| | |
Przesiadka z poczciwego trabanta 300D na 30d? |
naga 2007-05-07 15:32:00 | | | mnie osobiście ceny ograniczają :) innemi słowy, jak porównujemy, to te same zastosowania. ale z drugiej strony dla większości użytkowników cyfra dogoniła analog i już.
bo: jak powiedziałam powyżej, fotografia artystyczna odbywa się w analogu - ze względu na powiększenia, w których cyfra ma dalej ograniczenia. za to reporterka jest cała w cyfrze.
w związku z tym dyskusja pt cyfra be, płaska, bezduszna albo analog za wolny są kulą w płot:) liczy się przecież zawartość, kochani |
_M 2007-05-07 15:45:14 | | | naga, dlaczego kulą w płot?
Dla mnie takie rzeczy jak zapach świeżego filmu, czy wywołtywacza jest nieodłączną cechą tego co lubię w fotografii.
Mimo to lubię swoją cyfrę, szczególnie jak podpiąłem zuiko 50/1.4 :) |
naga 2007-05-07 16:00:40 | | | kulą w płot, bo w fotografii jeśli o coś naprawdę chodzi, to najmniej o sprzęt :)
nie mówię, że jest nieważny, jest bardzo ważny. ale nie stawajmy się onanistami sprzętowymi -> http://www.kenrockwell.com/tech/7p.htm
;) |
naga 2007-05-07 16:01:07 | | | /nie neguję btw ani trochę cudowności ciemni:)/ |
_M 2007-05-07 16:08:02 | | | Ja nie mówię, że analog jest lepszy, ja mówię, że wolę fotografować analogiem, bo mam z tego więcej przyjemności ;P |
jiggaman 2007-05-07 16:30:57 | | | przesiadałem się z 350D na 30D i dla mnie różnica była kolosalna. Po pierwsze punktowy pomiar światła, który jest jakże przydatny, po drugie wspomniana wcześniej szybkość zarówno zapisu (większy bufor) jak i ilości fps. Ale chyba największą zmianą jest większe rozróżnienie ISO. 350D miało bodajże 5 różnych iso. 30D ma ich 16!!!
Porównując 300D do 350D szumy były niższe w nowszym, dodatkowo w 30D w mojej opinii są jeszcze niższe niż w 350D. Na pewno wytrzymałość migawki jest dużo większa w 30D, na pewno dużo łatwiej segregować zdjęcia już na poziomie ich zrobienia mając do dyspozycji 2,5 cala wyświetlacz.
Reasumując. Dla mnie warto było się przesiąść, tyle że ja miałem specyficzne potrzeby.
podpisuje sie pod tym co Andres napisal.
tez zaliczylem przesiadke z 350 na 30
nie żałuje :) |
MartaPlatek 2007-05-07 19:13:57 | | | szczegolnie to widac na odbitkach :D |
sylwesterc70 2007-05-07 19:30:09 | | | wybacz , ale NIE maly obrazek cyfra ma juz taka sama jakosc ( mowi,mmi ogolnie cyfra ) jedynie co , to sympatia robienia manualem i potem wywolywanie nas trzyma przy tym dalej , ale nastepne pokolenie nigdy nie wezmie do reki manualnego aparatu
platek , teraz juz nie rozpoznasz po profesjonalnym wywolaniu zdjec czy to cyfra , czy analog |
sylwesterc70 2007-05-07 19:31:25 | | | i tu hobbes mamy inne zdania i tak mozemy ciagnac to we dwoch ten post w nieskonczonosc , tak ze uwazam ze chyba w tej kwestii sie nie dogadamy :) |
Magus 2007-05-07 19:34:32 | | | hobbes - nigdy nie pisałem, że jest w ogóle najlepsza, jak wszystko ma wady i zalety, Henri Cartier Bresson robił na negatywach które jakość miały gorszą niż daje mój E-1 pod każdym względem, a takich zdjęć jak on nigdy nie zrobię, generalnie chodzi mi o to, że sprzęt nie jest najważniejszy, ważne za to by był taki jaki potrzebuje dany fotograf a każdy woli inne ... aparaty i dziewczyny :) |
sylwesterc70 2007-05-07 19:48:26 | | | dobre z tym kolekcjonerem :)
mam na mysli jakosc zdjec |
barteq 2007-05-07 21:08:31 | | | pustym hasłom mówimy nie! |
sylwesterc70 2007-05-07 23:07:30 | | | hobbes nie widze zadnego sesu ciagnac dalej ta rozmowe, ty wiesz swoje ,ja wiem swoje , no i po co to dalej ciagnac ?? ........:)
barteq niech beda i puste hasla , zwij to jak chcesz :) |
_M 2007-05-07 23:12:06 | | | efektu krawędziowego cyfrowa matryca nie podrobi nigdy
a następne pokolenie? Oczywiście, że weźmie do ręki analoga ;P |
_M 2007-05-08 00:04:50 | | | i Pippi ze szczypcami do machania odbitkami ;D |
. ... ... . 2007-05-08 01:04:25 | | | i będziecie tak pieprzyć do usranej śmierci
1. Cyfra jest szybsza -mam rawa i wrzucam go na photomatix -=- wypluty glut miksuję z "wywołanym" na LR rawie i wuchodzi mi po 1h to co mniej więcej miało być od początku
2 Analogowo to kuźwa trudno i długo -=- kończę film i wieczorkiem wywołuję go w łazience -rano wrzucam na skaner otrzymując glut który w LR przycinam do rozmiarów jakie miały być na początku
3. Syfra to pareset ujęć w miesiącu =z powodu wad matryc trzeba się nad zdjęciem namęczyć by uzyskać normalny dla oka jego wygląd
Analogiem tak z 50... i odpada paręnaście (zły kadr/źle złapana ostrość)
4. "uzysk" z analogu jest parokrotnie większy niż z cyfry - z kliszy 36klatrk mam więcej udanych fotek niż z 1GB karty (pełnej!)
Fotki analogowe są o klasę lepsze i bardziej odporne na obróbkę a ich rzeczywista rozdzielczość (jeśli jest mi potrzebna) to na moim domowym sprzęcie ok 20Mpix... (mały obrazek).
Dużo, tanio -CYFRA
Jeżeli ma to byc dla mnie -analog.
Cyfra dogoniła analog w wielkości i ciężarze gratów potrzebnych do zrobienia zdjęcia ale poziomem obrazu nie jest w stanie przeskoczyć aps-owej małpki z lat 90tych.
Śmiech na sali.
A focę cyfrą 8 lat...
po 5 latach dodatkowo analogiem
po 6 latach OM
po 7 latach małpką analogową... z summaritem 40mm - tu nawet nie sposób mówić o różnicach bo to inny rząd wielkości
Publikuję tylko fotki z cyfry bo mi na nich nie zależy -analogowe są zbyt osobiste i sobie je cenię/
Pozdrawiam -
|
Andresz 2007-05-08 13:12:18 | | | Kaziq, mam dokladnie takie same doswiadczenia, krotko mowiac jesli zdjecia nie trzeba opublikowac za godzine, albo nie trzeba robic setek zdjec tygodniowo to analog, ze wzgledu na jakosc i wyglad zdjec. |
Hix 2007-05-09 00:24:38 | | | Rollerskate- Tak. Dzięki bardzo Robert! Wszystko dotarło. Dopiero teraz mam czas, żeby usiąść do kompa, pozbierać wszystko do kupy i się temu przyglądnąć, pod "lupą". Oczywiście postaram się wszystko jakosik w miarę sklecić i wrzucę do tego wątku. Jeszcze raz bardzo dzięki!!!! Pozdrawiam! |
Rollerskate 2007-05-09 00:30:02 | | | Ciesze się. Zwróć uwagę na zdjęcia z kosza, bo w świetle dziennym niewiele widać różnic.
Wywołaj je sobie po swojemu, moim zdaniem, zauważysz, jak łatwo pojdzie z RAWami 30D w porównaniu z 350D.
R. |
Hix 2007-05-15 23:49:07 | | | Trochę to trwało, ale chciałem spokojnie podumać i pooglądać, to co Rollerskate (jeszcze raz bardzo dzięki!!!), mi podesłał. I myślę, że chyba pójdę tymczasem tropem 30d. Rzeczywiście w świetle walącym po oczch różnic nie widać, ale już w gorszych warunkach wygląda na to, że "szumność" jest znacznie mniejsza.
W moim przypadku, a zdarza mi się często pstrykać coś z wieczora , czy wcześnie rano, powinno to chyba zaowocować mniejszym problemem z tym niemiłym dla mnie zjawiskiem zwłaszcza w cieniach. 5d zostaje tymczasem w sferze niespełnionych marzeń. Wakacje za pasem , i to jest jeszcze dodatkowy argument za odświerzeniem sprzętu. Nie chciałbym, żeby trabant niespodziewanie odmówił mi posłuszeństwa, zwłaszcza gdzieś na większym wypadzie. Bo jeśli klęknie mi na porannym plenerku pod Opolem, to pół biedy, ale jeśli gdziesik dalej, to już mniej ciekawie. Żal mi jak diabli pełnej klatki i szerokiego kąta, bo w moim wypadku na tym najbardziej mi zależy, ale spadku bo cioci z ze Stanów się nie spodziewam:-). Reasumując pójdę raczej drogą Andresa-30-tka i dopiero w następnym etapie przesiadka na docelowy sprzęt.
Dzięki wszystkim, za podpowiedzi. Robertowi, za materiały do wglądu. No i pozdr:-) |
Andres 2007-05-15 23:58:43 | | | myślę że nie będziesz żałował |
1 | 2 | 3 | 4 | Strona 5 | 6 | |