/ Wazelino ADALBERCIE - mała prośba

"Swoimi krytykami droga wazelino, robisz niestety więcej złego niż dobrego. Twoje ochy i achy, dorabiane ideologie i wnętrza do nieraz słabych fotografii, krzywdzą" twórcę to do powyższego

Nokin, to spójrz na to z krytycznej strony, później z własnej i oceń czy mam prawo określać jak kto pisze, bo Twoja dysputa ze mną na wyrywkowe "cytaty" za daleko i za głęboko nas nie doprowadzi.

Chyba, że spotkacie się w okolicach Rowu Mariańskiego. Będzie i daleko, i głęboko. ;)

lub w cieśninie Niemagellana, ;]

;) - Tyle, że stamtąd podobno wrócić nie idzie.

To jakoś krypto reklama użytkownika?
Od tygodnia czytam te jego krytyko-komentarze LOL;-) On się nadaje na jakiegoś poetę, nie wiem jak innych ale mnie to wk... jak tak pisze o zdjęciu. Ja się patrzę na stronę techniczną, pisze, i staram się używać słów używanych w fotografii, ok...czasem coś o emocjach...ale to co on robi to jest jakiś Art Hardcore. Już mu napisałam że się nadaje na portal www.poema.art.pl. Nie jestem aż tak bardzo przeciwko ale niech pisze swoje artystyczne uwagi w komentarzach bo jako krytyki mnie rażą po oczach...
Ale jeszcze co mnie wk....ma więcej pkt za krytyki, a jak można się wypowiadać o czyichś pracach jak samemu ma się średnie prace do zaoferowania?
My tu gadu gadu o nim - on wie?

dragonka
Można się wypowiadać o czyich pracach nawet nie wykonując czegoś podobnego.
Można być dobrym krytykiem teatralnym/filmowym a nie być reżyserem, aktorem, scenarzystą.
Można być dobrym krytykiem muzycznym a nie grać na żadnym instrumencie (akurat wiem to z autopsji, bo takim krytykiem jestem, tylko że specyficznego gatunku muzyki)
Można więc też być dobrym krytykiem fotograficznym, a robić marne zdjęcia lub nie robić wcale (co nie oznacza, że dobrym krytykiem jest rzeczona osoba)

już wie... już się wypowiedział...
czy będzie wpisywał te komentarze w komentarzach?
nie wiem... :D
nie powiedział... ;)))

w sumie ten drobny szczegół można było mu napisać najpierw na PW niż z miejsca tworzyć wątek (choć rozumiem autora, to jednak z miejsca zaczepny język postu jest nie do przyjęcia)... ;)
myślę, że można już zostawić w spokoju ten wątek! bo nigdy nie spadnie z głównej strony... ;)

Wiele osób uważa jego pisanie za komentarz, a nie krytykę. Fakt, że i jego jakiś komentarz (imho) widziałem w krytykach. Człowiek może się czasem zapędza. Przeczytajcie dwie ostatnie jego krytyki:
----------------------------------------------------
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-184711.php

adalbert 2007-12-10 13:24:09

Mamy dużo dodatkowych informacji. W swoim manifeście artystycznym dajesz dwa zdjęcia z których to drugie jest tak naprawdę żartem. Fredro napisał wiersz o osiołku, owsie i sianie i taka trójpodzielność do wyboru nasuwa mi się przy oglądaniu Twojego zdjęcia. Widzimy ; szare wrota, białą ścianę i ścianę w kolorze ecru. Na to piękne tło wstawiłaś koński łeb, który niczym coup de foudre pojawia się po prawej stronie. Stanowi on równowagę stylistyczną do otwartych wrót, a nie jest tym ściana za nim. Ten powrót podkreślony dwoma wpisami i umieszczony w manifeście sugeruje, ze odnosi się to do jakiegoś Twojego osobitego powrotu, a nie konia do stajni. Stawiasz tropy i odpowiadasz na nie w sposób symboliczny, może trochę kąśliwy. Widzę fajną, inteligentną zabawę z nami.


----------------------------------------------------
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-202112.php

adalbert 2007-12-10 12:34:39

Miękkość, tiul, delikatność to cechy tej fotografi. Pojawiłas sie ze zmysłową wrażliwością, której nic nie ogranicza. Zabrakło tutaj treści, figuratywności, a w miejsce tego zaoferowałaś ciepło bijące z zabawy kolorami. Róże herbaciane są piękne juz z samej nazwy. Ty zrobiłaś feerię herbacianej różowości. Plan pierwszy przykuwa uwage ulotności żółtej, natomiast mieniące się zielenią tło posiada zadziwiajacą głębię. Nie wiesz czy to pola kapusty, czy pokryte kosodrzewiną góry, a może lasy widziane z lotu ptaka. Wspomniany na początku tiul budzi skojarzenia z modnymi kolorami welonów, czy sukni ślubnych, ale to miejsce na nową bajkę... bo o miłości... i być może tego można się tutaj dopatrzeć.

--------------------------------------------

Uważam je za dobre. Gdybym coś takiego przeczytał (o wydźwięku pozytywnym lub negatywnym), to bym chciał zobaczyć te zdjęcia.

PS. To zwyczajny pięknoduch jest, ten adalbert. Nie róbcie z niego keramodnora, bo czkawki dostaniecie.
;-)

:))))

PPS. ....... hiteroha, bo czkawki dostaniecie.
;-)

przeczytałem to drugie i... otarłem pot z czoła... ;)
następnie oglądnąłem zdjęcie...
musikiem o miłości jest... o czym zresztą świadczy tytuł "zielono mi"... ;)
mimo poszukiwać nie znalazłem górnolotnej "feerii" herbacianej różowości... skłaniam się ku "polom kapusty"...

mimo wszystko fajnie się czyta te "krytyki"... uśmiechając się... warto mieć też zapewne słownik pod ręką... ;)

no i teraz jest jasne, że keramondor=hiteroh... wydało się... :D

gregsk -> gdzie można poczytać Twoje krytyki muzyczne?

amen

czepiacie się bez powodu

róbcie zdjęcia a nie szukacie Twa drogie dzieci

uderz w stół.... czy jakoś tak to było :))))

a może to żal że te krytyki nie trafiają pod ich zdjęcia?

PREZES, masz rację....pozdrawiam :))

To może niech wszyscy którzy wiedzą lepiej... napiszą po kilka krytyk?
Bo wymiotować się chce czytając ciągle zestaw:

> słaba jakość
> kompresja rozłożyła
> można było przesunąć się
> przeszkadza w kadrze
> przepalone [...]
> za mała GO (szczególnie gdy błędem jest za duża GO)
> modelka ładna, ale...
> dzidzia śliczna, ale...
> Witam! Mam kilka uwag technicznych...

Przepraszam - ale tak to każdy potrafii.
A adalbert... jeśli ograniczy ilość używanych przymiotników to zdecydowanie poprawi czytelność ciągu logicznego swych wypowiedzi.

Iness - ale te przymiotniki to jego styl (styl adalberta)

tak sobie myślę, że ci, którym jego krytyki się nie podobają nie muszą ich czytać
niech piszą swoje - takie fachowe, pouczające i ścisłe z literą suchej definicji KK
są cenne dla tych, którzy chcą poprawić swój warsztat
bo przecież warsztat to podstawa - prawda?
dzięki opanowanej technice można robić zdjęcia, które zachwycą ... adalberta (i innych)

pozdrawiam


;o)

nie muszą ich czytać? no nie muszą...
ale ja czytam co inni piszą - i kilkanaście razy już pierwsze kilka słów tego autora rzuca mnie na ścianę
podobnie jak bezmyślne odwety w których brak jest argumentów ale kipią zawiścią
albo czytanie krytyk w których są merytorycznie błędne rady techniczne ;)

hmm ...
no to może TAKIMI Krytykami należałoby sie zająć, co ?
"punktować" na forum, żeby uniknąć powtarzania błędów
no nie wiem ...
za mało się znam na fotografii


:o)