jestem za... choć wolałbym w ping ponga :)
bo napisałem ze nie umiem grac w piłke :) wiec z góry skazany jestem na porazke, a co za tym idzie bede musiał postawić krzynke :)
ja jestem pokoleniem no cóz nie zaliczam sie do młodych ale duchem zawsze jestem młoda, a moje pokolenie to Czterej pancerni i pies, kapitan Klos i J23 i bigbit, domowe prywatki
No to widzę, że należe do tego samego pokolenia co Wy. A pamiętacie jak 1973 roku pojawiły sie maluchy? Jak ojciec kupił malucha to na parkingu nie mógł się do niego dopchać taka była sensacja. A tak w ogóle to pod blokiem stały chyba tylko trzy samochody. Nie tak jak teraz kto wieczorem wróci do domu ostatni parkuje na ulicy, albo gdzieś daleko od bloku. Czasy naszego dzieciństwa były zupełnie inne. Ale to minęło i nie wróci. A pamiętacie sierpień '80 lub stan wojenny. Nie raz był strach czy ojciec wróci ze stoczni. Wtedy nikt nie mógł mieć własnego zdania, bo była komuna, a teraz ludzie nie mają własnego zdania, bo są media i komercja.