/ "Techniczne dziadostwo podkreśla znaczenie przekazu (...)"

wordy mavic, to wybrakowany keramodnor :-))

Wowa vel Joanna_ga : ależ ja się ciągle uśmiecham jak tu jestem zalogowany :) Wiele rzeczy mnie śmieszy :>

Jak to wowa vel joanna_ga? Hę? ;-)

joanna -> Ty nie wzadawaj dziwnych pytań, tylko popracuj nad kontrastem zdjęć... ;o)

Kiedy ja jestem dociekliwa ;-)

O rany! Ale się narobiło!
Z tego co wiem,to KLi nie wyleciał,tylko wziął sobie urlop wypoczynkowy ale to,ze padają podejrzenia o to,ze KLi,to UBU,to przerasta moje wszelkie pojęcie!
Nie chce mi się w to wierzyć.Naprawdę.
KLi wracaj! Z Senseiem czy bez ale przybywaj! :)

A tak a propos UBU - przypomniałem sobie jak komentowałem prace jego alter ego na OB i aż wierzyć się nie chce,ze to jedna i ta sama osoba...
UBU lubiłem;czasem można było się pośmiać,czasem zastanowić...Pewnie kiedyś wróci.

joanna - > gdybyś była, zadawałabyś właściwe pytania. ;o)
Załamałaś mnie, więc wybywam poprawić sobie humor...

lightman - sorry ale ja się z Tobą nie zgodzę. UBU nigdy nie wróci tak jak nie wróci llkkww i chyba tak samo zapętlony w to Kli. Tak naprawdę to żadnej z tych postaci nie ma i nigdy nie było. Wszystko to wielkie udawanie - dziecinada. Nie mam pojęcia ile twórca tych postaci ma lat, jakie ma wykształcenie i czym się zajmuje ale jedno dla mnie jest pewne nigdy już tego co on napisze nawet jeśli wróci nie wezmę na serio. Życie to nie teatr i trzeba być sobą a nie zgrywać się na kogoś kim się nie jest, nawet w takim miejscu jak to. Nie jestem osobnikiem śmiertelnie poważnym ale spotykając takie przypadki czuję, że ktoś ze mnie robi wariata i trochę się wściekam. W tym co mówię na co dzień a także w tym co piszę tu na forum czy pod zdjęciami staram się być autentyczny. Nie przybieram wyreżyserowanej pozy i tego samego oczekuję od innych. Zakładanie kilku kont a może w końcu gadanie z samym sobą to objawy...
no dobra pierdzielić.

tyle tu padło mądrych słów ale nadal nie wiem czy jakieś -izmy albo -logie dopuszczają taką możliwość, że prace wordy'ego są dobre, tym bardziej, że są tak 'słabe' technicznie ;)
Cały czas mam wrażenie, że wątek ten nie dotyczy estetyki (wbrew wielu).
michala - wystarczy że w morzu założeń jedno jest lekko kulawe a dostaniemy ocean błędnych wyników. Dla mnie wyższy stopień uporządkowania układu to nuda a nie estetyka ;)
mavic - "mam do Ciebie propozycję - skoro uważasz, że jest coś takiego jak "sposób wordego" to znaczy że każdy brak techniczny jest akceptowalny" - każdy brak techniczny jest akceptowalny jeśli czemuś sensownie służy :)
marconi - podoba mi się Twój wywód z (2010-06-15 16:18:41). Myślę, że o pracach wordy'ego nie dyskutują chyba wielbiciele formy, przecież na pierwszy rzut oka zobaczą, że to nie ich bajka. Linię sporu w kwestii 'technicznego dziadostwa' widzę gdzieś indziej, wewnątrz grupy potrafiącej docenić przekaz.

@marconi - a ja się z Tobą nie zgodzę w powyższym. uważam, że nasz dzisiejszy dwuosobowiściowy bohater miał ciekawy pomysł. nie wiem które to było alter ego a które te prawdziwsze natomiast UBU pełnił dobrą rolę błazna w wielu napęczniałych dyskusjach wprowadzając lekki przewiew i dystans. Gdyby ode mnie to zależało - odblokowałbym konto 1 z dwóch i dał autorowi do wyboru którym chce pozostać....

@skimi - może tak, może nie. zależy. i nie wnikam. spotkamy się przy kolejnych zdjęciach :-)

tak to bywa czasem, że prowokacja staje się sztuką a prowokator artystą
wszystko zależy od poziomu i zapotrzebowania odbiorców

ps. auto_joker - nie obrażaj kery - on widział rzeczy, których nie ma, wordy widzi tylko obrazy ktorych (prawie poza 2 przypadkami) nikt nie widzi, a w tych 2 przypadkach sadze ze oba wyżej i wcześniej wymienieni widzą pewną ideę zawartą a nie rzecz immanentną :-)

marconi,ja nie napisałem ,ze UBU wróci jako UBU ale być może tak jak wielu tu wracało,wróci pod inna postacią.Nie,żebym tego bardzo chciał,tylko znając trochę życie,dopuszczam takie prawdopodobieństwo.Zgadzam się z kolei z Tobą ( i tu muszę przyznać,ze praktycznie nie ma postu Twojego autorstwa,z którym bym się nie zgadzał :)),że zakładanie kilku kont i ta cała teatralna gra,to rzecz mało wysmakowana a o uczciwości nie wspomnę.
Najbardziej jednak trudno mi się pogodzic,ze KLi mógłby byc jak to napisałes "zapętlony" w tą sprawę.Po prostu nie miesci mi się to w głowie.
Dopóki nie zobaczę nie uwierzę.

Ja to się teraz zaczynam zastanawiać, czy ja, to jestem ja i czy to ja się zastanawiam, czy ja, to jestem ja i czy się nad zastanawiam, bo jeśli ja nie jestem ja, to znaczy, że nie ja, a jeśli ja, to jestem, to kto się zastanawia, czy ja, to jestem ja? A może to ja, a nie ja? :)))

ja jestem tylko głosem w waszych głowach...

mavic, skoro kera widział rzeczy, których nie ma, a wordy widzi rzeczy, których nikt nie widzi to jest tu w dużym uproszczeniu jakieś podobieństwo :-)

fotkom wordiego brakuje artystycznego szlifu, stylizacji podkreślającej surowy klimacik. ja nie chce nawet myśleć, co by się działo gdyby te wszystkie jego prace były robione otworkiem lub lomo i to mówię całkiem poważnie... :-)

Joker, to by poważnie zmieniło bieg... histerii. :)))

:-))

No ładnie. Z UBU i z llkkww niezła heca wyszła. Wg mnie to żenujące. Wniosek jeden - llkkww nie mógłby być agentem 007.

Trochę śmieszno, trochę straszno... A głównie wstyd.

Joker - i te PRAWIE czyni WIELKA roznice ;-)

to tak jak znajoma-znajomych powiedziala kiedys, ze ona ma zawsze takie dobre pomysly na zdjecia a jej nigdy nie chca wyjsc.....

sulek - a czy wstyd? może niesmak, ale ja podtrzymuję zdanie, że proadzene UBU-charakteru było przejawem intelignecji :-)

inteligencja zobowiązuje - przez co nie należy rozumieć, że czyjąś kwestionuję :)

inteligencja, a głupota to dwie różne sprawy i warto o tym pamiętać.

Dzień dobry. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Tu pisze Wicker Jakub syn Józefa- pszczelarz-rolnik zamieszkały w Krasnymstawie, ul Kawy czy herbaty nr8 m 44 , pierwsze piętro drzwi środkowe.
Przepraszam uprzejmie, że głos zabiorę, ale bratankowie moi mnie poprosili, a to sieroty są, co je wychowuje, odkąd ojciec i matka ich w katastrofie morskiej utopili się byli a dzieciątka jeno cudem wyratowane mnie pod opiekę oddane zostały.
Llkkww i UBU- bliżnięta nieokiełznane, dzieci żywe jak srebro. Przyszły do mnie i mówią- „stryjaszku poratuj, obroń, bo kogoż na świecie mamy jeśli nie ciebie?” Na komputerach prawie wcale się nie znam, ale pszczołami się zajmując, bywa , że i ta piekielna maszyna użyteczną bywa.
Chłopcy fotografią się interesuja, co pewnie po ojcu swym nieboszczyku odziedziczyli byli, bo on całe czasy z aparatami chodził i kogo spotkał zdejmował. Aparaty im kupiłem, komputera im kupiłem – niech zajęcie mają- myślałem, lepsze to niż pod sklepem wystawanie z butelką piwa , niech zainteresowania rozwijają- pomyślałem. W internecie pozakładali te stronę a i mnie tu założyli- nazwisko moje dając- bo powiedzieli , że zdjecie pszczoły, ula czy kwiatu pięknego dać mógł będę i ludzi, widokiem natury przez Stwórcę na pociechę naszą uczynionej, krzepił będę. Ale ja rolnikiem będąc, czasu na takie rozrywki nie miałem, chłopcy przed komputerem siedzieli, z aparatami gonili , że ich do pomocy w polu zagnać czasem i witką z wierzby trzeba było.
Za przeproszeniem do meritum, czyli ad rem przejdźmy...bo listy długie pisac- rzecz sędziów albo zakochanych a my nie sędzią a chłopskim synem jesteśmy.
Chlopcy ze skargą przyszli , mówią, że konta im pozamykali, że od czci i wiary odżegnują ich, jednym słowem jak trwoga to – „stryjaszku ratuj”. Siadłem więc za piekielną maszyną ową, okular ubrałem i w sprawie się rozpatrzyłem jak to mysliwy w las wchodząc lornetką się rozpatruje, czy pszczelarz ul otworzywszy na rój spogląda.
Nabroili tu widzę Mateusz z Walentym- nabroili, zabawę sobie uczyniwszy z tego co z powagą traktować trzeba. Bronić ich tu miałem, ale sprawę poznawszy, protekcji żadnej dac im tu nie mogę. Batogi ich czekają- ot co i komputera zabranie.
Bardzo dobrze im ten pan Artysta Marconi, co takie piękne zdjęcia robi napisał- życie to nie teatr, nie dziecinada, poważnie trzeba podchodzić do dnia każdego, bo człowiek dnia ani godziny nie zna, pan Jezus jak złodziej przyjdzie, jak oblubieniec do panien głupich co lampy im pogasły i co wtedy ? wtedy szczęk i zgrzytanie zębów będzie. To samo onym mówię- życie to nie teatr- oni mi wtedy ksiązki pokazują- jeden poety Szekspira- w Anglii urodzonego , drugi poety Calderona z hiszpańskiej ziemi popsutej i wołają- „życie to teatr”, „życie jest snem”. To od książek moi Państwo w głowach chłopcom się pomieszało. Widzicie sami, ledwie to wąs ma pod nosem a udaje nie wiadomo kogo, w dyskusji głos zabiera, mądrzy się, a tyle tu widać artystów- fotografów i zamiast pokornie uczyć się, komputer wykorzystać, co im kupiłem za miód z całego roku...to oni wciąż to samo- dziecinada, zgrywy, żarty. Niechże im Państwo wybaczą a i mnie staremu człowiekowi, żem nie dopilnował, bo pracy przez cały rok w bród, nawet i zimą pszczoły dokarmiać trzeba.
Oj dobrze żeście te konta im zablokowali, dobrze że do morderców przyrównujecie, dobrze że o uczciwości mówicie, szczególnie pan Artysta Wowa- co też piękne zdjęcia robi i mądre, i piękny dał przykład zachowania w czasie żałoby narodowej, kiedy to samolot prezydenta śp. na ziemię smoleńską runął był i ojczyzna nasza nieszczęsna kirem się okryła.
Niechże zatem chłopcom Państwo uprzejmie wybaczą te ich błazeństwa i swawole. Od komputera ich już odciąłem, do roboty zapędziłem i dyscyplinę na wzór Sparty starożytnej wprowadzam. Aparaty im też pozabierałem i pod kluczem trzymam – wcześniej jak na Matki Boskiej Zielnej do rąk nie dam. I zablokujcie to konto od nazwiska mego uczynione, niechaj chłopców nie kusi, bo ja tego zrobić nie umiem wcale.
Bardzo tu piękne na tej stronie każdej zdjęcia są , może tylko niepotrzebnie kobiety rozebrane pokazywane są, bo dzieci i młodzież czegoś takiego oglądać nie powinny.

Szczęść Boże.

Wicker Jakub

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) ale to nie trzecie konto ?