 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | CannonCat | Pierwsze co rzuca się w oczy to nienaturalnie wyglądający retusz twarzy, który powoduje że modelka wygląda jak jeden z tych obcych ze Star Trek, kiedy znikły rysy twarzy oczy stały się nienaturalnie małe a usta niewidoczne. Dodatkowo nie ma ani jednego elementu, który byłby ostry. Desaturacja spowodowała że golf świeci niemal w ciemności, odciągając uwagę od reszty, co po dłuższym zastanowieniu nie jest wielką stratą. Generalizując zdjęcie jest kiepskim strzałem udającym coś co kiedyś szumnie nazywało się street photo, czyli taki niby luźny strzał z daleka, z zaskoczenia niby... tylko zupełnie bez treści, bez tzw. jaja, bez kompozycji, z obróbką, która nie ma żadnego celu, ani sensu i jeszcze jest źle, bardzo źle wykonana. | bywalec | 2013-06-25 21:26:30  |
| CannonCat | Zastanawiam się jaki wysiłek włożyłeś w wykonanie tego zdjęcia, poza oczywiście włączeniem aparatu i z głupia frant wypisaniem pytania na przypadkowym wątku forum. Czy obejrzałeś chociaż ten aparat? Czy przeczytałeś instrukcje obsługi (a przynajmniej obejrzałeś obrazki)? Czy zastanowiłeś się czy ludzkości potrzebne jest do szczęścia to zdjęcie? Czy ... fotografia to odpowiednie dla Ciebie hobby? Co to zdjęcie ma wspólnego z fotografią przyrodniczą? Jeśli podejmiesz wysiłek obejrzenia prac na tym forum zauważysz że większość z nas traktuje fotografię cholernie poważnie. Nie oczekuj że na podstawie tak nieprzemyślanego kadru nagle wszyscy tu działający fotografowie zaczną Ci udzielać cudownych rad. Najpierw trochę się wysil, poczytaj, poprzeglądaj, kup (i przeczytaj książkę). Podstawą wykonywania dobrych zdjęć jest własna inwencja, my możemy doradzać w sprawach technicznych, zauważyć pewne oczywistości, lub niewidoczne dla autora niuanse ale pierwszy ruch należy do autora. | miki121213 | 2011-11-13 15:40:40 |
 | CannonCat | nie rozumiem intencji autora. zapatrzone w nie wiadomo co dziecko zabandażowane w szalik. rzeczywiście ładne dziecko, ale kompozycja zdjęcia nie zdradza żadnego konkretnego zamysłu, zwłaszcza cięcie głowy, które sugeruje że najważniejsze na zdjęciu jest to miejsce gdzie opierają się łokcie. niezbyt uzasadniona jest też jak się domyślam stara fotografia ukryta poza granicą głębi ostrości. gdyby autor nie napisał że na zdjęciu jest babcia nie domyśliłabym się o co chodzi. przypadek przypadkiem ale moim zdaniem nadaje się do rodzinnego albumu i przy odrobinie szczęścia do powtórki. | nikon19 | 2011-10-30 17:08:41 |
 | CannonCat | Mam wrażenie że rozciągnięcie ciała modelki powoduje zwrócenie uwagi na konkretne obszary ciała zbyt wprost. Karolina nigdy nie była chłopakiem, tyko dziewczyną w ciele faceta, więc czemu nie traktować jej jak zwykłej modelki? Pozostawić w domyśle metamorfozę a nie ujmować w ramę trzepaka newralgicznych punktów- nie sprowadzać do samego ciała. Gdyby nie podwórkowe okoliczności można by to zdjęcie użyć jako dokumentację medyczną. Może to jakieś wyjście nie kwalifikować tego jako akt, tylko jako reportaż- dokumentację? Większość kobiet robiąc sobie akt, czy samodzielnie, czy u fotografa, chce zatrzymać wspomnienie siebie z pewnego okresu- np młodości, ciąży, panieństwa, ślubu itp. Powyższa praca wygląda jak jakiś przygodny, nieplanowany ekshibicjonizm między śmietnikiem a stacją trafo, kiedy to autor nie miał czasu pomyśleć nad kadrem, ustawieniem modelki, kompozycją. Gdyby tam stała zwykła dziewczyna bez historii z operacją w tle zdjęcie pewnie zostałoby przez obiektywnych "zjechane na funty". | photoholik | 2011-07-25 16:40:07 |
| CannonCat | "Oczywiście,że nie jest to jakiś zapierający dech w piersiach "widoczek" ale zaliczam to zdjęcie do moich ulubionych choć jestem bardzo samokrytyczny." - Lucs pierwsza myśl jaka mi się nasuwa to to że autor jest tak samokrytyczny że krytyki nie potrzebuje. druga to taka, że wszyscy ulegamy emocji chwili i łączymy fotografie ze wspomnieniami rzeczywistego widoku i odczuciami z chwili przebywania w fotografowanym otoczeniu. fotografia jest w sumie znośna, w sumie ostro, dłuższy czas naświetlania, fluoryzujące glony i ponura atmosfera górskiego wąwozu. fajnie pochodzić latem po górach, zmoknąć, zmęczyć się i utrwalić to wspomnienie na fotografiach. to zdjęcie może i byłoby niezłe, ale w obliczu tego że każdy posiadacz aparatu cyfrowego może wykonać podobne staje się zwykłe, prezentuje motyw powielany równie często co zachody słońca, motylki, butelki z piwem i "takietam". | Lucs | 2011-07-19 23:58:04 |
 | CannonCat | nie uważam za wysiłek znaleźć gdzieś bezdomnego i zrobić mu zdjęcie zza tzw. winkla, żeby podkreślić dramatyzm zdjąć kolor. nieważne że tu i ówdzie przepalone, że prawie nigdzie nie ostre, że kompozycja ... jaka kompozycja? mimo wszystko autor go broni jak niepodległości. czemu? nie mam pojęcia. zdjęcie jest generalnie o niczym i na niczym spełzły próby reanimacji poprzez dorabianie ideologii. | Archeo | 2011-07-06 17:10:56 |
 | CannonCat | miejsce jest ciekawe tylko brakuje konsekwencji. dużo dołu a ucięty łuk okna. kadr centralny, modelka tyłem do widza, stoi na starych drzwiach. mimo że suknię ma wieczorową i błyszczącą nie jest w tym kadrze najważniejsza a to kluczowe w portrecie. uwagę od niej odciąga przepalona biel światła z okna, która jest prawie wielkości postaci a więc staje się równoważna, a ze względu na kontrast kolorystyczny/barwny/temperaturowy ważniejsza od niej. całość jakoś nie kojarzy mi się z ideą reinkarnacji, nie wyczuwam odrodzenia się ducha w innym ciele, zwłaszcza że reinkarnacja to raczej odrodzenie w nowym ciele, czymś świeżym, młodym. tymczasem widzimy dojrzałą kobietę na zgliszczach czegoś jeszcze starszego. bliżej do wcielenia, opętania albo inkarnacji. | reinkarnacja | 2011-04-12 19:41:52 |
| CannonCat | myślę że to wszystko nie tyle rzecz mocy światła co kontrastu góry zdjęcia w stosunku do ciemnego i ciężkiego dołu. na górze dzieje się wszystko: jest jasno, są świecidełka, rozwiane włosy pastelowe kolory za to dół to ciężki fiolet przechodzący w czerń. zwłaszcza że zdjęcie jest podzielone niemal równo w połowie na te dwie sfery. tak z babskiego punktu widzenia powiedziałabym że tu trochę zabrakło gustu i wyczucia kolorystycznego: pastele, oranże i szare róże z góry nie pasują do welurowego, fioletowego dołu do tego drewno, metal + czarna skóra, rzemyki i dżety, biały metal i błyszczydełka na rękach modelki wyglądają ciężko, absorbująco i tandetnie czym odciągają uwagę od twarzy modelki z delikatnym make up i cienkimi, lekkimi włosami ... | cidap | 2011-01-20 12:10:14 |
 | CannonCat | moim zdaniem kadrowanie powinno odbywać się podczas wykonywania fotografii. Najważniejsze decyzje powinny być podejmowane na miejscu akcji a późniejsze kombinacje to tylko kosmetyka, ewentualnie powinny być planowane już podczas fotografowania. tak naprawdę nie wiadomo co jest głównym obiektem na tej fotografii - domyślamy się że kobieta z psami ale odwracają od niej uwagę agresywne plamy : jasny prostokąt na wystawie, napis i błyskawice z reklamy i ziejąca czarna dziura drzwi. dodatkowo mnogość linii prostych: framug, ram okiennych, wycieraczki itp... pani ginie w wystawie a psy (o ile pekińczyka można nazwać psem) zlewają się z szarością chodnika. scenka jest rzeczywiście banalna, nie nazwałabym jej przyjemną ale nijaką. zwykłe sceny wymagają dowartościowania niebanalnym ujęciem tematu, kompozycją, rozwiązaniem itp, itd... tymczasem na załączonym obrazku nic ciekawego. | Meery | 2011-01-12 17:50:45 |
| CannonCat | czysta przyjemność? na pewno nie jest to przyjemność, którą można czerpać z oglądania tej pracy. Twarz zasłonięta włosami (za chwilę przypalą się o papierosa), skrzywiona mina modelki, raczej nie świadczy o przyjemności czerpanej z tej chwili na "dymka", całość prześwietlona, nieostra i podmalowana żółcią/zielenią w odcieniu, który wydaje się wręcz nieapetyczny i niezdrowy - jak kolor paznokci nałogowego palacza. kompozycja nieciekawa, praktycznie centralna, obie dłonie ucięte, jedna przez kadr, druga przez sweter... pisałam to już wiele razy ale napiszę jeszcze raz. przed umieszczeniem pracy na portalu autor powinien przynajmniej przez 5 min. zastanowić się czy jest to dzieło na tyle dla niego reprezentatywne że chciałby je pokazać w galerii i poddać ocenie kilkudziesięciu osób. | giero | 2011-01-10 20:08:46 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl