fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Dyskusje na forum
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
  Jaki monitor  2010-08-10 07:25:41 
fotografia cyfrowa
  Jaki monitor  2010-08-09 16:32:33 
fotografia cyfrowa
  Jaki monitor  2010-08-09 11:59:46 
fotografia cyfrowa
  VAIO VPC EA2S1E  2010-07-28 01:01:26 
fotografia cyfrowa
  VAIO VPC EA2S1E  2010-07-26 21:05:45 
fotografia cyfrowa
  szukam kontaktu do posiadacza sony nex5  2010-06-03 12:08:26 
fotografia cyfrowa
  szukam kontaktu do posiadacza sony nex5  2010-06-03 10:49:23 
fotografia cyfrowa
  nocne opowiesci bez wstrzymania obrazu  2010-05-28 22:49:34 
fotografia cyfrowa
  Anthony Crook  2010-03-06 09:33:05 
fotografia cyfrowa
  shen wei  2010-03-02 16:40:21 
fotografia cyfrowa
  35 najpiękniejszych stron fotografów  2010-02-26 08:44:03 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-25 20:28:36 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-25 18:49:50 
wowa:
masz rację co od mojej pisowni (o ile zrozumiałem edukacyjny przytyk), staram się, choć z czasem pewnie będzie coraz gorzej (jak to ze światem ;) ... żartuję oczywiście...) Proszę też byś w miarę wolnegop czasu tu lub na prive wyjaśnił mi co dokładnie masz na myśli w tej swobodnej krytyce słownikowej...

Mówiąc 'ciekawsza' czy 'lepsza' makieta miałem na myśli obiektywnie (na ile to możliwe w ujęciu kategorii odbioru i odbiorcy) makietę obdarzoną bardziej pozytywnym niż dotychczas odbiorem (po części sympatią, zadowoleniem estetycznym) użytkownika. Śmiem twierdzić, że estetycznym, ale tu w grę wchodzi kwestia oceny poczucia gustu tego użytkownika (i aspiracji do jakości).
Tak czy inaczej, definiuję to na tej samej zasadzie, na jakiej każdą Twoją czy moją (nawet Kery) fotografię można określić z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem jako 'taką i taką' w odbiorze / czytaniu jej przez odbiorcę. Nie jest trudna sprawą określić makiety zyskujące przychylnosć konkretnego odbiorcy - bo cechujace się okreslonymi środkami... (Fakt VS Dziennik Blue) Mi tu jednak chodzi o środki estetyczno funkcjonalne, te najbliższe pojęciu jakosci w trakcie odbioru.
Plusem w przypadku makiety jest to, iż mamy stan poprzedni i następny więc istnieje doraźne porównanie. Widzimy więc, iż ktoś ją zaktualizował kierując sie takimi a nie innymi posunięciami by uzyskać 'lepszy' niż dotychczas efekt
- w odbiorze,
- w użytkowaniu,
- w lojalności czytelnika obecnego lub nowego - w decyzji o wartości tytułu skłaniającej do sięgnięcia pierwszy raz po niego (migracji).
Efekt złożony z funkcjonalności, przejrzystości, atrakcyjności tak wizualnej jak i podania treści. To jest WARTOŚĆ (dodatnia). O niej pisałem. Na podobnej zasadzie chcąc czy nie chcąc uważam, że makieta OB jest jedną z lepszych wśród polskich portali fotograficznych, może na trzecim lub czwartym miejscu na liście kluczowych wartości tego miejsca. A to oznacza także: CIEKAWĄ w ujęciu właściciela, odbiorcy (Ciebie także - jako określonego rodzaju usera) Oczywiście przy zachowaniu pewnego optimum, które 'wystarcza'.
Mam nadzieję, ze teraz rozumiesz moje nieartystyczne podejście do słowa 'ciekawa' lub 'wartościowa', 'lepsza'.

Co do 'bzdur przez superkomputer' zgadzam sie tylko nie umiem odnaleźć kontekstu dla kwestii tego że rynek się czasami obniża jakościowo (zwłaszcza w fotografii)... Bo, że kupa ludzie robi głupstwa w pięknych ubrankach... to wiadomo, codziennie jesteśmy świadkami takiego 'polewu'.

E tam, z kościołem katolickim to żadna demagogia. To pod wieloma względami coraz bardziej zaparty wobec zmieniającego się świata zestaw dogmatów i zasad, nierealnych i skostniałych jak twierdzą sami uczestnicy tej rodziny... Coraz mniejszego kontaktu z Bogiem, a coraz większego z instytucją obłożona balastami, z którymi coraz trudniej sobie radzi (choćby pod względem liczebności członków) Nie ma w tym żadnej demagogii. wystarczy po prostu być katolikiem i jednocześnie mieć otwarty umysł i próbować chcieć dużo więcej rozumieć... Nie pojmuję gdzie tu widzisz demagogię... Moim zdaniem analogia do sytuacji oporu wobec tego jak rozwija sie cywilizacja - dość sensowna.
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-25 14:32:21 
wowa:
"A ze zdaniem, że gazety są coraz "ładniejsze" pozwolę sobie się nie zgodzić. Ale to kwestia mojego gustu, czy jak kto woli - bezguścia. Pozdrawiam!"

Nie chodziło mi o ładniejsze (sądzę, że wiesz o tym) gazety, chodziło mi o ich ciekawszy, bardziej jakościowo dopracowany układ, typografi, fotografii itp. Specjalnie napisałem 'makieta'. Nie odnoszę się do merytoryki tekstów, ani tego kto je pisze. To dużo szersza sprawa (popatrz jak sie zmieniła treściowo i językowo Gazeta przez ostatnie 10 lat)
Po raz, któryś już z rzędu mam wrażenie że przesadzasz, dobierając skrajne lub ostentacyjnie negatywne przypadki. Pasuję jeśli chodzi o dyskusje o aktoreczkach bo co tu dyskutować :) porównania są dość tendencyjne i oczywiste...
Nie jestem też fanem KSP, choć kiedyś to lubiłem, parę piosenek mam. Sa w w jednym z kanonów, do których sie odwołujesz, kulturowo są w tym kraju ikoną, ale w pewnym stopniu ich wartość podobnie jak Rubensa, czy Michała Anioła dla coraz większej liczby ludzi blednie i starzeje (podobnie jak skostniałość koscioła katolickiego). I nie sądzę by to byłą czyjaś wina, podobnie jak niczyją winą jest to że dzisiaj telefon na korbkę wydaje sie byc passé. Przypuszczam że nie akceptujesz tego że istnieje cos takiego jak ewolucja, również potrzeb, gustów, języka, czy ogólnie komunikacji (na jakiejkolwiek płaszczyźnie). Nic nie stoi w miejscu, przemiela się, zmienia i wznosi na kolejne poziomy (lub jak ktoś woli -spada) Mnie ot cieszy choć sam już od dawna nie nadążam, o porozumieniu z wieloma ludźmi nei wspomnę. Ale dobrze że tak sie dzieje. Niech się zmienia zamiast trwać w bezruchu.
Jeśli zmieni sie rynek fotografii komercyjnej? może na lepsze, może na sposób nieakceptowalny przez najlepszych na nim... zobaczymy, a raczej zobaczycie :):)
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-25 08:07:42 
wowa
nawet byłbym skłonny podpisać się pod Twoim opisem :) zwłaszcza ideologiczną końcówką, bo wbrew pozorom jestem ideowcem bardziej niz realistą. Przychylam sie do tego że mniejszość powinna jednak trzymać (walczyć o) poziom. Śmiem jednak twierdzić że ten ogólny pośpiech nie wynika z naszego niedbalstwa, zaniżania ambicji itp. Zwyczajnie zbyt wiele spraw w życiu istnieje i chcemy ich dużo zaliczyć, nie sposób mz mieć wszystkiego i dlatego będziemy coraz większymi lamerami w coraz większej ilości dziedzin... Mam wrażenie że to w dużej mierze efekt spadku poziomu edukacji u młodzieży.Inne przyczyny są dużo dalej od tego lidera.
Niestety nie zgodzę się z Toba jeśli chodzi o ocenę prasy. Oczywiście nie w kwestii proporcji bo te są w sumie dla mnie drugorzędne (mówią o wiekszym zarobku fotografów?), ale w kwestii makiet. Od lat to sobie obserwuję, mogę Ci podesłać trochę skanów, z roku na rok polepszają sie tak estetycznie (jakość) jak i merytorycznie (odbiór rozplanowania powierzchni i jej komunikacji, funkcjonalności), wręcz dużą przyjemnością jest dla mnie dostrzeganie jakości tych zmian, bardzo fajnego skoku w ciągu wielu lat... To że przybywa zajawek i krótkich tekstów - myślę że w stopniu mniejszym niż opisujesz (co piątek kupuję sobie kilka rzeczy do czytania obiadowego - są tam głownie duże teksty - Dziennik, Rzepa, czasem któryś ze moim zdaniem coraz szmatławszych Wprost lub Newsweek). Ta przemiana wynika bardziej z szybkości życia i większego znaczenia anonsu treści na winiecie (zaciekawiamy odbiorce tym co dalej). W środku tych dzienników jest sporo długich tekstów, opieram sie na tym, iż sam w zasadzie w drugim rzędzie sięgam po te krótkie teksty bo postrzegam je mniej wartościowo. Nie czuje dyskomfortu póki co (odczuwam go czytając Gazetę, ale tu chodzi bardziej o styl/postawę niż o proporcje, metodę na rozkład treści)
Mam też wrażenie że coraz lepiej radzi sobie fotografia prasowa w tych tytułach (na pewno nie ma tam używanych tu jako straszak fotek z telefonów) coraz więcej fun'u widzę u decydentów fotograficznych :) Zdarza mi się w tych dwóch dziennikach bywać zadowolonym/szczerze ubawionym patrząc na niektóre fotografie (ich trafnosc widzenia, polot, perfidię, gierkę z widzem).
Wspomniałeś o tych współczynnikach 'oczytania' polaków. Ile z tego terenu przejął internet? warto to mieć na uwadze. Może to bardziej 'sparszywiały' kontent (choc po sobie wiem że można dużo widzieć i filtrować to sobie) No i mam problem z uwierzeniem, że ludzie w takim stopniu nie rozumieją rozkładu jazdy na przystankach. przynajmniej nie we wsi w której bywam, miasteczku, które odwiedzam... ja zwyczajnie nie znam takich ludzi... czyżbym żył w jakiejś komunie ?

Dobra, nie chce tez sie odnosić do wszystkiego bo piszę mocno rozwlekle, a to zupełnie inny wątek (w obronie pokrzywdzonych profesjonalistów przed wrednymi amatorami ;))
Wracając do meritum: dziękuje za wyjaśnienia. Mam głęboką nadzieję w to, iż jak najdłużej uda sie Twojemu/Waszemu Zakonowi krzewić wartości o których wspomniałeś (stradivarius etc) bo wciąż odczuwam dobre skutki tego na co dzień (dostrzegam radośnie obecność rzeczy wartościowych wokoło) Pocieszę Cię, że dużo ich jest w internecie, trzeba tylko chcieć szukać. Także jesli chodzi o fotografię i misję.
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 22:29:39 
wowa,
przesadzasz, ale domyślam sie, że ta skrajność ma coś przekazać, możne nawet przypisać mi defetyzm lub skłonność do sabotażu :) od którego jestem daleki.
Mówiłem o sporadycznych przypadkach wysokiej jakości które nie pomieszczą sie na rynku bo rynek potrzeb i reakcji usług się przesuwa.... I nie w każdej dziedzinie tak się dzieje, fakt. Animacje, gry komputerowe, przysył danych, telefonie, design produktowy, usługi turystyczne, rynek szkoleń itd itd itd jest ich więcej, tam poziom usług (produktu) rośnie, miejsc pracy (prawdopodobnie) przybywa. Jak spojrzysz na szaty graficzne pasy (np Razem, zwierciadło, nawet u Gazeta itp to ich poziom wizualny rosnie, jest coraz lepiej, nei do konca jest jak widzisz prawdą że to parszywieje od taniej siły roboczej... (upgrade layoutu kilku najważniejszych tytułów prasy codziennej z odmiany na odmianę jest coraz kosztowniejszy - coraz droźsi ludzie) Wiec pocieszę Cie, nie jest tak źle jak MM opowiada :)

Co do łamistrajka... są tacy z pewnością, tylko jaki to ma związek ze 'średniakami' na rynku, którzy albo nie czują wartości albo rynek im nie płaci dużo? Jak rozumiem wierzysz w zmowę zbiorową w celu utrzymania wysokich cen (nie piszę 'spisek' by nie popaść w pułapkę kolejnych posądzeń) a naprzeciwko Ciebie (w domysle profesjonalistów na rynku) stoją łamistrajki ? Jakos w taki sposób odebrałem całą tą przesadę :) Dostrzegasz coś pośrodku? Czy może po prostu jesteś przeciw temu co wydaje sie być naturalną tendencją coraz szybszych czasów (w wielu płaszczyznach), jak i przeciw osobom, które snują takie scenariusze (choć jak sądzę i to przeobrazisz w żart :))
Rozumiem że sie sprzeciwiasz. Sam też w wielu kwestiach sie sprzeciwiam temu, co sie dzieje. Nie zmienia to faktu, że dostrzegam dokąd zmierza społeczeństwo (gatunek ludzki) i jakie potrzeby deklamuje. Portale takie jak OB (z Twoim dużym, dobrym udziałem) sprawiają, że coś w tym mainstreamie sie dobrego ciagle kokosi i krzewi. I dzięki bogu bo ten pęd do uproszczenia byłby dużo szybszy. Wielu z Was bedzie twórczo wychowywać dzieci (jak np nasz portalowy Kera) i myślę że to jest dobre.

Nie wiem też czy gdzieś w Twoim nibywesołym rubaszeniu nie ślesz w świat komunikatu o tym że sprzyjam łamistrajkom (lub jestem jednym z nich) myślę, że stać Cię jednak na to i powiedziałbyś to wprost gdybyś chciał.
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 20:41:08 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 20:11:02 
Fant :)

Tak jadłem sobie kolację i pomyślałem, że chyba niesprawiedliwy jestem :) Jednak trochę tu ciekawych kwestii padło. Marconi, neomjx, Momin, nawet kera ze swoim nierealnym fiskusowym szkiełkiem i okiem... to wszystko ciekawe stanowiska w tej dyskusji i jednak warto ją przegrzebać (przy początku zwłaszcza). Ja się czuję mądrzejszy i musze przyznać, że dzięki kilku Panom tutaj.

Szanuję, a nawet w zakresie spokoju podziwiam stabilną postawę Marconiego wobec propozycji darowizny. I chyba nawet zgadzam się z jego decyzją (z jego punktu widzenia). Jako amator nie żyjący z fotografii też bym tak postąpił (choć z innych przyczyn) W zasadzie dziękuję też Marconiemu bo zmusił mnie do kilku głębszych przemyśleń....

Mam trochę inne zdanie o mechanizmach rynkowych niż większość tutaj osób.
Dopuszczam (hipotetycznie, nie gram na tym boisku) takie propozycje dla fotografów (casus Marconiego) bo niby dlaczego jakiś tam podmiot ma nie próbować nawet tak desperackich zagrań... takie jego prawo jak Marconiego - odmówić i to mz finał całej tej sprawy.
Obawiam się też, że musicie się w dalszej perspektywie pogodzić z sytuacją, gdzie masa tanich podwykonawców będzie podbierać rynek tym co dobrze zarabiają. To normalne rynkowe zjawisko. Obawiam się tylko, że ten kurczący sie rynek profesjonalistów nie pomyśli zawczasu: a może czas się przebranżowić ? Czy któryś z Panów bierze to pod uwagę? Czy taka opcja jest akceptowalna? bo przecież jest naturalna w gospodarce rynkowej i dzieje się wokoło nas... Nikt niestety nie ma PRAWA do bycia profesjonalnym fotografem cale życie. Bo nie ma też takich obietnic. I nie ma tu znaczenia "solidarnościowe zbiorowe buntowanie sie i protesty, które sprawią że jednak będzie etycznie" bo co oznacza etycznie w tej sytuacji ? Będzie może odrobinę mniej rynkowo, ale to nie powstrzyma procesu, który sobie zwyczajnie już od kilku lat trwa, podobnie jak w wielu, wielu innych płaszczyznach....

Ktoś wspomniał, że wymagania odbiorcy definiują jakość wydawnictw (fotografii) i jak najbardziej zgodzę sie. Mało tego, twierdzę, że ta uśredniona jakość podąża w dół podobnie jak w dół podąża np poziom repertuaru telewizyjnego na przeciągu ostatnich 15 lat (nie posiadam juz telewizora :))
Mało tego, uważam, że ta tendencja (również na rynku fotograficznym) będzie postępować wyraźnie w takim właśnie kierunku. I w razie takiego scenariusza należy sie z tym zwyczajnie pogodzić i dostosować. To rynek i coraz mniej ambitne potrzeby odbiorcy (w przeciwieństwie do wyobrażeń niektórych wydawców) będą kreślić jakość Średniej w mainstreamie fotografii komercyjnej.
Oczywiscie pomijam śmietankę i awangardę, ta zawsze będzie ponadprzeciętna. Będzie też nadal powstawać sporo np. dobrych autorskich sesji ślubnych... bo takie potrzeby istnieją, ale średnia przesunie się w kierunku gdzie albo trzeba będzie schodzić z cen albo szukac innego zawodu.

Obym się mylił bo lubię ciekawą, zmuszającą do myslenia, poszerzająca moje rozumienie świata, życia - fotografię
Ale bynajmniej nie uważam też tej ścieżki za czarną wizję (jak kilka smutnie tu patrzących osób) Życzę tylko wszystkim uczestnikom owej wycieczki świeżości podejścia do zyciowych decyzji... (analogicznej do tej na innych ścieżkach życia zawodowego)
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 18:42:14 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 14:05:39 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-24 13:46:23 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-23 22:58:56 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-23 22:54:40 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-23 22:42:45 
fotografia cyfrowa
  Pomóżmy zawodowcom  2010-02-23 22:12:50 
fotografia cyfrowa
1 | Strona 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa