| | |
Prawo do wykonywania fotografi, prawo do publikacji. |
jpk 2010-05-24 21:48:35 | | | Nie. Nie czytałem w ogóle Twojego postu... :-) |
triodante 2010-05-24 21:56:47 | | | e tam bajanie prawo, nieprawo...normalny człowiek jak ktoś sobie nie życzy nie będzie focił...z innej strony normalny też widząc, że ktoś foci jakiś pejzażyk czy cóś w kadr sam się pchać nie będzie...
dziennikarze wiadomo inna sprawa...ale po jakiego grzyba z kimś się konflikcić, stwarzać niemiłe sytuacje by co?...w necie pochwalić się okiem? :-)
przyjemność ma to sprawiać chyba(?)...
|
Svolken 2010-05-24 21:58:13 | | | nikt normalny nie gania z aparatem po krzakach, ulicach i górach ;) |
triodante 2010-05-24 22:02:58 | | | Svolken nie odwracaj kota ogonem ;-) jak ktoś wyraźnie protestuje po kiego grzyba Ci użeranie się z kimś, wzywanie policji, rzucanie paragrafami itd? by błysnąć na ob czy innym portalu? :-))))
życie samo w sobie potrafi być na tyle stresujące, że przy hobby stres spokojnie można sobie odpuścić :-))) |
Svolken 2010-05-24 22:06:12 | | | dalej twierdzę, że to nie jest normalne ;) Na stres dobrze jest łyknąć tabletkę, wypić lampkę tego i owego, albo trzasnąć sobie autoportret ;) |
triodante 2010-05-24 22:09:43 | | | najgorzej jak ktoś ma poczucie misji ;-)
|
triodante 2010-05-24 22:12:12 | | | jeszcze gorzej jak spotka się takich dwóch w jednym miejscu i czasie ;-) |
triodante 2010-05-24 22:17:23 | | | pytanie tylko kto bardziej łatwopalny...trzęsący portkami o robotę sekuritate czy fotorgaficiarz?
ewentualnie wezwany właśnie na miejsce zajścia prokurator, oddział SWAT czy czekający na niechybne ofiary koroner?
;-) |
Zimbabwe 2010-05-24 22:18:56 | | | bardzo ciekawy i rzeczowy wątek (już coś kiedyś podobnego było o centrach handlowych)
niestety pod koniec zamienił się w romans... |
Svolken 2010-05-24 22:19:48 | | | pytanie, kto robi za dziecko, bo dopiero wtedy mamy pożar ;) a swoją drogą to najlepiej robić krajobrazy....cisza i spokój...a jak nad wodą to i rybki mozna połowić ;) |
Svolken 2010-05-24 22:20:40 | | | Zimbabwe - dobrze, że ostrzegasz;) A podobno Złote tarasy już się wycofały z zakazu. Podobno, więc głowy nie dam :) |
....... 2010-05-25 03:27:49 | | | @Chemix: niewolno fotografować jakichkolwiek obiektów stanowiących czyjąś własność bez wcześniejszej zgody właściciela. Wsio rybka czy jest to obiekt chroniony czy nie, czy znajdujesz się na posesji czy robisz zdjęcia z poza. Jeśli np. Wowa Cię przyuważy że focisz jego dom z czubka odległego drzewa, to zgodnie z prawem może wziąć Ci się za d**ę.:-D Publikacja (gdziekolwiek) takiego zdjęcia to "namacalny" dowód złamania przepisów i w razie draki sprawa dla adwokata (wygrana). Jeżeli więc ochrona Cie namierzyła, to miała prawo poprosić Cię o skasowanie zdjęć. Jeżeli ochroniarz da się nastraszyć policją to faktycznie jest "betonem" a nie ochroniarzem. W pasażach, centrach handlowych itd, jest dodatkowo zawarta przed wejściem informacja o zakazie fotografowania na terenie. To samo dotyczy osób. Przy czym każda osoba przebywając w miejscu publicznym liczy się z tym że może być zauważona, (chce być zauważona). Widząc jednak że jest fotografowana może się na sfotografowanie nie zgodzić. Gest zasłonięcia się ręką powinien być wystarczającym znakiem dla fotografującego. Ktokolwiek widząc swój wizerunek w necie ma prawo domagać się o usunięcie takiego zdjęcia jeśli wcześniej nie wyraził na to zgody. Fotoreportera i "niedzielnego" amatora obowiązują te same prawa. Focić do bólu i bez zgody można osoby "publiczne", polityków, VIP-ów itd. |
Svolken 2010-05-25 04:08:59 | | | Blexen - wybacz, ale pierwsza połowa Twojej wypowiedzi mija się z prawem i to baaardzo. Budynki, choćby były ze złota, mogą być fotografowane z terenów publicznych, otwartych, ile wlezie i przez każdego. Wewnątrz to już inna sprawa. Natomiast fotografowanie osób to już inna sprawa, ale i tu problem tyczy publikacji a nie samej czynności fotografowania. Znacz jakiś proces za zrobienie zdjęcia????:) |
chemix 2010-05-25 07:11:13 | | | Zatem zostaje robić zdjęcia jedynie Jarkowi i Bronkowi :( i to w żadnym wypadku w sposób tendencyjny ;)
Svolken, kiedyś słyszałem o tej historii. Podobno fotograf wygrał sprawę. Facet wystawił się na widok publiczny i tyle.
Dochodzę do wniosku, że w każdym zdjęciu należy umieszczać jakiś kamyk, puszkę cokolwiek co niby będzie tematem głównym ;) |
neojmx 2010-05-25 07:46:11 | | | @blexen, skąd Ty te herezje wziąłeś?
Ani jedno zdanie nie ma uzasadnienia prawnego. |
Svolken 2010-05-25 07:47:18 | | | chemix - miał pecha i tyle :) |
neojmx 2010-05-25 07:50:18 | | | Z tego, co u blexena wyczytałem, to aparat fotograficzny można bez problemu kupić, ale wyjście z nim na ulicę, jest już - wg jego teorii - złamaniem prawa. :))) |
arturdy 2010-05-25 09:30:19 | | | Broń (prawo) i antybroń (zgodne z prawem sposoby jego omijania):) - tylko tyle może się nasunąć po przeczytaniu postów:)! Swoją drogą - prawo służące do wyciągania kasy (tzw odszkodowania), wzór amerykański, chyba nie jest najlepszym prawem:) |
Svolken 2010-05-25 10:09:11 | | | oj, chyba coś mącisz, żeby mącić :) |
arturdy 2010-05-25 10:17:41 | | | Ano tak, mącę:) - bo nasunął mi się pewien szczególny przypadek do rozpatrzenia zgodnie z tezą Blexena:). Ale opinii wcześniejszej nie zmienię. A to dlatego, że wszelkie opisywane i tu, i w innych miejscach przypadki sporów o tzw "ochronę wizerunku" czy "ochronę dóbr" u źródła mają albo wyciągnięcie kasy, szczególnie gdy za fotogafem stoi na przykład wydawnictwo, albo zaistnienie medialne poprzez proces sądowy, albo najzwyklejsze pieniactwo. |
Svolken 2010-05-25 10:23:24 | | | no zobacz.....to po co tyle aparatów robią? Sami pieniacze, naciągacze, oszuści i medialni oszołomi ;) |
arturdy 2010-05-25 10:49:06 | | | A to już trąci teorią spiskową:), jako i pewnym naciąganiem postawionej przeze mnie tezy:) |
| |