No i nad tym samym ja myślę, bo cholernie mnie korci, by poznać resztę towarzystwa... tzn. tych, których jeszcze nie poznałem... no ale cóż, uwarunkowania realnego świata często pętają naszą wolną wolę... ;)))
tomi -> to się dosiądziesz. :o) Czy będzie Ci przeszkadzało, że będą chrapać?! W końcu - w całym pensjonacie i tak będą tylko obiektywy i Obiektywni... ;o) No i może nawidą Was duchy Wuja i wowy... Kto wie... :o)