 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | wowa | Witam! Dostrzegłeś(aś) coś fajnego, coś co mogłoby być tematem zdjęcia, ale... Powstał obraz jak z narkotycznej maligny: pstrokaty, nieostry, chaotyczny, uroczo zielono-roślinny i ze światełkiem do nieba (a może z nieba). Tu nie ma żadnego pomysłu na zdjęcie. Przypadek rządzi kadrem i światłem. Szkoda, że zdjęcie nie dorównuje tytułowi... Pozdrawiam! | cagliari06 | 2007-11-25 00:41:19 |
 | wowa | Witam! Paskudny ten cień na pierwszym planie... Nieładne rynny i druty. Szpetne anteny na dachu. Czubek drzewa zza muru wystaje. Dużo tego wszystkiego. O, jest i tytułowy rower. Jakoś ginie w natłoku elementów, chowa się w oddali za wyeksponowanym z przodu brukiem. Poradziłeś(aś) sobie z bardzo ostrym światłem (choć kontrasty bardzo ostre...), ale kompozycja raczej przypadkowa. Ciąży w prawo... A miejsce - fotogeniczne. Istrnieje jeszcze w takiej postaci? ;o) Pozdrawiam! | kgaloch | 2007-11-24 18:48:20 |
| wowa | Witam! Temat "łakomy", ale naprawdę trudny. Dlatego warto dobrze się zastanowić nad tym, co przekazać i jak. Zabrakło tego planowania. Ani detal, ani ogół. Kadr tak niespokojny, że po prostu męczy wzrok. Po prostu chaotyczna pstrokacizna. Proste sprowadzenie do czarnobieli uspokoiłoby obraz, nadając mu jednocześnie powagi. Zastosowanie zooma nożnego, inna perspektywa, zrezygnowanie z nagrobka z prawej strony - to proste działania, które w efekcie skupiłby wzrok na konkretnym elemencie. No i tytuł... Bardziej zaciemnia intencje Autora niż je wyjaśnia. Pozdrawiam! | strepet | 2007-11-24 18:13:48 |
 | wowa | Witam! Zadziałał syndrom "słodziaczka". Bo piesek mały, ładny, sympatyczny i tak śmiesznie biega, więc zdjęcie może być byle jakie? Moim zdaniem nie. Dramatyczny brak ostrości, fatalne rozmycie, kompozycja - nie występuje. Nie ma nic dobrego w tej fotografii... Niestety. Gdy porównuję to zdjęcie z większością fotografii w kategorii "Zwierzęta", po prostu nie wierzę w to, co widzę. Nie rozumiem ocen. Jak je porównać do dwójek i trójek stawianych pod pracami przemyślanymi i technicznie dobrymi? Nijak. Widocznie są oceny równe i równiejsze. Absmak. Autora pozdrawiam! | Betssy | 2007-11-23 22:13:10  |
| wowa | Witam! Co jest złe? Założenie. To, co dla Ciebie jest sympatycznym uwiecznieniem zabawnej sytuacji, dal postronnego widza po prostu nie istnieje. Nie ma żadnego kontekstu, stosunku emocjonalnego do dziecka, zrozumienia sytuacji. Jest to po prostu słaba technicznie fotografia skrzywionego bobasa. Dlaczego słaba? Światło, bałagan w kadrze, bez pomysłu i kompozycji. Fakt, że fotografujesz dziecko nie podnosi oceny fotografii i nie łagodzi kryteriów. Dla najbliższych to może być miła pamiątka. I jej miejsce jest w rodzinnym albumie. W galerii OB unika się takich fotografii, co możesz sprawdzić przeglądając kategorię dzieci. Warto. Szybko zauważysz, czego nie robić. Pozdrawiam! | Cris70 | 2007-11-23 20:52:42 |
 | wowa | Witam! Śmiała próba i - sądzę - udana. Fotografia bardzo wyrazista, nawet nieco agresywna, ale przyciągająca i - co niełatwe - zatrzymująca wzrok. Magnetyczna. :o) Ale i trochę klaustrofobiczna. Proponowałbym... poziom, choć niestandardowy. Nieco szerzej, by w kadrze zmieściły się kąciki oczu. Odciąłbym za to 2-3 mm dołu (by złagodzić cień przy nosie, z prawej) i nieco więcej góry (ok. póltora cm). A jasna plama? Nie boli! Uzasadniona - podkreśla kontrast, "wyciąga" oczy. Trochę za mała GO. Pozdrawiam! | onir | 2007-11-23 08:42:06 |
 | wowa | Witam! Ciemno. Tak miało zapewne być, ale... Ciemność zjadła 3/4 kadru. Skoro zatem nic nie widać, trudno mówić o kompozycji ciemności. Zrezygnowałeś (aś) z delikatnej nawet ramki, która byłaby punktem odniesienia i uwidaczniałaby potęgę, ogrom ciemności... Teraz nie mam pewności, czy kadr nie ciągnie się np. 2 metry w prawo i 3 cm w lewo. W takiej sytuacji może warto by było nieco powiększyć widoczne elementy, skupić się na nich, bardziej wydobyć z ciemności. Tym bardziej, że tytułowe okno na świat niewiele tego świata nie pokazuje - obraz za nim jest (świadomie- jak sądzę) nieczytelny. A więc co jest tematem: ostre wnętrze, czy jasna plama. W kontekście tytułu - trochę niekonsekwentnie. Warto kontynuować takie próby. Pozdrawiam! | sebag | 2007-11-22 20:49:42 |
 | wowa | Witam! Zdjęcie zwraca uwagę swoją dynamiką, emocjami (ruch psa, jego pysk, wyraz twarzy człowieka). Uchwycenie momentu - dobre. Ale widać, że sytuacja Cię zaskoczyła i nie przygotowałeś(aś) się do takiego strzału. Ostrość niestety została przy człowieku - pies się jej wymknął. Gdyby GO ostrości była większa (mniejsza przysłona), zmieściłby się w niej i pies. Ale na dodatek owczarek nie jest spokojny, więc żeby go "zamrozić" przydałby się krótszy czas naświetlania. Żeby pogodzić te "sprzeczności" można zwiększyć czułość. Twój aparat daje możliwości zastosowania takiego zabiegu bez utraty jakości. Warto też było kucnąć, albo nawet położyć się do tego ujęcia, żeby obaj bohaterowie znaleźli się na rozmytym tle. No i koniecznie do wyeliminowania nadaje się "to coś" w prawym dolnym rogu. Inaczej mówiąc: trzeba było przygotować się do tego zdjęcia, przewidzieć sytuację i mieć odpowiednio ustawiony sprzęt. To trudne, ale nie niemożliwe... ;o) Pozdrawiam! | hejsza | 2007-11-22 10:32:40 |
| wowa | Witam! Efekty świetlne - istotnie - urocze. O tym, że zamiast bałaganu na dole mogłoby się pojawić zwieńczenie gmachu - już wiesz. Warto by też było jednak zachować pion. Krok w prawo sprawiłby, że latarnia nie zlewałaby się z krawędzią wieżowca. Dodam także, że nie slyszałem o jakimś wielkim pożarze w stolicy, a piekielne łuny za budowlą świadczą o tym, że hajcuje się co najmniej kilka kwartałów miasta... Trudno uwierzyć, że to od słońca, bo zachód (strona świata) jest akurat z przeciwnej strony i akurat odbija się w szybach. A o wschodzie słońca nie ma na tym placu takiego ruchu... Inaczej mówiąc, cudowne efekty nie do końca mnie przekonują, choć rzeczywiście - "dają po oczach". Pozdrawiam! | 2007-11-21 17:59:43 | |
 | wowa | Witam! Fotografia mogłaby być większa - warto wykorzystywać dostępną wielkość. Więcej widać, łatwiej zachować szczegóły. Może to kompresja zjadła jakość, może nie - ale trudno jest znaleźć ostrość. Doostrzaj zdjęcie po zmniejszeniu. Za dużo w zdjęciu jest wszystkiego: elementów w kadrze, ciemności i obróbki komputerowej, która dopełniła klęski. Powstał sztuczny obrazek pełen jasnych i czarnych plam. Nie wiadomo, co jest ważne. Można przypuszczać, że w naturze miejsce było jasne i kolorowe. Teraz - jest ciemne i nijakie. Przejście do czarnobieli powinno czemuś służyć - tu jest raczej "poprawką na gorsze". Oglądaj pejzaże w naszej galerii - naprawdę można się z tego zbioru wiele nauczyć. Czytaj o kompozycji obrazu i... próbuj. Powodzenia, pozdrawiam! | jarek | 2007-11-20 08:29:20 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl