| | |
Taka sobie propozycja do skali ocen... |
jpk 2006-08-02 12:30:28 | | | Nie bardzo przemawia do mnie werbalna definicja określająca normy przyznawania 2 lub 3 punkty za zdjęcie.
+2 - Niezła fotografia. Wyróżnia się spośród innych. Przemyślana i ciekawa pod względem artystycznym. Technicznie też dobra.
+3 - Podoba mi się. Jest to fotografia, którą ogląda się z przyjemnością. Widać solidny warsztat techniczny i zmysł artystyczny autora.
Na dobrą sprawę jakby zamienić miejscami to nikt by się pewnie nie zorientował. Tu "dobra technicznie", tam "solidny warsztat", tu "ciekawa pod względem artystycznym", tam "widać zmysł artystyczny autora"...
Wydaje mi się, że w skali ocen pomiędzy +1, a +3 pasowałaby definicja typu:
+2 - Niezła fotografia. Warta obejrzenia i ciekawa pomimo możliwych błędów artystycznych lub technicznych.
Wydaje mi się, że byłaby to dobra furtka do oceny zdjęć, które przy bardzo dobrej technice są np. źle skomponowane albo mało ciekawe, a także odwrotnie, tzn. wartość artystyczna na poziomie, ale technika jeszcze raczkuje. Bo w/g aktualnych definicji ani +2, ani +3 nie powinno być stawiane zdjęciom z niedoróbkami...
Jeśli pomysł jest mało interesujący, to przepraszam, ale tak mi się z nudów wymyśliło podczas ostatniej "przerwy technicznej"... :-) |
TomiU 2006-08-02 13:29:18 | | | Zaciekawiły mnie "błędy artystyczne" ;) |
jpk 2006-08-02 13:37:55 | | | Na przykład niedoróbki kompozycyjne, albo bezbłędna technicznie martwa natura z niezbyt fortunnie dobranymi elementami aranżacji...
Przykładów może być mnóstwo. |
RAF 2006-08-02 18:30:27 | | | jpk, ja tam dam Ci radę starą jak świat: lepiej wziąć się za robienie zdjęć, niż za majsterkowanie przy forum ... |
jpk 2006-08-02 23:48:46 | | | No cóż, RAF, jedno nie wyklucza drugiego. Obowiązki zawodowe niestety ograniczają mnie mocno w skorzystaniu z Twojej rady, a za to zostawiają duży margines czasowy na myślenie... :-) |
keramodnor 2006-08-03 02:02:59 | | | Racja jpk, +2 i +3 można zamienić miejscami i nikt się nie zorientuje.
PS. Rady RAF'u nie rozumiem. Przecież jedno nie wyklucza drugiego.
;-) |
jpk 2006-08-03 10:00:02 | | | A jeśli już o ocenach mowa: czy ktoś mógłby mi wyjaśnić różnicę pomiędzy brakiem oceny i oceną "0"?
Tak, tak, wiem, "0" obniża średnią, ale jakie to ma znaczenie praktyczne jeśli i tak do wszelkich udogodnień liczy się suma punktów? |
mariush 2006-08-03 10:11:58 | | | jpk, nie ma żadnego znaczenia.
dlatego wg mnie lepsza byłaby skala np. od -3 do +3... ale podobno już kiedyś tak było i nie przeszło |
| |