/ Fotografia akcji w XXI wieku ...

dla wszystkich zapalencow podaje linka jakiego dostalem ostatnio od el_coyotte

normalnie chyba panowie sie bedzie kiedys skrzyknac i urzadzic taki system ze wszystkiego co razem zbiezemy do kupy ;)

a link ?

LIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIINK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
adres !!
odnośnik !!
wklej stronke !!
daj jakies namiary !!
gimme www !!

ups !!! gdzies mi umknal

http://www.microsoft.com/prophoto/articles/finalfour.aspx

czekam na dyskusje na ten temat !!!

MATKO BOSKA :)

pomyśleć ze to "tylko" rozgrywki na szeblu uczelnianym. . .

no wlasnie !!!

ale z pomoca jakiegos szczodrego sponsora mozna by jakis projekt wprowadzic w zycie - w koncu najwazniejszy sprzet juz mamy ;)

obawiam sie że nasz sprzet by nie wystarczyl ;)

Wracaja do "zdjęć" :)
ciekawi mnie jak ustawiaja pomiar ostrości
http://img136.imageshack.us/img136/7526/finalfour202zu9.jpg
wezmy zdjecie w srodkowej kolumnie na górze - to z szerokiego
Czy ustawiaja wszystkie pkt AF, centralny, nie mają problemu ze zgubieniem ostrosci etc.

Jak maja mozliwosc troche domknac obiektyw to pewnie wtedy na wszystkie punkty AF bo i glebia jest wieksza i przestrzelic trudniej - przy swoim szerokim 16-35 zauwazylem ze przy jednym punkcie AF duzo mniej procentowo fotek wychodzi ostrych - przy wszystkich punktach AF w jakis sposob to musi usredniac ...

a ja wam powiem jak to robią:) zwróćcie uwagę na lampy do doświetlania. Skoro mają lampy to mogą dać większe f a co za tym idzie mają większą głębię, a co za tym idzie jak sobie ustawią nawet na stałe to zawsze coś ostrego trafiają.

50tys fotek w weekend. Z rachunku prawdopodobienstwa wynika, ze cos sie trafi :)))))

swoją drogą ciekawe ile tygodni wytrzymują im aparaty?
Jakie są limity dla 1DmkII? 250k klatek?

caly ten zestaw robi chyba 50K W weeken - ale tak czy siak kilka meczy i migawka do wymiany ;)

Roller z takim prawdopodobienstwem moze sie zdazyc ze tyle trafia ze potem trudno sie zdecydowac i wybrac - tak czy siak foty na stronce ( szkoda ze takie male) robia wrazenie a system jest naprawde godny uwagi!!!

mnie interesowało światło więc sobie wieczorkiem policzyłem ile system by kosztował:
lampa zestaw - 1650 USD
zasilanie - 2300 USD

wszystko razy 12 bo tyle lamp stosują daje nambagatela ............................................................................ 47400USD na samo oświetlenie :)))
Myślę ze po podliczeniu wszystkiego (oswietlenie , kompy, body szkła, statywy do mocowania, systemy do wyzwalania) zmieścilibyśmy się w 200 000 USD.
Pablo szukaj sponsora a ja w to wchodzę:))

Panowie - już dawno mądrzy ludzie mówili: chcesz fotografować sport? Wygraj w totka, a potem... zastaw dom, samochód, rodzinę... Inaczej się nie da! :o)

wowa myślę że największym problemem nie sa koszta w polskich realiach. Najwiekszy problem to niechęć działaczy do współpracy. jakbym poszedł do któregokolwiek klubu u nas i zapytał sie czy mogę zamontowac aparat za tablicą na konstrukcji kosza wyśmiano by mnie, a co dopiero mówic o podwieszaniu lamp pod sufitem, ciągnieciu okablowania itd. żeby bylo smieszniej w połowie hal w polsce kluby nie zapewniają dostępu do internetu dla prasy.
Polska pod tym względem jest 100 lat za murzynami.

Andres - wspolpraca z klubami i dzialaczami to jedno - i to wydaje mozna jakos wypracowac przy dobrym projekcie

ale druga sprawa to jak takie koszty rozlozyc na pojedyncze kadry - powiedzmy ze sprzedasz 100 fotek z takiego meczu i biorac pod uwage "tanie rozwiazanie" powiedzmy 100 000 USD ;)

wychodzi jak byk 1000 USD zeby tylko sprzet sie amortyzowal - nawet jesli rozlozysz koszty sprzetu na 10 meczy to masz 100 USD za fotke X 100 zdjec co daje niebagatelne 10 000 USD za jeden mecz - pewnie polskie magazyny sportowe by sie bily o prawa na wylacznosc do takiej sesji ;)

wowa - to tylko w Polsce jest tak ze musi cie byc stac na twoja prace ;) albo wlasnie trzeba wygrac w lotka zeby bylo cie stac na prace do emerytury...

Andres - masz rację. Kiedyś doświadczałem takich sytuacji m.in. w kontekście rajdów... Proste rzeczy okazywały się niemożliwe do wykonania. Ot, np - ustawienie rampy tak, by słońce nie świeciło prosto w obiektywy fotoreporterów... Dodam, że odwrócenie jej nie zmieniłoby niczego w dojeździe, ustawieniu płotów, itd, itp... No, okazało się (wielokrotnie!), że trudno przewidzieć, gdzie słońce wschodzi, a gdzie zachodzi... ;o)

pablo - mam nadzieję, że nasze prawnuki już będą miały normalnie... :o)

kurcze wowa ja caly czas mam nadzieje ze bede mial normalnie przed emerytura ;) ale wiem ze to malo realne nadzieje...
tak czy siak przy tych realiach i tych cenach za fotki sportowo reportazowe w Polsce nie wroze szybkich zmian

jesli za prawa dla jednego klienta agencja fotograficzna placi ci 50% wartosci sprzedazy to jeszcze jest ok - ale jesli ta wartosc to 100 zl to juz sie robi komedia...

ciekaw jestem czy ktos z obiektywnych wyobraza sobbie zycie tylko z fotek reportazowo-sportowych? moze ktos z was sie na ten temat wypowiedziec??

pablo : mega LOL :))))

normalna rzeczywistosc bloku wschodnioeuropejskiego ;)

pablo ... nie tylko że sobie wyobrażam .. nawet więcej .. nie wyobrażam sobie bym mógł robić coś innego , ja z tego i tylko z tego żyje :) .. znaczy sie sport plus reporterka codzienna .. ale generalnie to ponad 50 % dochodu mam ze sportu :)

uskasus nie bede pytal jakiego rzedu sa to dochody bo sam nie powiedziales - sam natomiast mam doswiadczenia dosyc kiepskie ze wspolpraca w polsce, jesli wyjezdzam na wyjazd robie foty na jakims tam srednim poziomie - wyjazd 3 dniowy kosztowal mnie ok 500 euro a ze sprzedazy mam okolo 500 zl to ja taki interes ma gdzies...

druga sprawa ze kontrakty i ciagla wspopraca to co innego a foty na zlecenie to co innego...