 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | separatysta | Też lubię takie ptaki. :) I fotografię. :) Panoramowanie jest exclusive. Zdecydowanie. Ale! Zawsze jakieś się trafi. Przepraszam ale mam dziś wieczór "krytyczny". Kadr jest tak ciasny, że śMiguś zaraz się rozbije. No dobra. Kiepski dowcip. Poważnie. Takie kadrowanie samolotu mogłoby mieć miejsce, gdybyśmy chcieli go pokazać w pełnej okazałości. To Ci się udało, winszuję. Tylko po co się męczyć z panoramowaniem, kiedy można go opstrykać spokojnie gdy odpoczywa sobie na płycie lotniska? Pokazując start, naprawdę przydałoby się duużo miejsca z lewej. Dodatkowo spalone powietrze za dyszami, też mogłoby być tego więcej. Zjawisko tej mocy startowej...aż słychać. :) Ogólnie brakuje mi tu przestrzeni. Spodziewam się, że wiele osób się nie zagodzi. Jednak dla mnie nie pokazałeś na zdjęciu zjawiska startu. Pokazałeś tylko samolot, golusieńki jak go p. Mikojan stworzył i profesjonalne (nie przeczę) panoramowanie. Pzdr. | Walabia | 2007-05-22 21:33:07  |
 | separatysta | W kwestii światła już nic nie będę pisał. Miguel już to zrobił. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe. Drażniąca jest ta praca. Bez urazy, ale tak jest. Przeszedłbym obojętnie koło tego, gdybyś nie zastosował dwóch słów: "Fotografia tradycyjna". | Jolero | 2007-05-22 20:58:32 |
 | separatysta | Poczepiam się trochę. Jako, że sam zamysł zdjęcia godny pochwały, to cierpliwość na wykonanie gdzieś chyba uciekła. Kadr. Dlaczego dzieciak jest tam gdzie jest? Ze względu na kierunek swojego odwrócenia, czy nie powinien być bliżej PDR? A skoro jest tam gdzie jest, to nie lepiej było go poprosić o odwrócenie się przodem do aparatu? Ekspozycja. Pomiar światła chyba został złapany od podłogi i to tej ciemniejszej partii, tak? Pewnie sprawka automatu. Efektem tego jest niedoświetlenie dziecka i przepalenia podłogi w LGR. Strasznie drażni to wzrok. Zrobiłbym to tak. Podłoga wydaję się dość dużej powierzchni, więc usadowiłbym dzieciaka w oświetlonym miejscu podłogi, a nie w zacienionym i przede wszystkim przodem. Pomiar światła "rzuciłbym" punktowo na twarz dziecka. To on ma być tu istotnym elementem, a tak to jest nie bardziej "ważny" od podłogi. Przy tym faktura samej klepki wyszłaby jako ciekawe otoczenie składające się z linii i odcieni. A jakby to zrobić w b&w to już wogóle byłoby super. Pzdr. P.S. Chciałbym mieć dojście do takiej dużej, drewnianej podłogi. Byłoby co pstrykać w takim miejscu. | joaneska | 2007-05-22 12:37:54 |
 | separatysta | Przeczytałem wszystkie krytyki i stwierdzam. Od groma tu artystów. I tak mało zarazem. Ale jest również grono ludzi, którzy mają jako takie pojęcie o fotografii, czy to z praktyki, czy z podręczników. Tak czy inaczej każdy ma po trosze racji i autorze uczknij sobie ciut z każdej krytyki. Naprawdę przydadzą się te rady. Twoja własna natomiast odpowiedź nie zaskoczyła mnie, bo tak właśnie wyobraziłem sobie osobę, która to zdjęcie zrobiła. Osoba ta miała mnóstwo wrażeń w głowie w tamtej chwili (nie dziwię się) i nie w głowie było jej tworzenie jakiś foto-artyzmów. Droga "przed i za" była najważniejsza. Wiedz jednak, że od groma ludzi tutaj żyje zdjęciami przede wszystkim. Wyprawami w dalszym planie. Ty masz odwrotnie. Nie chcę tworzyć jakiejś kryptoreklamy, choć w obliczu tej marki jest to i tak nieważne. Fotograficy "National'a (...)" również przeżywają niebanalne wędrówki. I pstrykają równie niebanalne fotki. Także, życzę udanych wypraw (trochę ich zazdroszczę) i pstrykania zdjęć z poświęceniem równym marszom. Na pewno pomoże to podzielić się wyprawowymi przeżyciami z innymi. Pzdr. | pavcio_82 | 2007-05-21 22:33:53 |
| separatysta | Może i robione w programie do HDR'a. ALe HDR'em tego nazwać nie mogę. Dla mnie jest to zwykły górno-przepustowy i to dobrze przesycony. No chyba, że drzewo miało być "magiczne". Ale przesyt i tak jest co widać na chmurach. Szcególnie LGR i PGR - takie ciemnoszare, blurowe łączenia. I teraz abstrachując od zdjęcia. Pokory trochę względem innych, bo mają rację. Wiedza (przeczytana), to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć ją wykorzystać. pzdr. | Morgoth | 2007-05-14 13:17:15 |
 | separatysta | Anonimowy - ja powiem tak. "Idzie deszcz" - nie jestem pewien. A może już przeszedł? Również nie jestem pewien. Narzuciłeś temat deszczu. Nie widać go, tylko szare plamy. la_mariposa ma rację. Trzeba było się skupić na chmurach dokładniej. Wydobyć z nich tę potęgę względem ziemi. Wystarczyło ukucnać i zrobić ujęcie od dołu, prawie że z poziomu trawy. Narzuciłbyś temat chmur, a co za tym idzie przyszłego deszczu. W końcu pada on zgóry do dołu. Skoro zwierzak jest dodatkiem, niech będzie. Jednak mimo to trzeba było dać mu podnieść ten łeb do góry, najlepiej w momencie kiedy patrzyłby w stronę idących chmur. A tak, to mamy dodatek w postaci koziego zadu, który czeka na deszcz. I co? I nic. Poza tym, ekspozycja niepoprawna. Oczywiście poszła na chmury, tak jak zapewne chciałeś. Ale to jest tylko szara plama i nic. Patrz wyżej i KK la_mariposa. Dodatkowo kadrowanie, poziom leci na prawo. Zgadzam się z opinią (...)częściej obcuj z naturą(...) - sugeruję, żebyś wziął ją sobie do serca. | Myszkin | 2007-05-14 13:08:15 |
 | separatysta | Skoro gradient jest dosztukowany softowo, to można było to uprecyzyjnić. Przede wszystkim, żółci jest za dużo w stosunku do niebieskości. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę granicę, czyli horyzont. Minusem również jest dla mnie zbyt duże nasycenie barw. Bledsza tonacja byłaby bardziej wskazana. W obecnej formie oko skupia się na barwie, a nie na kształtach budynków, chmur, razem tworzących panoramę miasta. Nawet kościół ginie, który traktuję jako główny element zdjęcia. Ogólnie, cały gradient dałbym subtelniejszy i to nawet sporo. Niechby był dodatkiem, a nie podstawą. A co do zdjęcia, przyczepię się (minimalnie) do kadrowania. Jak wspomniałem, głównym motywem tutaj jest dla mnie budynek kościoła. Z owej, perspektywy (lekko izometrycznej), wydaje się, że "dąży on w dal przed siebie", w głąb zdjęcia, z kierunkiem na lewo. Co za tym, idzie umiejscowiłbym go bliżej prawej strony kadru. Zdecydowanie. Pzdr. | ann | 2007-05-09 21:39:04 |
 | separatysta | Do kwestii kadru dodam jeszcze uwagę od siebie. Zasada trójpodziału jest naprawdę fajna, w tym przypadku stosując się do linii poziomych, horyzont umieściłbym na 1/3 wysokości kadru, licząc od dołu. Automatycznie zlikwidowałoby się gałązki, o których pisze Calme. Co za tym idzie mielibyśmy więcej nieba. Tutaj zresztą ciekawego dzięki "barankom". Przy okazji niebo pewniej nawiązywałoby do tematu jakim jest elektrownia wiatrowa. | hekek | 2007-05-08 15:28:39 |
| separatysta | :):) Większa przysłona oznacza to samo co większy otwór przysłony. Super. Otwór to otwór, przysłona to przysłona. Jedno zależne od drugiego. Nie, nie oboje mieli rację. Albo ktoś jest precyzyjny w tym co mówi, albo nie. Lub po prostu niech się przyzna do błędu. Może od razu stwierdźmy, że E nie równa się EMCE kwadrat, tylko E równa się EMCE razy DWA. | agness_foto | 2007-04-24 17:22:10 |
 | separatysta | Kadr ciekawy, owszem - jednak dla mnie tylko w pionie. Latarnię pierwszoplanową traktuję jako główny element, a kierunek jej "patrzenia" sugerowałby umieścić ją bliżej lewej strony kadru. Z drugiej jednak strony patrząc na to jako na kształty, a nie latarnie umiejscowienie wydaje się być w porządku. Więc skoro interpretacja dowolna, to ja mam dwie. :) | barteq | 2007-04-20 14:52:36 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl