/ MAX zakładka - propozycja

Van Kert, dokładnie - techniczne/organizacyjne możliwości...
ich niedostatek może spowodować, że zrodzi się coś pokracznego
może w konkursie kategorie szersze i mniej liczne ?

Dundee - chciałbyś zakładkę "ZADYMY"... :D ;)

bo zazwyczaj tam są, no nie? ;)

też ciekawy pomysł... hehhe

w kazdym razie nie ulega wątpliwości, że każda nowa funkcjonalność, a szczególnie konkursy, bardzo by ożywiły i podniosły atrakcyjność portalu
nowych zadym też by nie brakło :)))))

ZADYMY, o tym marzę od dawna ;))

Vankert, a wyobraż sobie taką sytuację, oglądasz miniaturki, nic nie wiesz o autorze, o jego dorobku, setki miniaturek, tysiące, miliony, i nagle jedna Cię zatrzymuje, klikasz i stawiasz punktów kilka, więcej jak zachwyca, mniej jak rozczarowuje. I NIC PO ZNAJOMOŚCI.

OBIEKTYWNI jesteśmy, prawda?

Tak, bo robimy obiektywami :)

na jednym z forów była taka "poczekalnia". wchodziło się i były tylko fotki po kolei i oceny do wystawienia pod nimi ... czasem się działo :)
ale działa tylko na tych, którzy chcą faktycznie obiektywnie - co nie załatwia sprawy jak domniemam

no ale ja tak robię Dundee... :)
przynajmniej staram się... :))
dlatego już nie mam żadnych fałszywych przyjaciół mimo początkowych jakiś sympatii... :D
niewdzięczny jestem... :)) ;)

za to mam kilka czystych i bardzo sympatycznych znajomości... i mi starczy! :))

Vankert, nie gadaj, ja jestem Twoim fałszywym przyjacielem ;)) Możesz na mnie liczyć!

Włączyłeś sobie opcję "ukrywanie autorów", ja kiedyś tak. Ale mi się nazbierało ;)

wydaje się jednak, że wolę wiedzieć komu stawiam stopień - niektórym nie muszę tłumaczyć niektórych rzeczy... wszystko jasne i autor też widzi... ale np. początkującym często trzeba cierpliwie coś wyjaśnić! :)
choćby to, że niepotrzebnie się drą o te punkciki... :DDD ;)))

VanKert - stopien i uwage do dzienniczka, zeby z rodzicami przyszedl;)

Dundee - no to masz dar kamuflowania się! :)) bywa... daj mi trwać w fałszywym przeświadczeniu... no... bądź dalej miły! :DD ;) :P

poza tym nie istnieje pojęcie "dobra fotopgrafia". istnieje natomiast pojęcie fotografii, którą chce się oglądać!!! amen!

Svolken - nie masz czasem takiego wrażenia? te punkciki dokładnie jak ocenki w szkole! :D
i pewnie dlatego tak wszyscy nerwowo reagują na 1... ;)

Dundee - no coś koło tego... ;) tylko czemu wszyscy chcą robić i dobre, i żeby się także podobały? takie dwa w jednym! ;)

to zmienc skale ocen na :-2; 0; +2; +3; +4; +5 ;)

Van, nie wszyscy, są tacy, którzy robią SWOJE zdjęcia, ci mają styl, i tych szanuję najbardziej
idę spać

hehhe, ciekawe czy te dyskusje kiedyś stworzą coś blisko ideału galerii fotograficznej... ;)
pamiętam wiele ciekawych pomysłów...

-------------------------------------------
dzięki za dyskusję, chyba mi starczy na razie do przemyśleń...

VanKert, nie wszyscy..
smutniejsze są oceny bez uzasadnienia, każde - a takie niestety dominują

gdyby administracja chciała by komentowano zawsze to by tak zrobiła, skoro tak nie jest - zawsze można poprosić o obszerniejszy komentarz niż ocena...
w większości coś piszę ale... nie zawsze... jak wszystko jest nieźle skopane to za dużo pisania... potrzeba by było skopiować opis od moderacji... ;)

Van Kert, admini wszystkiego nie załatwią, coś jednak zależy od userów
wolisz kogoś, kto skomentuje i oceni kilka czy kilkanaście zdjęć, czy kogoś, kto w ciągu wieczoru wystawi 150 ocen bez jednego słowa ?
ja jak widzę coś beznadziejnego, a nie chce mi się pisać,nie robię nic

"wolisz kogoś, kto skomentuje i oceni kilka czy kilkanaście zdjęć, czy kogoś, kto w ciągu wieczoru wystawi 150 ocen bez jednego słowa ?"

odpowiedź na to pytanie zależy pewnie i od odpowiadającego i od tego jak ten ktoś tam skomentuje i jakie oceny wystawi ;-)

VanKert pewnie mnie zaraz pogoni za dalsze offtopikowanie (czyli schodzenie z tematu ;-) ), ale jako "świeżynka" zgadzam się z Wojciechem: irytują mnie oceny, szczególnie te niskie (inne rzadko dostaję ;-) ) wystawiane bez słowa uzasadnienia. Zwłaszcza jeśli wchodząc do Galerii użytkownika, który mnie oceniał, nie widzę ani jednego zdjęcia z kategorii, w której ocenił bardzo nisko... (a zdjęć ma opublikowanych kilkadziesiąt). Chociaż słówko, że "za całokształt jadę", albo "kadr do bani", nawet gdyby skrótami ten i owen poleciał, cześć by się załapało... I dlatego dziękuję serdecznie tym, którzy podejmują wysiłek, żeby cokolwiek pod zdjęciem "klepnąć", nawet mało przychylnego, bo wtedy człowiek nie ma odczucia, że jest kolejną "cyferką" wrzuconą tego wieczora...

AgaP, ludzie, o których mówisz po prostu mają problem ze sobą, ich generalnie nie interesuje jakie zdjęcia robisz, tylko poprawa samooceny; wniosek - olewaj i rób swoje. W 9 przypadkach na 10 obejrzenie folio takiego klienta wyjaśnia sprawę i pozwala schłodzić emocje, a nawet szeroko się uśmiechnąć, czego sobie i Wam życzę! ;-)))

weezul - ja cię proszę... przestań ciągle tym samym tekstem... wg ciebie ktokolwiek robi inaczej niż wg ciebie powinien to zaraz ma problem... ktokolwiek chce coć zmienić - to jego problem... itd. itp. ...
wyjaśnień dla Agi można znaleźć wiele i nie widzę powodu by stwarzać sztuczne waśnie takim pisaniem (a do tego prowadzi taki język)... oczywiście można apelować o szersze komentarze i tu jestem "za" ale nieuzasadnione jest ŻĄDANIE TAKOWYCH...

"klient", "olej", "ktoś ma problem", "nie interesuje ich", "poprawiają samoocenę"...
dośc agresywne słowa stojące w opozycji do ostatnich słów - "szeroko się uśmiechnąć"
może jednak warto pomyśleć zanim się kogokolwiek zacznie tak oceniać i "olewać"?
może ktoś umie robić danego "typu" zdjęcia ale ich nie wystawia?
może nie robi akurat takich ale przeczytał wiele książek i widział wiele zdjęć w danym temacie?
może uważa, że ocena dokładnie pasuje do opisu i nie ma co komentować?
wyjaśnień jest wiele... nie wiem dlaczego zaraz wybierać najgorszą z możliwych... :/