/ Wazelino ADALBERCIE - mała prośba

Swoimi krytykami droga wazelino, robisz niestety więcej złego niż dobrego. Twoje ochy i achy, dorabiane ideologie i wnętrza do nieraz słabych fotografii, krzywdzą twórcę, który zamiast się rozwijać, opada na laurach i dostaje od ciebie piątki. Zastanów się, wiadomo, że robisz to dla punktów, ale rób to trochę dyskretniej, bo uprawiasz takie kumoterstwo i wazeliniarstwo, że mnie zbiera na wymioty. Ostatnio oceniłem ci na minusa twoją krytykę, a autor zdjęcia przyszedł do mnie i się pomścił, po czym przyszedł do ciebie i wstawił ci 3 przy umówmy się kiepskim zdjęciu. Zbierasz tu punkty do CV ? Spójrz na to krytycznym okiem i pomyśl: Dosłownie kilka twoich krytyk. Łącznie 14 stron.

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-241838.php ---> przecież to brednie

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-233381.php ---> mistrzostwo (ocenę 5 wstawiłeś)

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-239519.php ---> kolejna 5 i krytyka

Takie zachowanie jak Twoje może doprowadzić do powstania TWA na tyle silnego, że niektórzy autorzy przez duże "A" zniechęcą się syfem, który może tu zapanować (i nie mówię tu o sobie), dlatego proszę cię o szczerość.

To może być niezły topic. ;)
I muszę przyznać, że gburu ma rację. Adalbert jesteś na pewno przemiłym człowiekiem, jednakże twoja nadinterpretacja ubierana w pieczołowice dobrane słowa wzbudza niekiedy taki dziwny rechot w gębie. ;)
Ale spoko. Mi się to podoba. Wolę takie zachowania niż plucie sobie po gębach.

A mi się to nie podoba.
Krytyki adalbert nie są oparte na jakiejś szczególnej i głebokiej wiedzy. No ale to... można przeżyć bo jest zjawiskiem częstym.
Najgorsze jest to, że dotyczą w zatrważającej większości fotek przeciętnych, słabych i pełnych błędów technicznych, kompozycyjnych i innych !!!

sam doświadczyłem adalbertowskiej krytyki, jednakże nie zamąciła mi ona w głowie, najważniejsze to trzeźwo patrzeć na to co się robi, i mieć własne zdanie o swojej fotografii. Adalbert jest specyficzny, on przede wszystkim nie krytykuje konstruktywnie, a wypowiada się i interpretuje zdjęcia, być może tak, jak on je widzi. Nie wnikam. Szkoda gburu, że używasz słów takich jak wazelina itp. bo temat godny uwagi, i warto o tym porozmawiać, adalbert niewątpliwie jest tutaj zjawiskiem, i powiem więcej, zauważam, że wytworzyło się już małe TWA wokół jego osoby. Jednak nie sądzę, żeby adalbert robił to celowo, dla punktów. Może kolejny jakiś test na społeczności Obiektywnych?

Przykłady: palladina, dwamisie i Iskierki pokazują że droga adalberta jest już dobrze przetarta.
tyle, że dotychczas omijało się takie newralgiczne miejsca spotkań
co jest trudniejsze w przypadku krytyk

Interpretacje. Przemyślenia. Nawiązania. To wszystko JEST FORMĄ KRYTYKI - o ile używane argumenty można obronić.

adalbert ma często ciekawe spostrzeżenia i warto, aby te spostrzeżenia z nami zostały
co do ocen i fotek, pod którymi się znajdują - to sprawa indywidualna. często korci, by skrytykować, ale ostatecznie gustu nie da się skutecznie skrytykować.

osobiście lubię, kiedy ktoś otwiera mi nowe spojrzenia na fotografie, a - chociażby tu: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-241783.php adalbert to zrobił. ma podejście malarskie, nie fotograficzne, co jest często przyczyną krytyk jego krytyk. niemniej jednak uważam, że można się przyzwyczaić :)

naga i właśnie tych nawiązań do malarstwa ja strawić nie mogę... bo są tak grubymi nićmi szyte, brakuje im poziomu choćby o jeden szczebel wyższego niż skojarzenia: łódki = Van Gogh też to malował, portret dziecka = Wyspiański też to malował, [etc.]
Zwyczajnie brak mi w tym wszystkim:
> głębi
> argumentów
> wiedzy szerszej niż potoczna.

czasem tak. a czasem, jak w sytuacji powyżej przeze mnie zacytowanej, nawiązanie jest bardzo oryginalne, przez co ciekawe.
w niektórych sytuacjach da się z jego argumentami dyskutować, a w niektórych faktycznie są zbyt wydumane, tak, jak przy łódkach.

Szczerze... bardziej denerwuje mnie 20scia wystawionych 4rek w ciagu jednej minuty bez krytyki lub komentarza... ewentualnie z jakims "slicznie".... lub 5tek z doklejonym opisem oceny :(

we wspomnianej przez naga krytyce dwa ostatnie zdania są dla mnie wystarczającym wytłumaczeniem
pozwolę sobie zacytować:
"Dla krytykantów: piszę o tej fotografi, bo mi się b. podoba, a nie dlatego , że chcę kogoś pouczać. Nie mam takich zdolności."

mnie też adalbert zaskoczył
a jedna z jego krytyk tak mnie zdumiała, że brwi prawie mi z czoła wyskoczyły!

gburu - to nie jest dobry wątek!
zawsze będę przeciwna takiemu najeżdżaniu na osobę
to jest otwarty portal
motto brzmi "o fotografii rzeczowo i z kulturą"
z całą pewnością wolę znak zapytania przy słowie "rzeczowo"
niż wypowiedzi każące wątpić w kulturę dyskutanta

pozdrawiam


:o)

Jak czytam ten wątek to znowu jak widzę walka z wiatrakami.........każdy pisze krytyki jakie potrafi i po co to wyciągacie na forum? no pytam sie po co?
Iness - widzę, że dołączasz do grona......może wymień więcej userów co? śmiało......no jak dzieci.....
Najpierw pomyśl co jeden (a) z drugim (ą) napiszesz...........

Standarty się zmieniają, półtora roku temu dostawałam minusy za KAŻDĄ krytykę pozytywną jaką wystawiałam i mnie ciągano na forum z tekstem "to nie jest krytyka", "na co to komu". Zmieniło się już odrobinę samo rozumienie pojęcia "krytyka". Krytyka nie ma być wartościowa wyłącznie dla autora - czasem warto napisać krytykę z której także inni skorzystają (mam taką jedną od Bernarda i jestem z niej dumna).

Uwaga... Lans... http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-63639.php moja rekordowo oceniona krytyka u Magusa. Mało dotyczy samej "techniki fotografii", skupiłam się na tym co wiem, jakie mam doświadczenia i skojarzenia...

Dlatego nie jestem przeciw takiemu "stylowi" krytykowania. Jestem przeciw brakowi rzetelności w krytyce.
Nie jestem przeciw adalbert'owi. Jestem przeciw byciu miłym "na siłę".
Nie jestem przeciw gustowi adalberta. Jestem przeciw skutkom wystawiania 5 lekką ręką.

tt zgadzam się jednak z tym:
motto brzmi "o fotografii rzeczowo i z kulturą"
z całą pewnością wolę znak zapytania przy słowie "rzeczowo"
niż wypowiedzi każące wątpić w kulturę dyskutanta

Prawdą jest, że jeżeli każdy kierowałbym się takim poczuciem kultury jakie przestawia Adalbert swoim słowem, byłoby piękniej i milej.
A tu dupa. Zawsze się trafi jakiś taki jak ja, czy inny "juzer". ;)

paluchami wytykać wazeliniarstwo
tarza utworzyć listę TOP 10 wazelina

sepa - Ty wiesz, że można być złośliwym inteligentnie i z klasą


;o)

tt73 - jak to? Czy Ty mi wbijasz jakąś szpilkę po owalu? ;)

Jak pomysle, ze takie paplaniny watkowe beda trwaly jeszcze z pol roku, nim pogoda wyrzuci ludzi w plenery, to az strach wlacac monitor:)

Ciekawe :):)

Znowu ktos głową w ścianę wali:)

Gburu zobacz jak tutaj sie na wazelinie jeździ :) Iness już wskazała mistrzów jazdy - nie dogonisz ich he he

ależ sepa!!!
to jest drapanie po pleckach
a nie szpilka wcośtam!

serio!


:o.

co wam przeszkadza że koleś pisze tak a nie inaczej ??? chyba ma prawo no nie?
wiecznie na tym forum jakieś durne watki - a ten za wysoko, tamten za nisko...
Nawet jeśli to opinie bardzo przegięte i nierzeczowe to raczej nikogo artystą nie zrobią,
więc uważam argument że krzywdzą autora zdjęcia za zupełnie błędny.
To jest otwarty portal i każdemu wolno publikować i wstawiać co chce jego ryzyko prawda?
Świat się nie zawali jak ktoś będzie nawet 5-mi dzielił na prawo i lewo :)
Mam wrażenie że dla niektórych obiektywni to "być albo nie być", a przecież to tylko zabawa!
Tak trudno przejść obojętnie obok podobnych akcji ?!
Trochę luzu i dystansu życzę :)

gburu, napisz gościowi na priv, co o jego krytykach sądzisz, imo takie publiczne roztrząsanie czyichś tekstów i postaw jest mocno żenujące

Już wiem co mi najbardziej nie pasuje. Te krytyki byłyby bardziej strawialne gdyby o 75% ograniczyć ilość używanych przymiotników.

Egzaltacja zamieniona w w grafomanię. Bardzo sprawna zamiana. :o)

weezul ---> Jak widać jest o czym dyskutować. Jeśli jest żenujące dla Ciebie rozstrząsanie takich tekstów, to napisz mi priva.

Może to aura za oknem, może co innego, na ogół stałem obok, co najwyżej czasem coś złośliwego napisałem, ale jak zobaczyłem na 5 krytyk na stronie - 5 adalberta, na dodatek, jakby z premedytacją wybierał zdjęcia nienajciekawsze, tak by zdobyć plusiki u autora, to coś pękło i stąd ten tekst. Zawsze uważałem ten portal za najbardziej "obiektywny", a zachowanie takich ludzi jak Adalbert, imo zaburza ten stan. Wolę dostać "1" z uzasadnieniem, niż "5" z nadinterpretacją, bo przynajmniej wyciągnę prawidłowe wnioski.

Adalbercie, spróbuję skrytykować Twoje krytyki w Twoim stylu (uwaga, dużo przymiotników!):

Krytyki Adalberta nieodparcie kojarzą mi się z tym pięknym czasem, gdy w niedzielne południe w jednym z dwóch dostępnych programów telewizyjnych transmitowano cudny program pt. Koncert Życzeń. Ci co pamiętaja, dzięki krytykom Adalberta, mogą wybrać się w sentymentalną podróż, w której towarzyszą miłe, mądre i ciepłe słowa pięknej prezenterki i prezentera. Słoneczna aura za oknem i promienie słońca padające na ekran starego, dobrego Ametysta współgrają z pięknymi dedykacjami i melodyjnymi piosenkami tamtych czasów naszej młodości... Czerń i biel obrazów płynących z ekranu nie tłumią kolorów powstających w naszej duszy...

Uff... Dość, już nie mogę!

Pozdrawiam!