/ Kasujemy i wgrywamy ponownie? Po co?

To może dodać im przed nickiem szkarłatną literę A?
;-)

Andres (2010-01-12 20:41:01) - swego czasu po "wykasowaniu" zdjęć ze swojego tutejszego portfolio odkryłam, że dalej znajdują się w poprzednich miejscach na obiektywnym serwerze, tyle że nie prowadziły do nich publiczne linki. W efekcie po nieco irytującej dyskusji z administracją spowodowałam ich (czyli zdjęć) zniknięcie (o ile się nie przeprowadziły w innne miejsce, ale po co). Następnie (mam wrażenie) zostałam zapewniona, ze ich pozostanie było czasową dysfunkcją serwisu.
Po tym, co napisałeś, dochodzę do wniosku, ze warto by sprawdzić, jak to teraz jest... Bo o ile dopuszczam możliwość odzyskanie niedawno usuniętych zdjęć ze stosunkowo świeżej kopii zapasowej serwisu, to zupelnie mi się nie podoba ich bezprawne przechowywanie w hipotetycznych kopiach archiwalnych.

[1] punkciki; [2] przywiązanie do zdjecia = pracy. jezeli traktuje się je jako osobiste.

takich zdjęć - a takie spotkałem nie oceniam , omijam

takich zdjęć - a takie spotkałem nie oceniam , omijam

nie którzy wrzucają wciąż nowe zdjęcia a ja mam wrażenie, że wciąż widzę to samo... :)

weber - to może zmień dilera ; skoro ciągle widzisz to samo / pozdr!

weber - słuchaj fachowca, bo wie co mówi :)

Svolken - przytyki , wytykanie błędów , szukanie dziury w całym oraz szczególne zaangażowanie dziele TWA to twoja specjalność ; daruj sobie - mnie nie obrazisz .

I znowu bajki dziwnej treści :)

Sam kiedyś zrobiłem taki test na jednej fotce. Podczas pierwszej publikacji jakiś "Miszcz z przerostem ambicji" ocenił jako słabe i posypała się za nim gawiedź z takimi samymi ocenami i komentarzami.
Podczas drugiej publikacji, pierwsza ocena pojawiła się z 3 i komentarzem "Miłe zdjęcie" i ... gawiedź znów pociągnęła ale ... wystawiając bardzo pozytywne oceny i komentarze ... :-)
A najzabawniejsze było w tym, że trafiły się przypadki osób, które za pierwszym razem klepały w duchu "słabe" a za drugim razem "jakie ładne" ... :-D
Ten jednorazowy test utwierdził mnie w przekonaniu, że niestety jest tutaj grupa osób, która nie ma własnego zdania tylko ocenia "za tłumem" ... szkoda :-(

Wojtek a w tzw. realu to jest inaczej? nie istnieje coś takiego jak anonimowość w sieci, budowanie internetowego wizerunku, przenosimy do sieci wszystkie cechy charakteru jakie mamy, tylko wydaje się nam że potrafimy się kamuflować..

CannonCat: Oczywiście - nasze cechy charakteru przenikają przez każde medium w jakim istniejemy/działamy (internet, mail, książki ... zdjęcia :)
Nie chodzi tutaj o kamuflowanie tylko właśnie o te cechy charakteru ... własne zdanie, odwaga wyrażenia własnego poglądu.
A może nawet więcej - samodzielne wyrabianie sobie poglądu zamiast "umysłowego lenistwa" ...

Co jednak, gdy cechą charakteru jest konfabulacja? Wtedy jakakolwiek analiza twórczości sprowadzi widza tylko na manowce ;)

M: sądzę, że to temat na osobny wątek ... bardziej psychologiczno-filozoficzny niż powtórne umieszczanie zdjęć.
A w wersji extremalnej nawet psychiatryczny ... ;-)

fakt, niektórzy mają zapędy do nadmiernej rozkminy ... tak powstała i umarła sztuka konceptualna :)

Nazwa portalu-"obiektywni" jest wysoce myląca.:)Obiektywizm,nie zależy od portalu,a od "galerników" korzystających z portalu.Sądzę,że większość osób zamieszczających tu zdjęcia,zamieszcza je również na innych portalach.Każdy,kto fotki zamieszcza,doskonale wie,że na każdym portalu jest TWA(towarzystwo wzajemnej adoracji) b. wysoko oceniających wzajemnie swoje zdjęcia (polecanki itp).Amatorzy foto,nie wchodzący do tego grona-nie mają lekko.:)).Sądzę,że tego w naszym kochanym kraju zmienić się nie da.W końcu-nie jesteśmy Japonią i dlatego mentalność,zasady etyki-mamy nieco inne(tzw.polskie piekiełko):)).Na tym portalu zaskoczyła mnie forma oceny krytyki fotki(odnosi się do niej autor foty(stawiając minusy:)),a nie niezależny fachowiec(czytaj administrator,moderator).Ogólnie-to fajnie jest i ciszę się niezmiernie,że dla mnie to jedynie hobby i zabawa,a nie żródło zarobków.:) Pozdrawiam wszystkich galerników "Obiektywni"

czygma - a tak właściwie to o co Ci chodzi ?????

czygzma ;) TWA jest i nic na to nie poradzisz ... ale czasami zdarzają się osoby, które uczciwie oceniają i krytykuja zdjęcia - od nich mozna się sporo nauczyć. a niektóre osoby to lepiej omijac z daleka... :)
Moim zdaniem najwazniejsze to by fotografowanie przynosiło Ci radość :)

ka_tula ; na pewno masz rację - ale często jest i tak , że te uczciwie oceniające osoby są poniżane i wręcz napadane przez ludzi którym wydaje się , że są właścicielami tego portalu ...... T W A - było , jest i będzie i jest to wymysł tych z pierwszej półki , zwróć któremuś z nich uwagę ; za chwilę zobaczysz co się będzie działo - nawet czepią się Twoich Rodziców / a bawienie się w fotografię niech przynosi radość , tak jak jest w moim przypadku ...... miłego dnia !

czygma, kolejny błąd w założeniu...
Napisałeś "Na tym portalu zaskoczyła mnie forma oceny krytyki fotki(odnosi się do niej autor foty(stawiając minusy)" - jest to kompletna nieprawda, Autor zdjęcia nie ma możliwości oceniania krytyki. Kliknij sobie na dowolny plus/minus przy krytyce, a zobaczysz kto i jak Cię ocenił.
Dla wyjaśnienia: dla mnie ta krytyka jest słaba. Nie dlatego, że się z nią nie zgadzam, tylko dlatego, że brak mi tutaj jakiekolwiek konstruktywnej porady. Sam fakt, że jest źle można było spokojnie wypunktować w komentarzu.

>prorok
>2011-03-19 14:06:43
>T W A - było , jest i będzie

za pełną aprobatą administratorów. wielokrotnie klikałem na koszyczek z zawyżonymi przy gniotach ocenami, bez skutku. przy odwetach klikałem i takie oceny były usuwane. zatem można wysnuć wniosek, że administratorom portalu zależy na utrzymywaniu grup wzajemnej adoracji.

dodam, że mój wątek założony na forum piętnujący działalność TWA został wymoderowany. to nie pozostawia żadnych złudzeń ....

auto_joker - ja nie chciałbym pisać o Administracji , bo to za wysokie progi dla mnie / ja również często klikam na koszyczek i nie powiem - reakcja ze strony Administracji jest ; dzisiaj również kliknąłem - zobaczymy / pozdr!

oby prorok. tu liczy się głównie oglądalność przy jednoczesnym zachowaniu jakiegoś tam poziomu i ja to rozumiem.