| | |
Liczba punktów: 32459 za zdjęcia: 30097 za krytyki: 2362 Dyskusje na forum | "Nikt, lub prawie nikt z komentujacych nie pisze dlaczego zdjecie jest slabe, co autor/ka powinien/na poprawic itd.."
Ani dlaczego są dobre... bo to już prawdziwy problem.
Bernard, ja nie uważam galerii internetowej za dobre miejsce do nauki, szczególnie takiej nauki powszechnej. Co innego znaleźć sobie jedną, dwie, pięć osób i z nimi na spokojnie podyskutować. Najlepiej na PW. Sam raczej nie jestem entuzjastą nauki i samodoskonalenia jeżeli chodzi o zdjęcia. Dla mnie to przede wszystkim zabawa. Jasne, nie gardzę ciekawymi i spostrzegawczymi komentarzami, ale nie popieram krytykanctwa.
Tak właśnie to zależy od nas. Myślę, że właśnie nasze zdanie się liczy.
Bern, pomysł ataku weteranów mi się podoba, pokażmy jak się drzewiej dyskutowało ;) |
| Bern... zauważ, że w międzyczasie zmieniły się też Twoje oczekiwania w stosunku do portalu. Najpierw chciałeś się uczyć i było fajnie. Teraz możesz uczyć i okazuje się, że nie jest fajnie a przecież stara kadra portalu także zatraciła wzajemny kontakt, chyba właśnie z tego powodu, że po prostu przestali się udzielać.
W końcu kiedyś były czasy, gdy istniało tylko jedno TWA jadące sobie równo po zdjęciach i komentujące je naprawdę z kulturą i zapałem.
Nie przepadam za określeniem "pogorszenie poziomu", jest bardzo generalizujący. Co do spostrzeżeń masz rację, ale tak też było zawsze. Wiele osób z plfoto, które cenię nie zajrzały nawet na Obiektywnych, szczególnie silna grupa warszawska (tudzież toruńska ;)). Jednak oni tam są od długiego czasu, w końcu to wiele starszy portal. Także i Obiektywnych, mam nadzieję, czeka taka przyszłość... z inną kadrą, ale równie interesująca. |
| hobbes, ale ja nie mówię o zmianach, które mają wprowadzić rewolucję, to po prostu działa na zasadzie: "olewam ocenianie więc proponuję zmiany, które sprawią, że przestanie być widoczne na moim monitorze".
Jasne, mogę ignorować oceny i to robię.
Mogę ignorować zbędne komentarze i to robię (a nawet i zbędnych komentatorów).
Ale to jest wątek z pytaniem o zmiany, więc je proponuję... nie twierdzę, że są rozwiązaniem jakichś portalowych problemów (po raz kolejny), ale nie uważam, by były zbędne, czy wręcz przeszkadzające.
A pisząc do Ciebie widzę wnętrze pubu w Krakowie, czuję pod lewą ręką barek o który się opierałem i słyszę śmiech klękającej Maniaszewskiej... ładny mi virtual reality. |
| hobbes, mylnie interpretujesz to co piszę
Nie wypowiadałem się na temat regulaminu i zasad panujących na portalu.
Nie napisałem o tym, że aktualne funkcjonalności przeszkadzają w wyrażaniu opinii i poglądów. Uważam, że niektóre nie są do tego potrzebne.
Nie zgodzę się z twierdzeniem na temat owych 99%, bo do tego potrzebne by było większe uszczegółowienie tematu i nie jest to tematem mojej dyskusji z Arielem. Internet z natury swej wyklucza patrzenie w oczy, więc porównanie do reala raczej nie ma racji bytu.
Anonimowość, o której pisałem to anonimowość dotycząca ocen, a nie po prostu "dodatkowa anonimowość". Rozmawiajmy o konkretach, jeżeli już mamy dyskutować (chociaż wydawało mi się, że to wątek raczej na zasadzie rzucania pomysłów). Ty może lubisz rozmawiać o ocenach, lubisz, gdy są motorem napędzającym dyskusję o zdjęciu, ja ocenianie fotografii uważam za pomysł chybiony a w najlepszym razie motyw zabawowy niźli wartościujący zdjęcia a jeżeli ich anonimowość ma zaowocować w myśl idei, że jak czegoś nie widać to tego nie ma to zdecydowanie jestem za.
Napisałem kilka komentarzy wcześniej, że dla mnie anonimowość oceniania z niedostępnością tej informacji dla Autora to kompromis między usunięciem ocen a zostawieniem ich na potrzeby funkcjonowania portalu (o czym była mowa przy poprzednich zmianach). W tej chwili już oceny mocno straciły na znaczeniu. Ja sam po trzymiesięcznym odpoczynku wróciłem i z założenia blokuję ocenianie (idealnie się wpisując w panującą obecnie tendencję spowodowaną wprowadzeniem poleceń).
Ponadto uważam, że komentarze w stylu: "Ojej, ale wysokie oceny, autor ma TWA, ode mnie jeden..." są wystarczającym powodem do usunięcia ocen w ogóle a jakiekolwiek dyskusje na temat ocen są tylko motywacją do takiego kroku. |
| wowa, rozumiem czego dotyczą "ale" i nic nie odwracam
Nie mówię o poważnych zmianach, dokładnie wyjaśniłem co, jak i dlaczego (nawet chyba podwójnie), wcale nie uważam tego za złote środki.
Gdybym nie akceptował zasad, to bym się wyniósł, ale są rzeczy, które spróbowałbym zmienić... czy wtedy przestałbyś akceptować? Czy te zmiany by Cię uwierały?
Zmiany same w sobie nie mogą być malkontenckie, mogą wypływać co najwyżej z takiej postawy, ale ja nie marudzę na istniejący stan rzeczy, sugeruję jedynie pewne drobne narzędzia, zmiany, które może zaowocują minimalnie chociaż poprawą jego funkcjonalności. Właśnie: funkcjonalności a nie postępowania użytkowników.
Napisałem kilkukrotnie, że nie chcę zmieniać użytkowników.
Ukrycie jawności oceniania i brak dostępu do niego jako takiego to forma pośrednia między niemożliwym do zrealizowania postulatem usunięcia ocen w ogóle a faktem, że kompletnie nie zwracam na nie uwagi i od pewnego czasu blokuję ocenianie. To mój osobisty postulat i nie mam zamiaru przekonywać nikogo do tego, że wpłynie on znacząco na funkcjonowanie portalu i stanie się jedną piękną utopijną galerią, gdzie zapanuje równość, miłość i braterstwo.
|
| |