/ Komentarz do zdjęcia

Tota - świetny pomysł, ale chyba mało realny.

Jesli cos sie nie sprawdza, to nalezy to zmienic.
Andres ale na czyje koszyczki klikasz?
czy na pewno sa usuwane te wlasciwe zdjecia? Wg mnie im wieksza ktos ma liczbe punktow tym wieksza odpowiedzialnosc na nim spoczywa. Wskazujac do moderacji slabe zdjecia osob, ktore tu dopiero przychodza, po pierwsze pozwala urzymac poziom portalu, po drugie uczy tego kogos. Ale co z gniotkami, ktore sie zdarzaja wielkim? Gniotkami, na ktorych inni sie ucza? Czemu wtedy sie pisze, "nie wyszlo Ci" "nie pasuje do Ciebie" i na tym sprawa sie konczy?

Jesli cos na poczatku okreslamy mianem NIEREALNE to takie bedzie.

Klikam na koszyczek pod zdjęciem z prawej strony... co do dalszej części pytania to wystarczy przyjrzeć się ocenom jakie daję żeby zauważyć, że nie ma dla mnie żadnego znaczenia czy autor ma 1 czy 100 000 punktów.

Właśnie Bernard - z tego powodu ciężko coś tu zmienić. "Niewyrobiony" komentujący źle oceni zarówno dzieło jak i gniota. Jeśli puszczałeś gnioty (w co mi się nie chce wierzyć ;))) to i pewnie też oceniałeś pozytywnie gnioty. Ten portal jest też mz dla takich, ale jeśli daje się w ręce dziecka gumowy młotek to z pewnością nie daje się laski dynamitu. Dostałem tu możliwość oceniania po uzyskaniu 200 pkt ale komentowania praktycznie z miejsca. Dostałem gumowy młotek - namieszać mogłem ale nieszkodliwie. Gorzej jeśli "artysta" z dorobkiem, złóżmy, min. 4 tyś. pkt za prace jakie opisał Wowa zabiera się ocenianie i komentowanie. To jak zabawa dynamitem. Jest guru, instytucją opiniotwórczą, mistrzem dla świeżaków wchodzących na portal, a z drugiej strony czuje się upoważniony prawić morały Tycjanowi czy innemu van Goghowi.

Słabsze zdjęcia znanych autorów?

HCB też miał słabsze zdjęcia i są one prezentowane na wystawach
nooo, może w Luwrze nie są, nie wiem.
;-)

czyli wszystko zostaje po staremu :-)

Nie ważne gdzie są prezentowane - czy w Luwrze czy miejskim kiblu. Słabsze zdjęcia znanych autorów mają dużą wartość poznawczą i są ciekawostką, jak np. kobieta z dwiema głowami, człowiek kapusta czy inny słoń ;))

... lub nadal są dobrymi zdjęciami....

wiec uznajmy ze kazdy jest artysta i ma prawo robic zdjecia kobiety z dwiema głowami, człowieka kapusty czy innego słonia,
nie bedzie wogole tematu :-) wszyscy beda zyli dlugo i szczesliwie

Satie, z tym ocenianiem jest rzecz skomplikowana trochę.
Możesz nie umieć robić ciekawych, ładnych, wysoce artystycznych czy po prostu dobrych technicznie zdjęć, jednocześnie jednak możesz być w stanie takie dostrzec. Możesz, ale nie musisz. Tutaj najczęściej jest tak, że użytkownik jest "zielony" w obydwie strony i dopiero poprzez oglądactwo i czytactwo się dokształca.
Szkoda tylko, że ogląda zdjęcia w takich serwisach a czyta komentarze pod nimi, zamiast sięgnąć po książki i albumy fotograficzne.
W początkach tego serwisu było o tyle dobrze, że było kilka osób, którym chciało się konstruktywnie komentować, dawać rady, a "zielony" faktycznie starał się dokształcić i poprawić swoje umiejętności. Dobre szybko się kończy.
Teraz mało komu chce się komentować, jeszcze mniejsza liczba użytkowników komentuje konstruktywnie, natomiast doskonała większość wrzucaczy zdjęć ma w nosie poziom prezentowany przez swoje prace.

Kera, jesteś znanym autorem w tym serwisie. Czy wszystkie swoje pokazane tu zdjęcia uważasz za dobre? :)

Jasne, że może, ale nie w każdym miejscu. Pisałem o tym. Kobieta z dwiema głowami w cyrku, człowiek kapusta w archiwach stazi lub UB, słoń w zoo...
Obiektywni mają mz swoje prawa. Ogólne jest tu, jak zauważyłem, niezadowolenie z pracy administracji. Może należałoby stworzyć wolontariat z userów spełniający zadania adminów? Sąd koleżeński? Może te pomysły nie są takie durne?

a moderatorzy nie wywodzą się z userów?

Może i tak, ale mi chodzi bardziej o to, abym ja, ty, userzy mieli wpływ na to kto tam zasiada. Z drugiej strony utopią pachnie tego typu demokracja...

Bez przesady, to dopiero bajzel by się zrobił, gdyby doszło do tego :)

tworzenie rządu, wybieranie jego członków... nie mam złudzeń to się kończy, jak pokazuje historia, mocną rozpierduchą. W lepszym/gorszym przypadku przyjdzie jakiś holender czy katarczyk, kupi portal wprowadzi opłatę za wstawienie zdjęć i zanęci wirtualną złotówką za punkt na koncie i stworzy jakiś program lojalnościowy czy inny szit...

Na króla portalu proponuję UBU! :)

Powiedzcie mi proszę ,który to już raz na forum Obiektywnych pisze sie o ignorach,ocenianiu itp???
zieeeeeeeeeewwwww!

Tota - gwoli scislosci to ja glownie gniotki wrzucam (i nie jest to falszywa skromnosc, jeno trzezwe stwierdzenie faktu), tylko kiedys robione mniej swiadomie. :) Nic nie poradze, takie foty lubie robic, a wychodze z zalozenia, ze focenie ma mi sprawiac radosc i nie bede sie meczyl by splodzic dzielo artystyczne, po ktorym paru innych Artystow poklepie mnie po ramieniu. Naturalnie czasem uda mi sie splodzic cos co ponad ten poziom wyrasta - no ale wlasnie - UDA SIE. Ja po prostu lubie robic zdjecia (a dokladniej: wypatrywac ciekawych rzeczy w otoczeniu i je utrwalac) i na tym moje artystyczne amibcje zasadniczo sie koncza. Ale czy to zle? Zeby choc przybywal mi 1 mm dlugosci nie powiem czego za kazde 10.000 czy pochwale z ust Artysty, to jeszcze bylaby jakas motywacja. ale tak... To tylko hobby, a nie kwestia ambicji, perspektyw zawodowych itd.

PS. Tyle tego, ze teraz nie moge patrzec na swoje zdjecia sprzed powiedzmy 4 lat. :)

w Nowym Rządzie mogę być skarbnikiem ....:) kiedyś sprzęt trzeba wymienić.....

Lifter a jaka jest definicja gniota? :-) A artysta to kto?

Dyskusja tutaj pojechala w rozne kierunki i dobrze.
Zaluje, ze nie mozna sobie tak fajnie podyskutowac o zdjeciach...


Gratuluje zdrowego podejscia do tematu "Ja po prostu lubie robic zdjecia (a dokladniej: wypatrywac ciekawych rzeczy w otoczeniu i je utrwalac) i na tym moje artystyczne amibcje zasadniczo sie koncza."

tota, gratuluję zdrowego podejścia do poruszanych tu tematów, oby tak wszyscy.....:)

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale chyba wszyscy tutaj lubią robić zdjęcia. Ciężko jest mi wyobrazić sobie, że ktokolwiek z użytkowników tego serwisu robi to pod przymusem. Rzecz jednak w tym, że jedni posiadają jakiś poziom samokrytycyzmu i wiedzą w jakim stopniu ich prace są warte pokazania, inni natomiast tej cechy są pozbawieni i wrzucają bez względu na wszystko. Dla przykładu, Lifter robi gnioty (sam to powiedziałeś!), ale stara się to robić z sensem, dba o poziom techniczny i artystyczny pracy. Ktoś inny natomiast robi już nie tyle gnioty co obrazkowe koszmarki i wydaje mu się, że oklaski mu się należą za... no właśnie,
za co?

jak to za co?? Za to ze był przed chwilą i zostawił czwóreczkę, koniecznie bez komentarza, ewentualnie z komentarzem mającym jedno słowo.

Ja mysle, ze Lifter mial na mysli kogos, kto robi zdjecia dla samej pasji robienia zdjec, ja rozrozniam lubic robic zdjecia od LUBIC ROBIC ZDJECIA, w tym pierwszym przypadku brak tego drzenia w sercu kiedy naciska sie spust migawki, to odcinanie kuponu od dorobku, jechanie na nazwisku, punktach, slizganie sie po tematach latwych i przyjemnych i powielanie utartych tematow, powolne wypalanie sie ...

Jesli ktos robi obrazkowe koszmarki, nalezy mu to bezwzglednie uswiadamiac, po to, zeby mial szanse poprawic swoj warsztat, zeby nie powielal bledu, ktorego byc moze nie widzi. Tak, wiem zaraz odezwa sie glosy, ksiazki, ogladac wystawy, dziela... to tez, ale wg mnie wazne sa rozmowy dyskusje pod zdjeciami z zywymi ludzmi.
Wiec jesli ktos nie chce sluchac krytycznych uwag, olejcie go, w koncu sam sobie robi krzywde nie dajac szansy na rozwoj, na pewno sa chetni, zeby wysluchac wasze wartosciowe uwagi z pokora (ja bardzo chetnie :-) )