 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | separatysta | Komentarze dające do myślenia. A KK? Postaram się to ubrać w strój dostępny dla każdego. Choć niekoniecznie wskazany. Czy zdjęcie jest dobre? Żeby to stwierdzić należałoby mu poswięcić jakieś 2 strony A4 zapisane 10tką. Może Tahomą. A więc pytanie z innej beczki, choć stojącej niedaleko. Czy zdjęcie jest udane? Nie. (format A1; czcionka 45pt; Arial) Kolejna beczka, sąsiadka poprzednich. Czy zamysł jest? Być może tak, być może nie. Na pewno był. Skupmy się na ostatniej beczce. Są w niej też ogórki małosolne. Częstujcie się. Zamysł ok, gdyż. Otoczenie, może nieorginalne (kobieta i "zdechły" industrial - pospolity zestaw), ale wciąż modne. I to jest na +. Przejdźmy do poprzedniej beczki. Nie? Technicznie nich gut. Nastały ciemności, brak światła. Porządnego światła. W tej sytuacji zdjęcie jako kolorowe nie ma sensu. Czarno biała wersja mogłaby coś dodać. Ujęcie - żabia perspektywa...a własnie, czemu żabia? A nie mogłaby być jaszczurza, czy cóś? Łorewer. Niby orginalnie z tym ujęciem. Uchwyciło się trochę szkieletu konstrukcji. Ale przecież nie on jest istotny. On jest tylko tłem, otoczeniem. Dziewczyna jest istotna. A skoro ona, to czy takie ujęcie od dołu jest dla niej dobre? Niby nie zdeformowało jej jakoś chaniebnie, ale prostopadle byłoby milej na nią popatrzeć. Ubiór - to też technika? Raczej moda. Nie wiem, ale wrzucę do tej samej beczki. O! Zapomniałbym. Tutaj jest kapusta. Kiszona zresztą - czasem. Ubiór nie pasuje, taki "futurystyczny" niby, nowoczesny, ale...nie wiem. Nie znam się na technice. Modzie w tym przypadku. Ostrość. dziewczyna jest łagodna. To widać. Musi mieć dobry charakter. Ech. Coby tu dalej pisać... ...kadr - centralny - dobrze czy źle? I tak i tak. Zależy od motywu. Bioroąc pod uwagę kierunek patrzenia (zapewne pięknych oczu) w hen hen dal. Za górami za lasami żyły sobie dwa... Przepraszam, ale naprawdę możnaby pisać dziesiątką po dwóch A4. A nie chce mi się. Na razie zaprzestanę i podsumuję. Wykonanie zdjęcia - ZŁE Koncepcja zdjęcia - DOBRA - mimo, że banalna. A banalne nie musi oznaczać złe. Pozdrawiam i życzę miłego oddychania w życiu. | danusiam1 | 2008-03-27 13:58:37  |
| separatysta | Pokazałeś 3 ujęcia tego miejsca, wykonane w "tym samym czasie". Na wstępie proponowałbym wybrać tylko jedno. Wszystkie razem nic nie zmieniają. Ani nie tworzą pewenj treść, czy też opowieści, ani nie różnią się miedzy sobą czymś szczególnym. W szczególności ten i kolejny kadr. Powiem tak. Żaden mi się tak naprawdę nie podoba. W sensie takim, iż wszystkie mają niedociągnięcia. Pierwszy - niby centralny kadr, jednak takim nie jest. Brak 100% wycentrowania Ceibie względem obiektu. Drugi - powyższy, jest dla mnie najlepszy. Dlaczego? Dzięki tej postaci. Ona naprawdę dużo tutaj wnosi. Ale, żeby ten kadr wyszedł odpowienio, powiem tylko (bez rozwijania się w szczegółach - spieszę się, przepraszam), iż podstawową sprawą jest usunięcie "czarnego" budynku z prawej. Strasznie knoci. Drugim istotnym elementem (dla każdego z trzech ujęć) trzymanie pionu. To, że wieże będą się zwężać perspektywą ku górze, ok. Ale niechby robiły to równomiernie, a nie z przechyłem ku którejś ze stron. Trzeci kadr - zupełnie niepotrzebny. Bardzo podobny do powyższego, z róznicą zbliżenia i podkreślenia elementu w postaci latarni. Kiepski element. A sam koścół za nią "znikł". Mam nadzieję, że udało mi się napisać to z sensem (pośpiech). Tym bardziej, że hurtowo dla wszystkich trzech kadrów. Pzdr. | michal_s | 2008-02-26 17:27:38 |
 | separatysta | O rany. Dlaczego zawsze trafiam na pierwszą fotografię. To jakiś znak pewnie. Pewnie taki, że lada chwila ja wykonam swoją ostatnią. Dzień dobry chciałem rzec na wstępie. Chciałem. Ale lepiej późno niż wcale. No dobra. koniec pitolenia, poraz zająć się obrazkiem. Obrazek przedstawia ludzi. Obrazek jest fotografią. Ludzie w fotografii. Chyba ta kategoria byłaby lepsza. ups! chwileczkę... ... ...już. Długopis mi spadł na podłogę. Ale już podniosłem. Zątko zostało zrobione pod słońce. Tak ciutkę niekoniecznie, ale prawie pod słońce. Troszkę z boczku, ale niewiele. Przyjmijmy, że pod słońce. Stąd też ludziska - wspaniała wycieczka - jest na wpół konturówką. Czyli, jak to było? Widać mnie, nie widać. Trochę mnie widać, trochę mnie nie widać. To źle? Nie wiem. Tak tylko podkreslam fakt. Niech będzie. Sympatyczna wycieczka niech się stanie tajemniczą wycieczką. Tajemnicza wycieczka umiejscowiła się (za sprawą fotografa) po środeczku wysokości kadru. Źle? pff... ... ...pardon. Długopis. Ni źle, ni dobrze - po środku. Fajne niebo, wiesz autorze? Przydałoby się więcej szarości na nim. Fajna posadzka, czy jak to nazwać. Przydałoby się ustawić prostopadle do tych lini. A po co? A po to. Żeby te linie prowadziły ładnie ku sympatyczno-tajemniczej wycieczce, która jak ma być po środku, to niech i będzie prostopadle ujęta. A za nią, dalej chmurki o większej skali szarości. Dobra. Długopis spadł po raz trzeci. Teraz i ja spadam. Pozdr. P.S. Jakbyś ustawił się prostopadle, to słonko miałbyś bardziej z boczku, przez co na zdjęciu światełko byłoby ciekawsze. Takie połówkowe prawie. Kadr podzielony na pół, "połówkowe" światełko, pół wycieczki. Dobra spadam. Do sklepu po połówkę. | hate_me | 2008-02-06 16:13:03 |
 | separatysta | Witamy na "OB". Kiedyś była taka głupia reklama dla kobiet - ok ob. Ale to tak na marginesie. - Początkujący? - ... Nie będę czekał na odpowiedź. Zakładam z góry, że tak. Motyw zdjęcia nie jest zły. Zły jest natomiast sposób jego ukazania. Nie znam się zbytni na florze, więc nie będę operował profesjonalnym słownictwem. Posłużę się prostą nazwą "gałązki z listkami". Otóż "gałazki z listkami" jakiego by nie były gatunku można pokazać na wiele sposobów. Patrząc na Twoje zdjęcie z góry nasunął mi się styl obramowania. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi z tym obramowaniem. A więc nazunał mi się i zsunął natychmiast (nieważne gdzie), gdyż obramowania tu nie ma. A mogło być. Na pewno gdzieś tam obok, wyżej , niżej była taka partia "gałęzi z lisktami", które takie obramowanie mogłyby tworzyć. Znajdując je miałbyś już podstawę na zdjęcie. Drugim etapem byłoby zastosowanie tła takiego samego jakie zastosowałeś powyżej, z tym, że ograniczenie się jedynie do "płachty" jeziora byłoby wielce wskazane. Umieszczając w górnej części drugi brzeg (a może i trzeci) dopsułeś zdjęcie elementme, który nijeak nie buduje kadru, a jedynie go psuje. Inaczej co za dużo to nie zdrowo. Nie martw się, nie czuję się zarażony i chorować nie mam zamiaru. Dodatkowo musisz zwrócić uwagę na zbędne elementy jakim są końcówki dwóch listków w LGR. Takie przylepce w życiu uszczuplają portfel rodzicom. Dzieci lepiej planować. Reasumując. Sugerowałbym styl z obramowanie, na jednolitym tle jakim by była woda, bez dodatkowych elementów. Go jest ok. Ostrość natomiast wydaje się być nienajostrzejsza. Nom. Dziękuję za uwagę i przepraszam jeśli uraziłem kogoś z Twoich sąsiadów. Pzdr. | piotrmika | 2008-02-05 16:37:10 |
 | separatysta | O co tu chodzi? O bobasa? O oczko bobasa? A może o to, że taki bobas ma słuchawki na uszach? Zapewne o to miało chodzić. Bo już nie raczkować...chyba. Nie mam juniorków więc się nie znam. Spojrzałbym na te zdjęcie jak na reklamowe, gdyby słuchawki były głównym elementem zdjęcia, a bobas tylko "żartobliwym" użytkownikiem "w tle". Niestety bobas przejął władzę na fotografem, a ten zapomniał co chciał sfotografować. A chciał zapewne sytuację z bobasem melomanem w słuchawkach. Nie! Fotograf chciał sfotografować bobasa. Słuchawek nie chciało się zdjąć bobasowi z głowy. Nie bobasowi czyli jemu, tylko fotografowi zdjąć bobasowi...słuchawki. Ech. Wypchaj się pan panie separatysta z taką KK. Sam nie wiesz o co ci chodzi. Nie mogę wiedzieć. Bo w zdjęciu nie wiadomo o co chodzi. Taki z tego morał. Zdenerwowałem się. Pozdrawiam i polecam...nie zdjęcie. LPD na słuchawkach. ;) | ika | 2008-02-05 15:46:50 |
 | separatysta | Kolor przyciąga...?? Mnie raczje zraża. I nie tyle kolor, co jego wybiórcze zastosowanie. Wiem, że w karierze większości fotografików jest "5 minut" zabawy w wybieranie kolorów. Niekoniecznie na pokaz, ale gdzieś tam w szufladzie/katalogu taka praca się znajduje. To co teraz napiszę w sprawie koloru jest moim subiektywnym (zdecydowanie) zdaniem i wręcz nie należy się z nim zgadzać. Jeżeli ktoś nie "specjalizuje" się w takim warsztacie, równolegle tworząc serię prac tego pokroju, które to mogą być wizytówką autora, to takie zabiegi są dla mnie (przepraszam za wyrażenie) tandetne. W szczególności jeżeli wybranym kolorem jest żaden inny jak - czerwony. W dodatkowej szczególności, gdy element w tym kolorze ma być/jest krwią. To tyle jeśli chodzi o element najbardziej mający rzucać się w oczy. Wbrew pozorom nie rzuca się. Chyba za sprawą naprawdę sporego bałaganu w kadrze. Gdyby nie tytuł w życiu bym się nie domyślił co to jest. Nawet nóż może być "produktem" śmietnikowym. Tak to niestety wygląda. Zastanawiającym jest natomiast nieskazitelnie czysty i schludny termosik stojący sobie z boczku. Jak patrzę to właśnie on mógłby być tutaj ciekawym tematem na zdjęcie. W tym właśnie otoczeniu. Głównym tematem, jak sądzę, miało być wiadro z wnętrzościami ryb. Niestety nie jest. Napiszę po kolei co naprawdę rzuca mi się w oczy. - Termos (nie pasuje tutaj, więc dlatego on jako pierwszy). - wisząca siatka (z chlebem?) - "czyste" wiadro z lustrem wody i cieniem, które razem tworzą profil PacMana - nóż - palce rękawic - "choinkowe elementy" po prawej stronie kadru - wiadro naładowne tym co zostało po rybkach. Ponownie. Gdyby nie tytuł...i opis. Właśnie, opis. To jest oczywiście Twoje własne spojrzenie na zjawisko jakim jest naturalna kolej rzeczy, czyli jedzenie ryb. Żeby zjeść trzeba jakoś zabić. ;) Ale mord?! Nie przesadzajmy. ;) Widzę to tak. Szedłeś/Szłaś sobie ulicą (zapewne uliczką bazarową) i napotkałeś/aś takie oto stoisko. Impuls "szoku"...czasem to wystarcza i pstryk! Trzeba było to przemyśleć, odczekać. Niechby przyszedł człowiek, który na tym stole robi co do niego należy i wtedy dopiero wykonać zdjęcie pokazujące co tu się odbywa. Ratownie treści wybraniem koloru nie pomoże. Zaszkodzi prędzej, gdyż w tym momencie nie jest to ZDJĘCIE, a zaledwie zdjątko. Sytuacja kiedy nie można ukazać w pełni zjawiska jakie chce się sfotografować wymaga zaniechania takiego zdjęcia i nie robienia go na siłę. A, żeby nie dać za wygraną w pełni, znaleźć należy inny motyw. Tutaj wybrałbym termos. ;) Życzę udanych fotoreportaży na przyszłość. Powyższy niestety nie utrzyma się w dziedzinie. Pzdr. | SKONIA | 2008-01-03 13:02:44 |
 | separatysta | Jeśli chodzi tutaj o szczegół jakim jest podwiązka, to zdecydowanie jest on zbyt drobnym szczegółem. Wybija się od koszuli, owszem. Jednak mimo to ginie za sprawą kilku innych szczegółów, wpływających na własnie ten jeden. Sama styczność podwiązki w stosunku do koszuli jest znikoma, wielkości jednej koronki. Reszta podwiązki znika pod ręką. Paradoksalnie ta część, która byłaby najbardziej wskazaną do ukazania. Będąc przy ręce. Ta również niefortunnie została uchwycona. Złożenie dłoni nie pozwala na pokazanie wszystkich palców, a te, które są wyprostowane i tak nikną w cieniu, i sprawiają przy tym efekt "okaleczenia". Element pościeli przysłaniając "całą" dłoń dobija sprawę. Była mowa o cieniu. W stosunku do podwiązki jest on zbyt głęboki. Przydałoby się jakieś boczne doświetlenie. Cień mógłby być elementem równoważnym do górnej partii kadru, ale nie jest. Dlatego iż nie jest tak "jednolity" jak biel u góry. Wspomniana wyżej ręka to powoduje. Reasumując. Zbyt duża powierzchnia bieli u góry. Dłoń niepotrzebna, lub też winna być rozłożona na płasko w celu odsłonięcia podwiązki. Dodatkowo rozłożona dłoń mogłaby być ciekawszym elementem od kawłka pościeli. Całość powinna być dobita boczną blendą. Chyba, że... | Robin | 2007-12-10 16:11:49 |
 | separatysta | Na świętość trzeba zasłużyć. I nie nam ją rozdawać. ;) Spoko, żartuję. Śztuka, to sztuka. Złe kadrowanie dziewczyny. Za mocno chciałeś podkreslić "aureolę". Owa winna być tylko dodatkiem, a uszanować należało dziewczynę. Takie cięcie nie jest nawet pełnym popiersiem. To jest w przenośni po prostu "fotograficzna amputacja". O ucieczce ostrości wspominać nie muszę. Sądzę, że jej brak zauważyłeś. Może zbyt późno ale teraz na pewno. ;) Modelkę masz. Teraz trzeba trenować. Pzdr. | Nosferat | 2007-10-25 23:10:38 |
 | separatysta | Cześć. :) Z góry dziękuję za pozwolenie zobaczenia powyższego zdjęcia. Zarazem gratuluję strzału. Jednak są pewne sprawy...do rozliczenia. W samo południe, dobra? A gdzie tam. Biorąc pod uwagę cienie, słońce musiało być nisko. Skąd więc te przepalenia? Wydaje mi się, że lepiej było zjechać z ekspozycją troszkę niżej. Zamiast przepaleń, głębszy cień mógłby być bardziej wskazany. Nie ukryłby on wtedy nic szczególnego i ważnego na tym zdjęciu. A to co rzeczywiście jest istotne - dzieci, samochód, tani materiał budulcowy - to wszystko nabrałoby wtedy głębszego smaczku. Te wszystkie elementy (bez urazy dla dzieci) widać, że są pięknie oświetlone. Być może jest to sprawka Boga dzieci. Chętnie zobaczyłbym te zdjęcie w kolorze. Być może wielu nie zgodzi się z moim zdaniem. W końcu jest to fotografia z wielkim potencjałem i uzasadnionym sensem swojego istnienia. Ale co mi tam. Swoje uważam. Bardzo podoba mi się powyższe zdjęcie, kadr jest nienaganny. Ale ten szczegół ekspozycyjny nie daje pełnej satysfakcji. Pozdrawiam: autora, dzieci i ich Boga. | jezier11 | 2007-10-18 19:34:40 |
 | separatysta | Cześć ;) Krojenie. 1. Kadrowanie w formie popiersia przy takim kadrze nie jest wskazane. Chyba, że tworzymy poważny pomnik, który to miałby stanąć na środku rynku nibylandii. ;) 2. Prawa rączka Schnapiego w połowei amputowana. Dlaczego? Mnie by to bolało. ;) A teraz bez cięć. Zdecydowanie kadrowałbym "niepopiersiowo" gdyż: obrus (zasłonka?) jest naprawdę fajnym tłem dla tej uśmiechniętej buźki. Uniknęłoby się zbędnych szczegółow "przepaleniowo-flagowych" powyżej tematu zdjęcia. Dodatkowo lecząc amputację prawej reki Schnapiego usytuowałbym dzieciaka w prawej części kadru. Pzdr. ;) | Budysa | 2007-10-16 23:42:36 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl