fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Czytelnia
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa

Kto ma monopol na rację?

2007-01-26, ostatnia aktualizacja 2007-01-12 19:48
Liczba czytelników: 4433         Komentarzy : 17

Autor : _M (32459)
fotografia cyfrowa

Racja według Słownika języka polskiego (PWN, Warszawa 1981) oznacza "słuszność poglądu, zdania, stanowiska, postępowania; zgodność z rzeczywistością tego, co ktoś mówi", może to również być jeden z argumentów "dowodzący czyjejś słuszności". Właśnie o takiej racji chciałbym napisać, ponieważ w jakimkolwiek rozumowaniu staram się zawsze wytyczyć na samym początku jasną definicję pojęcia.



Chciałbym w tym krótkim i pewnie nieco zawiłym artykule spróbować dojść przyczyny niektórych sporów, w odniesieniu do definicji owego tajemniczego słowa jakim jest racja. Często czytając dysksuje pod zdjęciami dochodzę do wniosku, że tak naprawdę nie próbujemy zrozumieć tego co ktoś ma nam do przekazania, poczynając od fotografii a na komentarzu, czy wyjaśnieniach autora kończąc. Dyskusja w końcu sprowadza się do udowadnianiu, kto z nas ma monopol na rację a tym samym "najprawdziszą prawdę". Czy można tego uniknąć? Na to pytanie chyba musimy spróbować odpowiedzieć sobie sami. Dla wytrwałych proponuję uważnie przeczytać poniższe rozważania.

W dalszych rozważaniach przyda się również definicja prawdy, która moim zdaniem jest nierozerwalnie związana z racją. Prawda to "zgodna z rzeczywistością treść słów, to co rzeczywiście jest lub było, zdarzyło się; obiektywna rzeczywistość". Jak widać racja odnosi się do poziomu werbalnego a jej weryfikacja z rzeczywistością polega na ustaleniu prawdy, a więc zgodności z obiektywną (namacalną) rzeczywistością.

Racja oznacza słuszność, której zasadniczym elementem jest zgodność z rzeczywistością. Gdy jest mowa o tym, że ktoś ma rację - oznacza to, że jego wypowiedź jest zgodna z rzeczywistością. Można uznać, że każda racja (nazwijmy ją racją ogólną) składa się z pomniejszych racji, które są drogą do dowiedzenia słuszności (nazwijmy je racjami składowymi). Wynika z tego, iż aby twierdzenie (zdanie, wypowiedź) było zgodne z rzeczywistością, musi zgadzać się z nią także każdy fragment, element owego twierdzenia.

Dochodzimy w tym momencie do problemu prawdy. Często mówi się potocznie o wielu sprzecznych racjach, o tym, że "ktoś ma rację", że "racja jest po czyjejś stronie". Jeżeli uznamy za słownikiem języka polskiego, iż racja odnosi się tylko do twierdzenia zgodnego z prawdą - nie może zaistnieć sytuacja, w której dwa przeciwstawne zdania określane są jako "sprzeczne racje". Rację bowiem ma tylko ta osoba, której słowa odnoszą się do obiektywnej rzeczywistości. Jak jednak zweryfikować, czy możemy uznać czyjąś rację? Aby tego dokonać należałoby udowodnić, iż czyjeś twierdzenie jest zgodne z rzeczywistością (udowadniając każdy fragment owego twierdzenia). Można to zrobić w dwojaki sposób: drogą dedukcji, bądź doświadczalnie. Jak wszyscy wiemy dedukcja bywa zawodna, narażona jest na pułapki ludzkiego umysłu. Te same doświadczenia u różnych ludzi nie zawsze natomiast prowadzą do identycznych wniosków. Najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem wydaje się w tym wypadku wiedza naukowa - przeprowadzony w sposób poprawny metodologicznie eksperyment, dowodzący lub zaprzeczający słuszności jakiegoś twierdzenia. Oczywiście eksperyment także może doprowadzić do błędnych wniosków - prawdopodobieństwo jest jednak bardzo małe (i ściśle określone dla każdego eksperymentu). Największym problemem jest jednak niemożność uzyskania pełnego obiektywizmu. Poczynając od dedukcji, poprzez analizę doświadczeń do eksperymentu - wszystkie te dowody narażone są na manipulację spowodowaną subiektywizmem badacza, który przeważnie liczy na potwierdzenie swojej tezy.

Moja racja jest mojsza niż twojsza
Oby nasze sporne racje nie były przyczyną do stosowania takich rozwiązań :)


Przekładając to wszystko na bardziej ludzką płaszczyznę - zwyczajną rozmowę otrzymujemy sytuację, w której dwie, lub więcej osób jest przekonanych o swojej racji. Myślą, iż posiadana przez nich wiedza o świecie jest zgodna z obiektywną rzeczywistością i wygłaszają na temat owej rzeczywistości wypowiedzi, zdania, twierdzenia. Napotykają na swojej drodze rozmówcę (rozmówców), którzy mając identyczne przekonanie, wygłaszają odmienne twierdzenie/a. Nawiązuje się rozmowa, powszechnie określana, jako udowadnianie racji. Każda ze stron próbuje (najczęściej drogą dedukcji, lub podpieraniem się argumentami doświadczenia, rzadziej przeprowadzonego eksperymentu badawczego) dowieść słuszności swoich poglądów. Rzecz w tym, iż bardzo często prawda leży pośrodku. Osoby nie dowodzą swoich racji, jedynie próbują przekonać rozmówcę, że to właśnie one mają rację ogólną, że ich twierdzenie odpowiada obiektywnej rzeczywistości. Najczęściej odbywa się to poprzez udowadnianie posiadania racji składowych.

Śmiem twierdzić, iż tak naprawdę racja ogólna znajduje się gdzieś pomiędzy twierdzeniami głoszonymi przez rozmówców. W zasadzie wystarczyłoby skupić się na wspólnej próbie wyłuskania z rozmowy właśnie racji składowych, aby dojść do racji ogólnej, jednak przeważnie takie kompromisowe rozwiązanie okazuje się niemożliwe, gdyż człowiek ma tendencję do generalizacji, a więc wszystkie swoje argumenty odbiera jako prawdziwe, kierując się przekonaniem o posiadaniu racji ogólnej, równocześnie z góry zakładając fałszywość kontrargumentów. Równocześnie przekonanie o posiadaniu racji jest bardzo istotne dla własnej samooceny, czy poczucia bezpieczeństwa, dając nam wrażenie rozumienia rzeczywistości, umiejętności jej wyjaśniania i przewidywania przyszłych zdarzeń. Dlatego tak bardzo lubimy "mieć rację" i tak niechętnie z niej rezygnujemy, często w rzeczywistości wcale jej nie posiadając. Bo czyż można obiektywne opisać funkcjonowanie całej otaczającej nas rzeczywistości?

-M

fotografia cyfrowa
Strona 1
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Komentarze do artykułu
bg
weezul 2007-06-21 21:12
fotografia cyfrowa
nie rozumiem tych roztrząsań... rację oczywiście mam ja :-]
fotografia cyfrowa
_M 2007-06-18 11:52
fotografia cyfrowa
rami, sięgnąłeś granic absurdu ;)

Po pierwsze nie można brać pod uwagę totalnie skrajnych i idiotycznych twierdzeń.
Po drugie dwa twierdzenia mogą być zbyt ubogie do szukania prawd absolutnych jak w przypadku kształtu Ziemii.
Pod trzecie wreszcie... dotyczy to sądów o pewnych nierostrzygalnych subiektywnych kwestiach. Kształ Ziemii jest raczej kwestią obiektywną, zbadaną fizycznie.
fotografia cyfrowa
rami 2007-06-04 07:13
fotografia cyfrowa
"Śmiem twierdzić, iż tak naprawdę racja ogólna znajduje się gdzieś pomiędzy twierdzeniami głoszonymi przez rozmówców" :DDDDD slodkie, czyli przy dwoch rozmowcach jeden stwierdzi "ziemia jest kwadratem" a drugi "ziemia jest trojkatem" to 'racja ogolna' brzmi "ziemia jest wielokatem, figura plaska" :) gratki!
fotografia cyfrowa
mea 2007-02-13 17:11
fotografia cyfrowa
kto nie z Mieciem, tego zmieciem
fotografia cyfrowa
wideness 2007-02-06 11:15
fotografia cyfrowa
"Nie istnieje jedna prawda: jest tyle prawd ile jest ludzkich rodzajów wrażliwości." - Claude Delmas
fotografia cyfrowa
_M 2007-01-29 23:50
fotografia cyfrowa
Iness, nie z ostrożności co raczej z faktu, że nie uważam by było to konieczne. Poza tym artykuł nie powstał w oparciu o jakieś konkretne spory, mam ciekawsze rzeczy niż zajmowanie się takowymi.
fotografia cyfrowa
Iness 2007-01-29 12:30
fotografia cyfrowa
Gratuluję... bardzo dobry artykuł z przełożeniem na życie. Bo... tak między Bogiem a prawdą... poruszamy się tutaj w rzeczywistości wykreowanej, wirtualnej, sztucznej. Styczności i komunikacja odbywają się tylko za pośrednictwem umiejętnej lub nieumiejętnej artykulacji własnego zdania i brak kontaktu wzrokowego + elementów komunikacji niewerbalnej utrudnia nam często zrozumienie "racji" rozmówcy, a czasem staje się wręcz pretekstem do tego by zachowywać się słownie o wiele bardziej odważnie niż miałoby to miejsce w czasie realnej debaty/ rozmowy.

Dlatego też rozumiem _M, że z ostrożności nie podałeś linków do fotek z kłótniami w stylu "kto ma monopol na rację"... Sama w takim sporze o pryncypia niedawno uczestniczyłam co skończyło się dla mnie blokadą. Oczywiście nie przekonałyśmy się do swoich "racji" bo każda z Nas lubi mieć monopol na "prawdę obiektywną". I też nie podam linku bo może moja rozmówczyni się na to nie zgadza lub jej "racja" n.t. tego incydentu jest inna ;)
fotografia cyfrowa
madcoy 2007-01-29 08:26
fotografia cyfrowa
No cóż... jak mawiają niektórzy... racja jest jak dupa - każdy ma swoją ;D
fotografia cyfrowa
_M 2007-01-27 20:43
fotografia cyfrowa
arawicz i to jest dobre podsumowanie...
inne, mniej literackie brzmi: "obiektywna racja nie istenieje, każdy ma swoją, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
fotografia cyfrowa
arawicz 2007-01-27 16:09
fotografia cyfrowa
Celny tekst, ale czy można mieć rację w dziedzinie kompletnie niemierzalnej, subiektywnej jaką jest fotografia? ;)

Tischner zwykł mawiać, że są trzy Prawdy "tys prawda, świnta prawda i gówno prawda".
fotografia cyfrowa
_M 2007-01-27 00:11
fotografia cyfrowa
Nie ma mowy o pisaniu tego typu artykułu na przykładach. Wysilcie się sami. Proszę także o uważne przeczytanie i zastanowienie się, czy używanie w komentarzu do artykułu określenia, że ktoś ma rację a ktoś nie ma, że można kogoś przekonać do swojej racji ma w ogóle sens.
fotografia cyfrowa
ennio 2007-01-26 13:41
fotografia cyfrowa
Artykuł ciekawy choć nie ma przełożenia na tutejsze realia. Pokusiłbym się na sprowadzenie tego do racji przy komentarzach i ocenach popartych knkretnymi przykładami, Wówczas mogłaby wywiązać się ciekawa dyskusja, w której każdy miałby swoją rację. I tutaj dochodzimy do tego kto miałby rację? Otórz ten, kto przekonałby innych, że nie mają racji:) Dalej: opisywana tutaj metoda dedukcji wydaje się mieć najlepsze zastosowanie w przypadku oceny (komentarza) zdjęcia. Bo kogórz oceny czy komentarze nas najbardziej interesują? : 1.Tych, którzy mają dobre portfolia (mało tutaj takich a ich posiadacze wogóle nie oceniają lub mało). 2.Notorycznych "oceniaczy" i komentatorów (na racji tych nie opierałbym prawdy o wartości zdjęcia). 3.Uzurpatorzy wszechwiedzy i nieomylności (jest conajmniej jeden taki;)) - luuuuz 4.Przypadkowi komentatorzy, użytkownicy mało komentujący, szukający zdjęć które ich zaciekawią (trudna sprawa bo racje mogą być rozbieżne). Ad rem: racji z pewnością nie mają Ci, którzy wystawiają same najwyższe oceny (i to dużo) bo jest tutaj niewiele zdjęć zasługujących na najwyższe oceny (przecież to portal amatorski), na ich ocenach czy komentarzach nie można kształtować wartości zdjęcia. Rację ma ten (choćby był to jeden komentarz czy krytyka), który pod zdjęciem napisze o odbiorze zdjęcia, jak je czuje, postrzega.... z tym że będzie to racja subiektywna, chyba że poprą ją inni (czytaj: dobrzy) fotografowie. I jeszcze jedno: racja na dziś może być inna jutro. Ewoluwanie racji może zmieniać się wraz z rozwojem postrzegania fotografii, doskonalenia warsztatu, kształtowania własnego poczucia estetyki i wartości artystycznych.
fotografia cyfrowa
Rex_XIII 2007-01-26 11:02
fotografia cyfrowa
ja mam tylko pytanie: Czy na zdjęciu chodzi o używanie przemocy ? nie jestem pewien czy dobrze je odczytałem
fotografia cyfrowa
red_eye 2007-01-26 10:59
fotografia cyfrowa
też przy tostach poczytałem .. ;) wniosek taki w przypadku foto, iż dyskucje o "racji" powodują zdjęcia naruszajace pewną przyjętą dla ogółu "normę". Tak było i będzie po wsze czasy ...;) stąd wzięła się awangarda, rewolucjonizm w sztuce itp. Historia pokazuje, że racja nie zawsze leżała po stronie prawdy, raczej po stronie większości ... ;) ktora nie zawsze umiala obiektywnie podejsc do problemu, czasem musiał upłynąć czas, czasem ktoś odejść... aby się odkryła jego racja. Bazujemy na posiadanej wiedzy argumentująć swoją rację a ta czasem jest.... żenująco niska i co gorsza nie wykazujemy chęci by to zmienić. Przykładów podałbym całe mnóstwo, sam stosuję zasadę, że jeśli czegoś nie jestem pewny to prawdopodobnie mam jakieś braki w wiedzy i doświadczeniu, słucham komentarzy strając się wyłowić te istotne i wartościowe, te które czegoś uczą ... dzięki. ;)
fotografia cyfrowa
galex 2007-01-26 10:35
fotografia cyfrowa
Przeczytałem pochłaniając swoją racje kanapek ;-)
fotografia cyfrowa
Bernard 2007-01-26 10:21
fotografia cyfrowa
No to się postarałeś. Bardzo dobry, bardzo dobrze napisany tekst. Wątpię, żeby wiele osób wzięło sobie do serca to co napisałeś, zbyt podręcznikowo to brzmi. Nie mniej jednak jest to ciekawa wypowiedź :)
fotografia cyfrowa
Rex_XIII 2007-01-26 10:13
fotografia cyfrowa
Masz rację :)
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Skomentuj artykuł
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa