 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| wowa | Witam! Fajny nastrój. Ładne oświetlenie wydobywa modelkę z mroku, ale nie odpowiada mi odbicie w blacie stołu. Odwraca uwagę od dziewczyny. Może gdyby pod innym kątem zerkać na modelkę całość wyglądałaby lepiej. A może odbicie powinno być bardziej "zgaszone"? Brak mi też przestrzeni nad głową. Proponowałbym zabrać jej nieco z dołu i dołożyć do góry. No, i przypudrowałbym modelce czubek nosa... ;o) Pozdrawiam! | pba | 2007-08-22 15:01:56 |
| wowa | Witam! Miniaturka przyciąga i okazuje się, że... Jest nastrój, ale nie ma ostrości - nie uwierzę, że to zaplanowana miękkość. Jest gra światła, ale wydobywa ono nie te elementy, które powinno. Cienie zaś zniekształcają sylwetkę, rękę. Kryją detale. Fajny gest, ale lewa dłoń ułożona jest tak, że wygląda jakby wyrastała z prawej. Fajny pomysł, fajna modelka, fajna tonacja, ale... zabrakło precyzji wykonania i dbałości o szczegóły. A przy zdjęciu pozowanym takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. A z tym jabłkiem to rzeczywiście dziwna sprawa... ;o) Pozdrawiam! | julaszpula | 2007-08-22 12:48:27 |
| wowa | Witam! Widzę liść. Nie wiem, co widział Autor, ale pewnie... też liść. Czy to jakiś szczególny liść? Moim zdaniem - nie. Zdaniem autora - tak. Bo go sfotografował. Ba! Umieścił go w środku kadru i dał mu przebogate pstrokate tło. Wprawdzie Ważny Liść ginie w tym tle i słabo się wyróżnia, ale nadal pozostaje Ważny. Dlaczego? Bo nieważnego liścia nie pokazuje się w fotograficznej galerii, choćby i internetowej, prawda? Próba naświetlenia i złapania ostrości się powiodła. Ale to raczej obowiązek... Próba kompozycji - zdecydowanie nie. Trudno nawet "konstruktywnie wspomagać" - tu trzeba zmienić... wszystko. Jednak próby te należy ponawiać do skutku. Zachęcam, życząc powodzenia. ;o) Pozdrawiam! | walek | 2007-08-22 12:38:07 |
 | wowa | Witam! Nie każde duże powiększenie musi być zaliczane do kategorii "makro". Tutaj najistotniejszymi elementami "robiącymi" fotografię są światło i faktura drewna. Gdyby zatem przekadrować je tak, by mrówa nie była w centrum - powstałoby ciekawe ujęcie. Przeszkadza "niedrewniana" góra, a więc prosi się "poziom", w którym owad znalazłby się w mocnym punkcie z lewej strony. Można by robala nieco powiększyć. Pozdrawiam! | onir | 2007-08-21 13:13:53 |
| wowa | Witam! Zaliczyłeś Autorze fotografię do kategorii "Ludzie w...", a jednak najbardziej rzuca się w oczy... lew. Kamienny, ale za to ostry. ;o) Równie ważna wydaje się być równie kamienna (betonowa?) misa. Dopiero potem, gdy już napatrzymy się na martwą naturę, dopiero wtedy dostrzegamy dziewczynę. Ładną, ale dość nieszczęśliwie upozowaną... Prawa dłoń "amputowana" wodą. Ułożenie lewej ręki i ramienia powoduje wyeksponowanie piersi, które trudno uznać za zaplanowane i kuszące. No i ułożenie nóg oraz stóp też nie dodaje pani uroku. Twarz - nieostra i "poplamiona" ostrym światłem słonecznym (tomy już napisano na OB o tym, by nie fotografować przy tak intensywnym oświetleniu). Za dobrą można uznać GO, ale to chyba za mało, gdy "leżą" i temat, i kadr, i ekspozycja. Pozdrawiam i życzę powodzenia w kolejnych próbach. | EmeraldLies | 2007-08-20 16:47:24 |
| wowa | Witam! Ciemno i mrocznie - powiadasz... No - jest ciemno, bo ok. 33,33 procenta fotografii jest czarne. Tonacja byłaby OK, gdyby zmniejszyć kontrasty. I byłoby pewnie nie tylko ciemno ale i mrocznie. Przydałoby się też nieco więcej przestrzeni nad iglicą wieży. I może warto było poczekać chwilę, by wiatr trochę urozmaicił niebo. Teraz zdjęcie zdominowane jest przez wielką burą (wiem, tonacja... ;o)) blachę. Poza tym - bardzo fajne miejsce. Pozdrawiam! | jiggaman | 2007-08-16 10:45:07 |
 | wowa | Witaj! Wędrówki wokoł PKiN-u są bardzo ciekawe. Znalazłes fajny pomysł na pokazanietego, co dobrze znane i... usiadłeś na laurach. Odrobina staranności i byłoby efektownie i ciekawie. Oczywiście - moim zdaniem. ;o) Misa fontanny mogłaby zaczynać się w rogach kadru i mogłoby być jej nieco mniej. Po odrobinie dreptania znalazłbyś takie miejsce, z którego nie byłoby widać fragmentu gmachu z prawej strony. Podobnie ze szczytem fontanny - zasłania monument, a nie musi. Iglica omal omal nie przebija ramki fotografii. Reasumując: ponieważ oba obiekty ciągle trwają na swoim miejscu, można śmialo iść i skakać wokół tej fontanny, robić przykuce i stawać na palcach. Może nie za pierwszym razem, ale na pewno uda się fajnie skadrować ten widoczek. Pozdrawiam i poowodzenia! | Dj_Novy | 2007-08-15 09:53:34 |
| wowa | Witam! Jedyne zalety obrazka to uroda modela (niezależna od Autora) oraz ostrość i GO, czyli te walory, które może osiągnąc sam aparat nastawiony na funkcję PORTRAITS, co w wolnym tłumaczeniu oznacza - portrety. Wierzę, że zobaczenie takiego pięknego - pardon - ptaka wywołuje nieodpartą chęć uruchomienia spustu migawki, ale dobrze jest skierować wylot obiektywu w stronę obiektu. W fotografii - jak w strzelaniu: nie należy zamykać oczu w momencie oddawania strzału. Fotografia tym się różni od strzelectwa, że tu częściej można dokonywać korekty, bo nawet źle trafiony obiekt nie ucieka. Ale Ty i spudłowałeś, i nie poprawiłeś. Kadr jest zły, a zdjęcie bez wyrazu. Zgodnie z opisem oceny "jest w tej fotografii coś, co zasługuje na uznanie". To ptak. Ćwicz oko i rękę. Pozdrawiam! | grabeer | 2007-08-13 23:06:19 |
| wowa | Witam! Narzekasz na jakość skanu? Trochę nie potrzebnie moim zdaniem. Tego typu zdjęcia nie muszą być sterylnie doskonałe - chwytają chwilę, która jest zdanie autora ważna. I autor nam to nawet mówi, ale - któż czyta komentarze autora... No i potem, że temat niejasny, że nieczytelne, że się nie podoba... A mnie się podoba. Właśnie ten kompletny brak zainteresowania bohaterki tym, co wszystkim wydaje się takie ważne. W dupie z kanonami i stereotypami, Mili Państwo! Ta pani jest wspaniałą nonkonformistką! To zdjęcie to dla mnie przykład refleksu i wyczucia. A jakość? To nie makro... Pozdrawiam i życzę Ci, by Twój zmysł obserwacji nie spoczał na laurach. ;o) | coccinelle | 2007-08-13 20:16:57 |
| wowa | Witam i gratuluję! Oto przykład jak można skorzystać z dobrodziejstw elektroniki z korzyścią dla fotografii. Jest to jednocześnie dowód na to, że bez dobrej fotografii cały elektroniczny arsenał po prostu nie istnieje. Jestem bowiem absolutnie przekonany, że ta praca w "czystej" formie również by się obroniła. Ba! Byłaby świetna. Miłośnikom cyfrowego przetwarzania świata ku nauce i ku przestrodze. ;o) Pozdrawiam! | anikout | 2007-08-13 11:53:52 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl