/ Ocenowa katastrofa

rzeczywiście śmieszne ,zdaje sie ,że zacytowałeś nawet moje slowa ,ależ poświęcenie z twojej strony.A czy możesz przytoczyć tez dla kontrastu inne bardziej rozwiniete moje wypowiedzi? pewnie zauważyłeś ,że i takie są.Ale przecież łatwiej zaszydzić wybierając ta konkretną.

prawda jest taka że ludzie nie potrafią mówić a co dopiero pisać o swoich własnych pracach, uzasadniać swoich wyborów, toteż nie potrafią ani mówić ani pisać o pracach innych nie mówiąc już o poradach. poza tym wraz ze wzrostem użytkowników forum wzrasta ilość użytkowników na początku swojej drogi w fotografii. jest to częściowo wina wzrostu dostępności sprzętu fotograficznego, ponadto braku zacięcia do poznawania tego, co już było (historię sztuki mam na myśli) wobec czego każdy odkrywa swoją własną amerykę i nie potrafiąc uczyć się na błędach innych. pojęcia takie jak : kompozycja, walor, nasycenie, światło, nasuwają skojarzenia nie z obrazem a z funkcjami aparatu albo programów graficznych i tracą wobec tego na głębszym znaczeniu...

już się robi, chwilka

Bardzo ładnie CannonCat :) Jeżeli się za coś bierze, przydało by się mieć o tym chociaż trochę pojęcia... zainteresować się tym - poczytać na ten temat i najlepiej więcej niż ma nam do zaoferowania strona pt.: fotografia w jeden weekend :P Jeżeli już się czymś zajmować, to od początku z pasją, a nie na zasadzie: hura! mam aparat w telefonie i wio :P

Bardzo mi sie to zdjęcie nie podoba.
Nie podoba mi się. Brak pomysłu.
Debiuty bywają trudne.To zdjęcie sprawia ,że nie będzie to udany debiut.
Kiepsko.

i tak dalej

Dundee -gdybym zniżył sie do twojego poziomu to teraz zacytowalbym kilkanaście Twoich komentarzy bardzo zreszta "rzeczowych" i "fachowych",ale po prostu obchodzą mnie one tyle co zeszła zima. Dlatego prosze wara od moich ocen i moich komentarzy. Daruj sobie te bezsensowne przytaczanie moich wypowiedzi.Myslisz. No chyba ,że takie coś dowartościowuje Twoje ego -wtedy powiem ok.

Cris70, koniec przerwy...

druga sprawa miło by było uzasadniać też pozytywne komentarze nie ryczeć z zachwytu : rewelka, za*@&ste, super, spoko.... jak już się zachwycać to tez ładnie:) i pełnym zdaniem. to pomaga w życiu, jakby się na przykład komuś trafiło wystawę robić żeby bronić swoich racji, żeby po prostu na cywilizowanym poziomie porozumiewać się z ludźmi... mnie tego uczono od małego najpierw w szkole plastycznej, potem w LP, teraz kończąc studia i chcąc organizować swoje życie artystyczne zdaję egzamin z tego czego się nauczyłam, zadawane są mi pytania " a co pani sądzi o panu ... " i trzeba sobie poradzić, nie mogę ryknąć "rewelka" "słabe" albo "ocena -3"...

jakiej przerwy?

no dowaliłeś mi, poddaję się
no i zachciało mi się z profesorami dyskutować...

nie ,wcale Ci nie dowalilem ,ani nie zamierzałem. Ani tez nie poczuwam sie za kogos typu profesora. A do dyskusji to potrzeba poza zarozumialstwem jeszcze czegoś.

Dobranoc.:)

bijcie się będzie mięso....

a tam bijcie sie ...to tylko wymiana poglądów :)

AnnonKot,
Ty nie pisz takich rzeczy, bo jak ja napisałem coś w tym stylu, to okazało się ,żem niedoedukowany zarozumialec ;))

AnnonKot,
Ty nie pisz takich rzeczy, bo jak ja napisałem coś w tym stylu, to okazało się ,żem niedoedukowany zarozumialec ;))

CannonCat, po raz kolejny się z Tobą zgodzę. Masz rację w 100%. Nawiążę teraz do tego co MartaW nam powiedziała, że pisząc 90s o zdjęciu piszemy jakościowy odpowiednik zdjęcia, któremu autor poświęcił półtorej minuty. Więc czy dając 4 tudzież 5 zdjęciu, któremu autor poświęcił cały dzień nie należałoby napisać coś więcej? Nawet niech to zajmie 15 minut, albo więcej, ale niech daje wyraz temu, co sobą prezentujemy sposobem w jaki doceniamy owoce czyjejś czasochłonnej pracy. A jednocześnie czy przypadkiem nie pisząc nic tylko wstawiając suche 3 zdjęciu, które właśnie na taką ocenę zasłużyło nie pokazujemy przypadkiem naszego prawdziwego stosunku do pracy? To tylko takie moje przemyślenia na podstawie wypowiedzi CannonCata... i tylko moje zdanie ;)

aha... i teraz w końcu wyszło na jaw, dlaczego nie stawiam czwórek i piątek ;-D

Dundee - czy niedoedukowany to juz Ty napisałeś. Zarozumiały ,owszem ,taki mi sie nieco wydajesz ,ale moge sie przecież mylić :)

nie mylisz się, od dziecka mi to zarzucaję ;)

Dundee to się do edukuj :P uczymy się całe życie.... podobno:)
Ja czasem łażę cały dzień po mieście żeby znaleźć jakieś ciekawe ujęcie, włażę w błoto, znoszę obelgi dresów(zostałam dzisiaj wyzwana od żydówek, w sumie nie uważam tego za obelżywe ale widocznie) potem siedzę przed komputerem i wyciągam smaczki, sprawdzam czy wszystko zgadza się co do piksela... jeśli się już znajdzie ktoś komu się podoba (w sumie nawet 3 to nie jest tak źle, za to 4 jest bardziej intrygujące przez: "+4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, GDYBY,NIE... ") ja bym chciała np wiedzieć czego brakuje że 4 a co jest takie wyjątkowe ze aż 5....

CannonKot,
mam ten problem notorycznie, zakres ambicji może nieco mniejszy, ja się zastanawiam, czego moim gniotom brakuje do 2;)

Nie istnieje zła, czy dobra fotografia, istnieją natomiast fotografie spełniające pewne normy. Najciekawsze jednak są te, które się z norm wyłamują ;)

Co niektorzy swoimi ocenami okazuja stosunek do innych autorow, do ich zdjec, do ich pracy...
Troche tu brakuje szacunku dla innych..
Nie sluzy to wyciaganiu wnioskow ale swiadczy o wystawiajacym ocene.

nie przesadzajmy, ta praca to w wielu przypadkach nieprzymyślany pstryk,
wrzucanie pstryku do galerii jest także okazywanie braku szacunku

Dundee ja Ci mogę powiedzieć, ale najlepsza nauka, to nauka na błędach innych:) im więcej będziesz oglądać zdjęć, obrazów, obrazków, grafik itp. tym większa będzie Twoja samoświadomość :) tak patrząc po Twojej galerii : kop sobie zenita:) tani i prosty w obsłudze full manual:)