/ Żegnam Was PseudoObiektywni

Robert - przeczytaj uważnie co napisałem....te słowa nie były skierowane akurat do Ciebie tylko niektórych "asów" tego portalu za jakich sie uważają....to tak celem małego wyjaśnienia.

trauma jak nic :(

Mało tego....powiem Ci więcej...czekają tylko na takie wątki

sound - śmieszne jest Twoje zasłanianie sie rzekomym brakiem czasu, przeciez Ty średnio wypisujesz 650 komentów miesięcznie, czyli ponad 20 dziennie, i jakos znajdujesz czas na tą tytaniczną pracę. Szkoda, że zabrakło Ci go na pogadanie ze mną. I proszę, nie kłam, że w moim poscie było cos obrażającego Ciebie. Jesli tak uważasz, to tak jak stwierdziłem wczesniej zgadzam sie na jego publikację, zamieść go jeszcze raz.
Szkoda, że Ty też jesteś osoba nie rozumiejacą zasad moderacji, po ponad roku pobytu tutaj mógłbys zrozumieć, jak to działa.
Po prostu ktoś z userów uznał, że zrobiłeś cos niestosownego, czego nie nalezy zrobić. Wobec tego kliknął na ikonke kosza w Twoim poscie. Ten post został przeczytany przez moderatora, zapewne wraz z uzasadnieniem, i moderator uznał, że należy go usunać. Co zastało zrobione. To takie proste do zrozumienia. I nie mysl sobie mój drogi, że to ja zgłosiłem ten post do moderacji.

epos - przepraszam, naprawdę nie chciałem Cie urazić, duzo tu pada złosliwości, emocji, troche sie w tym gubię

JPK - dlaczego rozpocząłeś ten wątek? ;)
żegnasz się bo ktoś Cię obraził? :D ;)))

buehahha, to się narobiło... ;)

To moze i ja sie przy okazji pozegnam?
Jeszcze nie odchodze, ale pozniej moze mi to wyjsc z glowy.
Zegnam sie wiec na wszelki wypadek

O, jak rany...

Van, wiesz, ja trochę ostatnio miałem takich spotkań towarzyskich, no i jak to w towarzystwie coś się tam, no wiesz, wypiło...
Ale zeby już o 13:44:17 mi się film urwał do tego stopnia, żebym zupełnie nie pamiętał, że ZACZYNAŁEM jakiś wątek? No tego to się po ssobie nie spodziewałem... :-)))

Robert - sacrum powstało po to, aby można było sobie pogadać o wszystkim i o niczym, bez bicia piany z durnych powodów, bez bluzgania na siebie, na spokojnie i z szacunkiem dla faktu, że każdy lubi co innego. Zdarza się, że ktoś tam przypadkiem zajrzy, poczyta te głupoty, ale mimo, iż dla wielu są to głupoty, stwierdza: o rany, w końcu jakiś spokojny wątek, który nie podnosi ciśnienia (w negatywnym sensie).
Za hipokryzję natomiast uważam publiczne żalenie się, że tu jest źle więc zabieram swoje zabawki i idę do innej piaskownicy i nadmuchiwanie tego do rozmiarów sterowca.
Uważasz, że piszę to dlatego, że niewygodne jest dla mnie to, o czym piszesz? A czy ja kiedyś w ogóle skomentowałam Twoje zdjęcie? Nie przypominam sobie. A nawet jeśli, to nie mam w zwyczaju nikogo obrażać, piszę O ZDJĘCIACH bo po to jest ta galeria. A może podejrzewasz, że sacrum to jedno wielkie TWA? Ktoś kiedyś rzucił takie hasło, ale zapewne potem przejrzał oceny, jakie bywalcy sacrum stawiają sobie nawzajem i jakoś nagle umilkł w tym temacie. Możliwe, że zrobiło mu się głupio.
Rób co chcesz, odchodź, zostań - wszystko mi jedno. Ale robienie z tego odchodzenia takiego cyrku jest przesadą. I tyle.

MZ nie było to srticte pożegnanie tylko ogromny żal, że jakoś tak wyszło że źle się tu czuje... :/
zrobi jak zechce, ja z przyjemnością oglądałem jego niektóre zdjęcia... dokładnie tak, jak oceniałem...
oczywiście jak i wielu ludzi, którzy odeszli z różnych powodów będzie mi szkoda...

MZ mógłby spróbować jeszcze trochę pobyć... ja tam traktowałem te wszystkie oceny u siebie na początku też za poważnie... teraz to tylko dla mnie małasugestia w którąś stronę (ale niemniej przydatna!)...

więcej co uważam - zapraszam do poczytania mojego "o sobie"... ;) :D
podać linka? ;)

Jpk - ;)))
budzi uzasadniony uśmiech ale ciekawe jak to inni odczytają kiedyś... :P

mam nadzieję, że pseudoobiektywny to nie ja? pytam autora wątku... czyli... Jpk! :D

Tu nie ma "psudoobiektywnych", tu są sami subiektywni - swoją skromną osobę też zaliczam do tego szacownego grona.

A poza tym, JA STĄD NIE ODCHODZĘ!!! Tyle czasu, wysiłku i różnych zabiegów dyplomatycznych musiałem włożyć, żeby sobie takie prężne TWA zbudować (to właśnie to, o czym przed chwilą Canthi napisała...), że nie będę teraz własnemi ręcamy burzył dorobku całego życia... :-)))

jpk, o to to właśnie :)))
buahahaha, gdyby sacrum miało być TWA, to daj nam Boże, żeby tylko takie TWA istniały na Obiektywnych :)))

ja chciałem na koniec zaapelować... :)
Robert - ZOSTAŃ!

jeśli teraz uciekniesz być może będziesz uciekał całe życie... jak przetrwasz, wyjdziesz z tego wzmocniony...
pokaż innym, że zdjęcia będą coraz lepsze, i tyle! :)
i uśmiechniesz się jeszcze kiedyś do siebie, że jakieś tam nasze wpisiki z zerami tak Cię denerwowały...
no cóż... OB to czasem TYLKO zabawa a my jesteśmy w większości amatorami... MZ jak jeszcze i TY... :)

3mam kciuki

MAGIEL i PASMANTERIA UMYSŁOWA

- - -
określenie, które pojawiło sie na forum dziennik.pl
pasuje jak ulał... :->

skąd Ty bierzesz takie określenia? ;)
pasmanteria to strasznie kobieco brzmi więc gdybyśmy rozdzielili dyskusję na części... może by się cuś znalazło... :PPP

Marta... ja Cię proszę... nie psuj mi optymistycznej końcówki... ;)
czy Robert będzie chciał zostać czy pójdzie to jego sprawa...
ale wiem, że przy pożegnaniach nie wypomina się komuś błędów tylko wspomina, co dobre... ! :)

no jakże skąd :-) wszak napisałam ;-p

a właśnie natknęłam się na ładną wymiane zdań pod wiadomością dot. tego, ze Boni zostanie sekretarzem stanu w kancelarii premiera:
Zygmunt z Gdanska napisał:
- Ja zaciagnalbym kotare milczenia na tamtych sprawach,gruba krecha niech na przeszlosc!
babapl:
- Myslisz, ze jak sie g..."zaciagnie kotara" to przestanie smierdziec ?

ale masz hobby... :P
a ja już nawet zapomniałem kto w Polsce teraz rządzi... ;) :P

hyhyhy... żeby nie wstydzić się, że na niego głosowaleś ? ;-ppp

zieeeew

Wstawkom politycznym na forum OB mówimy żołnierskie NIE!

co prawda, to prawda... od czego się nie zacznie, kończy się albo na polityce albo na piciu i żarciu :->

jestem za! :D
tylko o czym wtedy Marta będzie gadać? :P

o tajemnicy korespondencji ?

eeee... tu się nie zgadzam całkowicie...
musiałby mi ktoś strasznie zbluzgać po chamsku abym się zdecydował...
nawet mimo to nigdy tego nie zrobię ot tak po prostu... MZ straciłbym zaufanie, że można do mnie pisać osobiście, w zaufaniu...
tylko BARDZO WAŻNY powód mógłby mnie do tego skłonić... a i tak pewnie byłoby to najwyżej kilka wyrazów, które koniecznie muszą być zacytowane...

więc generalnie NA NIE

możecie teraz do mnie pisać miłosne listy, dyskrecja gwarantowana! :D
aaaa... hmmm... zapomniałem, że to zbierane jest na serwerze i może być przeczytane przez administrację (oczywiście z ważnych powodów)... więc piszcie bez tych... no... wiecie... "fantazji" eee... ;))