna, starczy mi taka wiadomość... resztę sobie dopowiem...

Ha, szybki jesteś ! Rzeczywiście maliny czuć ?

ruda - ja mam męskie podniebienie, a nie takie jesiotrowe, jak Twoje ;)

ruda - w pewnych delikatesach jest juz do kupienia, wiec jutro myk myk i masz :)

Ja u siebie na wsi mam dobry sklep z winami :) Mam tam zniżkę :( cholerka... A o malinach mówili w prasie , czytać trzeba Sv, a Ty nie czytasz, wiem ;)

Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie:)

ruda - kupielm bez czytania, wiec pojecia nie mam o malinach. Dla mnie to jest z lekka kwasik, ale taki w miare znosny. przeciez wiesz, ze to nie jest dobre winko:)

Mam niejakie wątpliwości, czy Beaujolais można nazwać winem, ale niech tam... do brunchu jak znalazł :))

Do ziemniaków smażonych też może być, a i parówką nie pogardzi ;)

"Zwalić by można się z nóg
Co rusz,
Co krok.

Co noc,
To szloch
I rozpacz.

Ale czy warto?
Może nie warto?
Chyba nie warto...
Raczej nie warto.
Nie, nie - nie, nie warto."

;)

mmmmm.. ale mi zrobiliscie ochote:D ale juz nigdzie dzis nie dostane winka:( ale jutro napewno kupie i bede sprawdzc te maliny:) moje barmanskie receptory alkoholowosmakowe napewno wyczuja maliny;) dam znac:)!!

ja piłem 14-11

mi tam smakuje

no jak czuć maliny to ja też nie wzgardzę.
szczególnie, że brałem kiedyś udział w winobraniu w tym regionie :)

no to może by kto polał... ;)

albo chociaz jakiego sledzia zapodal..

Zatem ,ilego popijania zycze....chyba dzisiaj jeszcze jedna butelke kupie, zeby nie bylo czuc malizną ;)

Wyjaśnię z pewnoscia. Znajdę na to czas. Cierpliwości.

OK... i wiesz... zanim mi wyjaśnisz (piszę to bo ktoś mi wskazał ewentualny powód) to dobrze przeanalizuj sytuacje... popatrz np. na godziny i pomyśl, że może nie powinieneś interpretować po swojemu sytuacji, która z mojej strony nie ma z Tobą NIC WSPÓLNEGO a słowa są TYLKO do osoby (która napisała jakieś zabawne zdanie) z którą właśnie sobie mile żartuję...
ręce opadają i wolałbym inny powód...

no ale poczekam... nie wiem czy ciężko napisać kilka słów wyjaśnienia ale to pewnie zależy jak się co czy kogo w życiu traktuje/traktowało... może jeszcze czegoś nowego-arcyciekawego się dowiem... :/

Van, olej ignora.