/ Film jakis dobry ktos ogladal ostatnio?

Brawo gaelicus, dobry gust.

"Rambo" - wszystkie czesci

jpk,
Buhhahahahahah


otoori,
fajny zestaw

PouIN,
Ty te filmy polecasz, czy nie polecesz, bo mam lekka zagwostkę?

A Ty tak sam ze sobą panie kolego??? :))

sepa - znać, że pora spać :)

mnie? zaraz idę. :)

a na koniec polecam:
"Barakę"
i inne temu podobne. :)

Baraka mniam mniam :)

nom
to
gudnajt. :)

Jak ostatnio, to ostatnio ;P

Luca, skoro wspominasz o naszych sąsiadach, to w takim kontekście "Obsługiwałem angielskiego króla" jest pozycją obowiązkową - właśnie sobie o nim przypomnialem :)
Nie ma to, jak czeski film zresztą ;)

"Juno", "Little Miss Sunshine", "Bella" (przewspanialy), "Reign over me"

LucaBrassi zapomniał o 'Ojcu Chrzestym' wszystkie 3 części :) właściwie wystarczy, po co oglądać jakieś tam inne mało znaczące kino :) jeśli chodzi o kadry, to polecam Wong Kar Waia, wspomnianego już Park Chan Wooka (oldboy) to z tych 'nowszych', bo tarkowski, kurosawa, felini, antonioni, kieślowski czy almodovar wiecznie żywy, to wiadomo, resztę można sobie darować :) chyba, że do poduchy... takie 'jabłko adama' np. urocza opowiastka i fajne kadry :) na marginesie, nie ma sensu rozmawiać o filmach .. są reżyserzy artyści opowieści i obrazu ... i rzemieślnicy. jak w każdej dziedzinie. kogo interesuje jakieś tam rzemiosło from holywood :) produkcji bezimiennych reżyserów których jest tysiące. albo takie produkcje spilberga dla 12 latków (w każdym wieku) :)

no więc ostatnio oglądałem po raz n-dziesiąty scenę z Ojca Chrzestnego III 'przyjęcie u Corleone z kawałkiem 'brucia la terra' + scena przekazania władzy :) i pierwsze półgodziny OldBoya.. do sceny z ośmiornicą :) to wystarczy na cały miesiąc.. na deser można sobie włączyć trochę kadrów z '2046' wong kar waia bez dźwięku nawet :) a to wszystko dowodzi.. tylko tego, że kwadratowy format jest bez sensu :) widzieliście kiedyś film w kwadracie?

na marginesie.. największy gniot jaki mógł się przydarzyć w sztuce filmowej fotografii to 'helikopter w ogniu' :) rewelacyjne kadry, światło, technika do maksymalnie pustej historii w klimacie pin up :) czy jak tam to się nazywa :))

soryy.. pin up to było w nowej wersji 'pearl harbor' :) masakra :) widziałem trajler. tego filmu chyba nie da się oglądać na trzeźwo.

Zależy, co kto lubi, ja polecam:

Marzyciel - świetna rola Deppa i dzieciaków, bardzo wzruszający i w zasadzie ma w sobie jakiś smutek, ale świetnie się przy nim odpoczywa i nie powoduje doła, a wręcz przeciwnie

Lepiej późno niż później - o tym, jak to szalona miłość może się zdarzyć w każdym wieku, do tego rola Nocholsona

Czarownice z Eastwick - świetna obsada, no i generalnie ciekawa historia

Constantine - i wcale nie dlatego, że gra tam Keanu (czy jak się go tam pisze) - ma parę smaczków w rodzaju świetnie zagranego Lucyfera i równie świetnie zagranej Gabriel

Najlepszy Lucyfer to oczywiście "Adwokat diabła". Hough! :)

Dobre zestawy, gusta jak wiadomo rozne, ale ogolnie bardzo mi odpowiadaja te tytyly. Napisalem ogladane ostatnio, ale fajnie ze sie rozrosl watek. Canthi Depp jest wielki, Truposz jest mega, Nicholsona widzialem ostatnio w Choć goni nas czas (swietny). Chrzestny wiadomo klasyka, choc raczej pierwsze 2 czesci, 3 tez git ale juz to nie to. Bardzo duzo filmow przez was polecanych ogladalem, a reszta bedzie poszukiwana. Koniecznie obejrzyjcie Sztuke Plakania, mocno dolujace ale prawdziwe kino (3ma mnie jeszcze , widzialem 2 dni temu). Koncze cytatem z Ojca Crzestnego: "Złoze mu(wam) propozycje nie do odrzucenia", a chodzi mi o to zeby po obejrzeniu czegos wartego uwagi, podzielic sie wrazeniami wlasnie tutaj. PZDR

LucaBrassi - dobrze dołuje wyśmienita "Magnolia".

LucaBrassi (09:31:26) - "12 Angry men" ostatnio, od zawsze "Dwunastu gniewnych ludzi"

Filmomaniakow tu sporo, jak widac...skoro o klasyce gangsterskiej mowa, to niezrownana "Goraczka" oraz "Chlopcy z ferajny" .

Otwórz oczy/Abre los ojos - koniecznie dla świetnych kadrów i genialnie opowiedzianej historii. Vanilla Sky to przy tym mięta..
Między słowami/ Lost in Translation - jw + naprawdę wzruszające
Powrót - jw
Miasto Boga - jw
Juno - sympatyczne, ciepłe i przeczące wszystkim filmowym dogmatow dla tego typu historii + świetna muzyka
...

Kilka starszych klasyków... wstyd, że nikt nie napisał jeszcze;)

Mechaniczna pomarańcza,
Czas apokalipsy,
Obywatel Kane.

Mówiąc o kadrach to obowiązkowo F. Millera komiksowe adaptacje (SinCity, 300)

wszystko z KinoPolska łącznie z kronikami, takiego mam bzika już od dawna !!
ostatnio też :)