/ piatkowa zabawa, czyli kategorie zdjec idealnych

bobbyperu, sluszna uwaga, tylko zwaz, ze intuicja intuicji nierowna...;)a cytat boski!

k_falcman, a wiec prawdziwy artysta to taki, ktory daje upust swoim wizjom uzywajac pinhole`a, holgi itp. alsoooooo....
wszystko jasne;)))dzieki, nareszcie wiem!

(i oczywiscie, tylko jemu podobni sa w stanie poznac sie na prawdziwej sztuce, reszta artystycznych slepcow bedzie bladzic jak dzieci we mgle, pokrzykujac cos o ostrosci, o kadrze, o jakosci...ach. smutne...)

dobrej nocy, dziekuje za dyskusje...

moja droga, żeby dyskutować o wytrawnym winie trzeba się go najpierw nauczyć smakować :)
dobrej nocy i miłych snów

rozumiem, ze ty ten smak znasz doskonale, i gardzisz juz smakiem win polwytrawnych...
chapeau bas!
;D

nie gardzę, ale mi już nie smakują :)
mam taką propozycję dla Ciebie, i piszę to bez złośliwości,
Spróbuj kiedyś którejkolwiek z tych wyśmiewanych przez Ciebie technik,
będziemy mogli wtedy podyskutować o wyższości Świąt..... etc
bo w tej chwili to dyskutujemy o sprawach które znasz li tylko z literatury, czy może mi się wydaje?

chyba jednak tak ci sie wydaje;)
(i nie obrazam sie, gdy tylko bede miala mozliwosc powrotu i czestszego obcowania z technikami, ktore preferujesz, na pewno z przyjemnoscia skorzystam.)

mala errata: ja sie nie "wysmiewam" z technik. ja tylko probuje zrozumiec niektorych ludzi, poslugujacych sie nimi, a ktorym sie wydaje, ze oto dzieki temu dotyka ich palec bozy.

a jesli o wina chodzi, to prawdziwy smakosz docenia rozne smaki, nie tylko wytrawne. gdyby mial sie skupiac jedynie na wytrawnych, coz, bylby bardzo ograniczony...nie sadzisz? i malo wiarygodny w opiniowaniu.

pijam różne trunki, w zależności od potraw i nastroju :) i nie palę :))

a którym się wydaje że ich dotyka palec boży??? są tu, na OB?

nie próbuj szablonować ludzi według własnej miary,
przyjmuj ich takimi jakimi są, razem z ich ułomnościami :) tak się łatwiej żyje

i nawzajem, k_falcman, i nawzajem.
do tego caly czas zmierzam...w koncu przyznales mi racje
;D

veraloe


:o)))))

Ekshumacja? Fuj...

niech Ci będzie, że "Fuj"
najeżdżanie na nieobecnych jest przecież smaczniejsze?


:o)

tt -> Pani mecenas straciła obiektywizm, to przykre. Ale żeby aż tak manipulować faktami? Fuj... Okazuje się, że jednak "tym gorzej dla faktów". A może to miłość... To by wiele tłumaczyło... :o)

żenadę - mój Mistrzu


:o.

tt - > istotnie - żenujące jest zaangażowanie, z którym bronisz postaci, które dały się poznać jako osoby - delikatnie mówiąc - niesympatyczne. No, cóż znalazłaś sobie miejsce, w którym możesz realizować swoje artystyczne wizje i ambicje oraz samarytańskie i pedagogiczne powołanie - gratuluję! Trzeba mieć jakiś cel w życiu. Powodzenia w dalszym działaniu na rzecz ............................... . (tutaj wpisz swoją deklarację ideową). I nie budź się - może przyśni Ci się coś fajnego? Albo ktoś..? Psssst...