Twarz jak z plastiku, do tego mało naturalna kolorystyka skóry, dla
mnie to wszystko razem mało realistyczne. Jest prawdą że takie zdjęcia
są popularne i często widzi się je w różnego typu reklamach, takie
wykonania są robione przez zawodowców. Dlatego należy sądzić że jest
to poprawne. Niemniej sorki, ale ja wolę jak widać chociaż trochę
faktury skóry, wygładzenie i poprawa poprzez usunięcie różnego typu
skaz jak pieprzyki i owszem, ale wszystko bez przesady. Samo zdjęcie
nawet ciekawie skomponowane.
Oceny nie dam, ale nie jest złe, tylko te gradient, bo nie wiem co
było podane, bardzo mi nie pasuje, za modelka jest za dużo jasności i
w stosunku do tła, za bardzo zwraca na siebie uwagę, mz
To nie winieta, to linia drzew. Za modelką rosły świerki, kadrowałam
tak, żeby wyglądało to na bezkresne pole makowe, ale niestety tak nie
było. Jesli już daję winietę - to równomierną. Serdecznie pozdrawiam i
dziękuję za krytykę :)
Bardzo fajne zdjęcie, bardzo poprawnie wykonane, nic dziwnego że
wysoko ocenione przez innych. Wykonane jest jako kolorowe, dlatego to
co najbardziej mnie razi, to twarz jak i ręce w takim trupim kolorze.
Uważam że trochę bardziej naturalnego koloru ciała jeszcze bardziej by
podniosło walory tej ciekawej pracy, tym bardziej że wszystkie inne
kolory są naturalne.
bardzo fajne foto (tematycznie), technicznie jednak ma dla mnie zbyt
wiele minusów:
ostrość na kołnierzyku, kompozycja lecąca w lewo, spora winieta która
sprawiła, że ręce modelki są strasznie sine (kolorystyka całości też
dość ciężka), jednolite tło odbiera tej opowieści smaku. Foto jest
"pozowane" dlatego też pozwolę sobie na uwagę: fotograf się
nie przyłożył do tego ciekawego ujęcia, dobrze jest w takim portrecie
celować jednak ostrością w twarz modela oraz zachować mocne punkty (tu
się wszystkie rozjechały)... i oszczędniej winietować.
Jedzie na miejsce i co? to jest główny argument kk? Ludzie... :D :D
jeden potrafi miejsce pokazać zaj.. cie, a drugi nie, na tym polega
fotografia, jeden pokaże modelkę jako paskudę, a drugi z niej
wyciągnie Anję Rubik, czy to wina modelki? NIE! to zaleta fotografa!
Żenująca jest dyskusja pod tym foto :)
"pejzaż daje spore możliwości kreacji w trakcie
postprocessingu" jak dla mnie to juz za duzo tej kreatywnosci, z
Beskidow zrobily sie Himalaje.
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-702963.php
Troche to bez sensu wyglada, jedno takie, drugie inne. Bywam w tamtej
okolicy dosyc czesto i tak manipulacja mnie poprostu boli, oklamywanie
odbiorcy, ktos kto tam nie byl zobaczy zdjecie, jedzie na miejsce i
co? To juz nie kategoria pejzaz.
Co do problemow z poprawna ekspozyja, filtry ND i nie tylko polecam.
Jakimś wielkim znawcą malarstwa nie jestem, ale jakoś nie kojarzę
obrazów martwej, czy ledwo żywej natury, na których bajzel udawał by
porządek. Kompozycja kompozycją, coś musi ją tworzyć, ale czemu
walająca się po suknie truskawka, skoro miejsce truskawek jest w
misce; czemu konwalia luzem, skoro stoją one w wazonie? Jakiś
kieliszek zamiast tej truskawki, jakieś stokrotki zamiast tej
rozsypanej konwalii bardziej by mi się widziały. Kreacja ważna rzecz,
lecz mocno podatna na przekraczanie granicy absurdu. Trzeba być
fotografem, aby łykać takie kompozycje, bo pierwszą lepszą gosposię
szlag by trafił na ten widok ;-)