 |  |
Polecane krytyki Kategoria: |
| Zdjęcie / Autor | Krytyka | Okres |
 V4 | trollewna (142) 2010-03-15 22:04:12 Piękna fotografia w "starym" (srebrowym) stylu. Mocne kontrasty i zarazem delikatne ukazanie detali - to należy docenić bo cyfra lubi się gubić w extremalnych przegięciach to w jedną to w drugą stronę, nie bez aktywnej pomocy użytkownika PSa... Prosty temat > trudna sztuka jego inerpretacji. Oczywiście "prostota" jest tutaj bardzo zwodnicza (bo wielu się na podobnych tematach wykłada jak murzyni na lodowisku) i wcale niełatwo zobrazować coś takiego ciekawie i plastycznie. Tutaj ta sztuka udała się za co należy się uznanie. Piękny obraz. |   2010-03-16 10:00:00 2010-03-16 17:59:59 |
 niemamweny | czarnobialykwadrat (29499) 2010-03-12 08:27:30 Klasyczny bład naświetlania. Każdy światłomierz jest skalibrowany tak że cokolwiek mierzy odnosi do 18% szarości, bo kiedyś dawno temu zrobiono badania i wyszło że większość scen odbija 18% światła. No właśnie większość nie tyczy się zdjęć na śniegu gdzie ów biały puch odbija niemal 100% padającego nań światła (podobnie piasek na plaży w słoneczny upalny dzień). Przy tego typu zdjęciach należy korygować naświetlenia na PLUS, powiedzmy 1EV, przy pomiarze średnio ważonym i 2~2.5EV przy pomiarze spotem na światła. Analogicznie, gdybyś chciał sfotografować górę węgla musiałbyś niedoświetlić sceny tak samo czyli o -1EV przy pomiarze średnio ważonym i -2~2.5EV przy pomiarze spotem cieni. | 2010-03-12 10:00:00 2010-03-12 17:59:59 |
 Justyna | Knutsen (14) 2010-03-08 18:34:52 No tak... nie wiem czy to tylko moje odczucie ale fotka ucieka w prawa stronę, być możne akurat powiało :) A tak na poważnie to faktycznie jest to bardziej "wakacyjny pstryk" niż świetne i odkrywcze, a co zatem idzie przemyślane artystycznie zdjęcie, które mogłoby ując oglądającego. Mozna było pokusić się o nieco dalsza perspektywę, zdjęcie jest teraz "zduszone". Duzo dzieje się na fotografii dlatego trudno skupić się na jednym konkretnym temacie a to przeszkadza. | 2010-03-11 18:00:00 2010-03-12 01:59:59 |
 lusesitos | walwax (1670) 2010-03-09 20:51:48 Zdęcie z kolosalnym potencjałem. Masz na nim praktycznie wszystko, co jest potrzebne do świetnego zdjęcia reportażowego. Zabrakło jednak dbałości o kadr, jak już poniżej wytknęła Ci ant_z. Chodzi przede wszystkim o to, że zdjęcie "leci" w lewo - trzeba nieznacznie wyprostować. po drugie ciachnij odważnie i zostaw w kadrze tylko biegnącą dziewczynkę - bez tej postaci w czarnym swetrze (dresie?) z kapturem. Usuń też też te cienie w lewym dolnym rogu (czyli utnij kadr jeszcze trochę z dołu, po ciachnięciu lewej). Jak to zrobisz, spróbuj jeszcze raz wystawić... | 2010-03-10 10:00:00 2010-03-10 17:59:59 |
 Andres | NBA (1337) 2010-03-08 22:47:43 Często się słyszy o fotografach ślubnych niepochlebne "kotleciarze", "chałturnicy" itd. Ta fotografia (tak właśnie fotografia, a nie fota, fotka, klata czy jeszcze inaczej) pokazuje, jak bardzo i jak wiele w tym temacie zależy od fotografa, od jego podejścia, umiejętności wydobycia z modeli tego co najlepsze, pokazania czegoś innego, dotarcia głębiej... wreszcie przedstawienia własnej wizji oklepanego przecież tematu drogi, wspólnego szczęścia i początku czegoś nowego... Oby nasze albumy były pełne takich fotografii... Brawo | 2010-03-09 10:00:00 2010-03-09 17:59:59 |
 rekin007 | bartf (1154) 2010-03-08 14:25:09 Według mnie jest to bardziej twórczość programu niż autora. Zapewne w czasie przeliczeń gdzieś uciekła ostrość, zdecydowanie za mocny kontrast lokalny - to najczęstsze problemy przy tej niełatwej sztuce hdr. Chociaż to również kwestia gustu - niektórzy lubią takie "zbalansowanie" tonów - w mojej opini jest to zbyt mocna a jednocześnie nieudana próba odzwierciedlenia rzeczywistości. W rezultacie trudno to nazwać zdjęciem, nie chodzi nawet o proces orbróbki, jedynie efekt końcowy. Pozdrawiam i zachęcam do dalszych prób. | 2010-03-08 18:00:00 2010-03-09 01:59:59 |
 vega | adalbert (3777) 2010-03-06 19:55:21 Vanessa Mae w sukni ślubnej z niezwykle zadowoloną miną oraz viola da gamba, a może altówka w jej rękach to prowokacja? Otwarcie na świat bijące z miny modelki przyciąga. Ona odpływa w swoim zadowoleniu ze świata, a może z koncertu, w którym uczestniczyła. To już jest za nią. Niestety za nią nie jest marne tło. Białe do białego to jak czarne do czarnego,. To takie czym zasłonić słonia. Reszta jest śliczna jak jej białe zęby. | 2010-03-08 10:00:00 2010-03-08 17:59:59 |
 tomjur | pablo77 (12441) 2010-03-07 10:47:34 Zdjęcie ewidentnie niedocenione - powód pewnie ten co zwykle czyli brak w kadrze urodziwej modelki, który to motyw zawsze gwarantuje duże zainteresowanie ;-)) Tymczasem mamy tu bardzo dobry, dynamiczny kadr z odważnym cięciem przez czoło co dodaje zdjęciu wyrazu. Znakomite operowanie głębią ostrości daje nam fajne rozmyte tło, lekkie rozmycie włosów itp a jednocześnie idealną ostrość tego co istotne na zdjęciu. Jak dodać do tego dobre naturalne światło i kolorystykę to mamy ciekawą fotkę. Może nie na 5 ale mocne 4 na pewno ;-) Pozdrawiam. | 2010-03-07 18:00:00 2010-03-08 01:59:59 |
 kemot84 | falko (19374) 2010-03-06 20:33:56 uważam, że nie takie ważne znowu doświadczenie, ani duchowość, lecz przekaz nakłaniający nas do wrażliwego odbioru, czyli przekaz estetyczny. wielokrotnie w swoich krytykach odwoływałem się do estetyki prezentowanych prac uznając to za główne kryterium pozwalające na ich obiektywną ocenę. tutaj autor zmusił mnie do podjęcia walki z samym sobą. czy fioletowe rajstopy pomarszczone na szczuplutkich nóżkach to obraz estetyczny? moją wewnętrzną walkę wygrał tym razem ten dziwak drzemiący we mnie, który powiedział, że to jest estetyczne. temu mojemu dziwakowi podoba się kompozycja, kolorystyka, rozmycia tła i co tam jeszcze. ponadto jest tu jakiś taki tajemniczy erotyzm. jest tajemnica, której nie trzeba koniecznie do końca poznać, ale która zawsze niech nas podnieca, burzy nasze myśli i wpływa na nasze postrzeganie. | 2010-03-07 10:00:00 2010-03-07 17:59:59 |
vega | falko (19374) 2010-03-06 19:30:29 zbyt młoda panna młoda, ale mimo to wszystko gra. panna młoda nieco przerażona, nie wiadomo czy tym, że rzucona została na białe tło, czy tym, że ma grać na skrzypcach bez smyka, czy może tym, że właśnie opuszcza dom rodzinny i teraz jakiś zupełnie obcy facet będzie jej mężem. ale panna, wyjątkowej urody, naturalna i niebanalna usprawiedliwia pewne braki formalne: a to, że zbyt dużo przepaleń, a to, że skrzypce ( a może to altówka?) trzyma jak wiolonczelę, a to, że może oświetlenie zbyt płaskie. nic to. ważne, że panna młoda radosna i jej dziewczęcy urok przyćmił, albo raczej rozjaśnił tę tutaj fotografię. uznać można, że na tle dotychczasowych dokonań `vega` zdjęcie wyróżnia się znacznie. mimo, że jest moim zdaniem, lekko pocztówkowe, wyróżnia się. a może właśnie dlatego. | 2010-03-07 02:00:00 2010-03-07 09:59:59 |
 fenikso | matematolek (7266) 2010-03-06 19:22:45 Witaj anonimowy :-) Mam tylko dwie drobne uwagi: 1. Zdjęcie jest lekko niedoświetlone, przez co mim zdaniem nieco przyciemne. Mógłbyś w programie graficznym, np. w Photoshopie ustawić poziomy (obrazek/dopasuj/poziomy i pociągnąć prawy kołek nieco w lewo do momentu, gdzie zaczyna się wykres), bo patrzyłem, że jest z czego wyciągać. Wiem, że miało być mrocznie, ale teraz jest po prostu ciemno. 2. Cały klimat dworku zabija samochód. Można poprosić właściciela o przeparkowanie, poczekać aż odjedzie lub po prostu wystemplować w programie. Pozdrawiam :-) | 2010-03-06 18:00:00 2010-03-07 01:59:59 |
 jurekpaco | BETI (12594) 2010-03-05 19:07:16 To ja może z innej beczki.... Otóż.... Burza w szklance wody....a czemuż? (Bo przecież niejedna osoba wrzuca tu zdjęcia i czasem zbiera gromy. Jednak tylko z rzadka ma miejsce taka walka). Myślę, że zderzyły się tutaj oczekiwania. Autor wrzucił fotę przekonany o jej dobrej jakości, jednak odbiorcy tak jej nie spostrzegli. Nie widzę tutaj zbiorowej zawiści, a jedynie potwierdzający się podobny odbiór. Jeśli większość dostrzega mankamenty, to należałoby się zastanowić, co takiego jest nie tak. A nie z zacietrzewieniem bronić się i kąsać. Obiektywni to bodaj jedna z nielicznych galerii, gdzie ocenia się naprawdę jakość zdjęć. A znamy takie, gdzie każdy, cokolwiek wrzuci, zbiera szósteczki. Dlatego nie złościłabym się, ale zastanowiła nad jakością zdjęcia. Wieczne chwalenie wszystkiego sprawia, że wkrada się rutyna i bylejakość, bo jedziemy na opinii. Klapsik zazwyczaj nas otrzeźwia. Boli, jest nieprzyjemny, ale w duszy refleksyjnej powoduje zastanowienie i przeorganizowanie się. MZ zarzuty co do zdjęcia są słuszne (mocno szumi, jest niekontrolowany bałagan w kadrze). Pozdrawiam. | 2010-03-06 02:00:00 2010-03-06 09:59:59 |
 jurekpaco | pablo3style (16492) 2010-03-05 15:53:00 wszystkie zarzuty jz komentarzy są jak najbardziej trafne - jesli chodzi o swiatło to +0,5 abo i +1EV na pewno było by poprawniejszą ekspozycją a jednocześnie nie pozbył byś się ciekawego klimatu ostrego światła zastanego - patrząc dalej na kadr wszystko wymagało by dokładniejszego przygotowania przez fotografa, są sytuacje i rzeczy które tak naprawdę widoczne są dopiero na fotografii - tutaj przeszkadza mi "wtopienie" prawej nogi w to sianko - wygląda jakby modelka miała tylko jednego bucika a tak naprawdę to ten but był by dobrym dopełnieniem - interesuje mnie również ta tonacja - przyjemna ale czy naturalna???? - jednak mnie to zdjecie przypadło do gustu, ciekawie za-pozowane przez naturalną w swojej grze modelkę - przyjemny dla oka kadr i "inscenizacja" | 2010-03-05 18:00:00 2010-03-06 01:59:59 |
 cappucino | markes1987 (1221) 2010-03-04 10:54:37 miejsce dobrane dobrze.. ale warto byloby pofatygowac sie by wrocic w to samo miejsce o innej porze dnia,np. wczesnym rankiem lub krotko przed zachodem Slonca,gdzie swiatlo napewno do takiej scenerii by ladnie zagralo.. bo jesli chodzi o sam kadr to jest wporzadku,ewentualnie moze z nieco innej perspektywy(nizszej) byloby jeszcze lepiej.. przede wszystkim pora dnia nie zachwyca.. z mgielka lub cieplym swiatlem byloby o wiele lepiej :) | 2010-03-05 10:00:00 2010-03-05 17:59:59 |
 nt | sulek (18331) 2010-03-04 15:46:30 Dzieci są pierwszym, naturalnym i najłatwiej dostępnym celem rodziców-fotografów :) Z racji swej żywiołowości, autentyzmu zachowań i urody są również obiektem bardzo wdzięcznym. Dowodzi tego choćby olbrzymia popularność zdjęć dziecięcych tu, na portalu. Łatwość tematu jest jednak pozorna. Podążanie za dzieckiem z aparatem, by utrwalić kolejne etapy jego rozwoju [co robi pewnie 100% rodziców], to trochę za mało, by otrzymać fotografię, która będzie czymś więcej, niż tylko albumową pamiątką. Ta też ma wartość, ale w pierwszym rzędzie uczuciową i często... wyłącznie dla rodziców i dziadków :))) Pstryknięcie zdjęcia w momencie, kiedy zaaferowane nami dziecię patrzy w obiektyw, jest proste, ale i banalne - takich ujęć są setki i niewiele, albo niczym się od siebie nie różnią. Ujmują w nich tylko dziecięce oczy i mniej lub bardziej usmolona buzia. Takie zdjęcie jak wyżej prezentowane, wymaga przynajmniej starannego zaplanowania kadru. To znaczy: cierpliwego oczekiwania na właściwy moment i miejsce, by głowa dziecka nie opierała się o drążek od huśtawki, a z lewego uszka nie wyjeżdżał rower ;) Obserwowanie bawiącego się dzieciaka w jego "środowisku naturalnym": na podwórzu, w ogrodzie, w domu, przynosi na pewno wiele momentów ciekawych i zabawnych. Może warto podpatrywać i utrwalać takie scenki, kiedy mały model nie widzi nas, a my mamy odrobinę czasu, by zrobić zdjęcie w sposób bardziej planowy? Można zabrać maluszka na spacer, do parku, do lasu, nad wodę i sfotografować w ładnym, podnoszącym walory fotografii otoczeniu. Kolejnym genialnym "studium" jest podglądanie dziecięcej mimiki, wyrazistej jak żadna [dzieci nie potrafią jeszcze udawać :)] i zmieniającej się jak w kalejdoskopie. To niełatwe i trzeba wiele cierpliwości, by uchwycić jakąś cudną minkę. Ale warto. W fotografii dziecięcej największym atutem jest moim zdaniem jej autentyczność. Stąd jeszcze mniej mam przekonania do pozowanych dziecięcych studyjnych i półstudyjnych portretów. Ale nawet w fotografię "spontaniczną" trzeba włożyć sporo pracy i fotografować z pomysłem. A wtedy sukces murowany! Pozdrawiam :) | 2010-03-05 02:00:00 2010-03-05 09:59:59 |
 Wyso | tomjur (777) 2010-03-04 10:28:31 hdr (czy pseudo hdr, czyli wywolywanie hdr z poziomu jpg) ma to do siebie, że bardzo łatwo przesadzić. na przykład, jak na zdjęciu powyżej, z obszarami, które w naturalny sposób powinny być jasne, a są ciemne (wręcz brudny śnieg). rozumiem, że mógł to być celowy zabieg, ale bardziej przemawia do mnie to, że autor albo tego nie zauważył, albo zignorował ten defekt. dla mnie jest to conajmniej niekorzystne. nie podoba mi się kadr (w centrum kadru najbardziej interesująca część zdjęcia - oświetlona ściana). próba zrobienia sztucznej winiety jest również taka sobie. niemniej fajne miejsce. | 2010-03-04 18:00:00 2010-03-05 01:59:59 |
 gufox | Andres (27914) 2010-03-03 16:21:44 Wracam do tego zdjęcia i zastanawiam się nad jedną sprawą... Pomijam już ewidentny brak ostrości czy amputowanie części ciała zwierzaka. Zastanawia mnie skos, a dokładniej mówiąc to zastanawia mnie, celowość takiego zabiegu. Skośny kadr dodaje dynamiki zdjęciu... zdjęciu na którym leży w majestatycznej pozie kot, co już samo się kłóci z sposobem kadrowania. Idąc dalej zaczynam podejrzewać (obserwując inne zdjęcia autora) że tu chodzi o pewną manierę i "lepszość" artystyczną skośnego kadru (bo przecież prosty jest taki zwyczajny), tyle że jest to całkowicie nie poparte podstawową wiedzą fotograficzną, bo o ile zasady można łamać to żeby to robić wpierw należałoby je dokładnie poznać i w pełni opanować. | 2010-03-04 10:00:00 2010-03-04 17:59:59 |
 Bianka16 | ....... (24560) 2010-03-03 15:36:10 Zdjęcie zwróciło moją uwagę z paru powodów. Uroda modelki oczywiście w pierwszej kolejności.:-DDD Kolorystyka ok, ładny (pasujący) wzór tapety. Mebelki również, stylowe, nieodbiegające dopasowaniem do całości. Jedynie to ich równe obok siebie/ciasne poustawianie - chciałoby się rzec że location to wnętrze jakiegoś sklepu meblowego... Światło, sądzę że zbyt ogólnie rozproszone - brakuje mz troszeczkę wypukłości, brakuje wrażenia 3D. Tym bardziej że nie istnieje praktycznie bokeh. Wiem, miałem ten sam problem dlatego sądzę że użycie chociażby delikatnej winiety nie byłoby błędem.:-D Lepszym rozwiązaniem jest naturalnie zadbanie w przyszłości o ciekawsze/bardziej rozbudowane światło lub zbudowanie kadru z zastosowaniem pierwszego/drugiego planu. Fotografia wyrazista, nie grzesząca jakością. Biżuteria mz niedopasowana. Bransoletki a-la cyganki a kolczyki w kolorze niebieskim - z brązami (kolorystycznie) się gryzą. Są one bardzo małe, słabo widoczne więc ta uwaga tak na marginesie/przy okazji. Całkiem odrębnym natomiast tematem jest sposób w jaki pozuje dziewczyna. Nie będę się wymądrzał bo przecież moim pracom zarzuca się non-stop sztuczność i brak życia ale powyższy posing niemal że drażni brakiem zaangażowania. Ujęcie przed ...ujęciem mogłoby być jakimś rozwiązaniem.:-DDD Osobiście widzę tu spojrzenie prosto w obiektyw z lekko opuszczonym podbródkiem, ewentualnie ze wzrokiem skierowany na jakiś punkt w podłodze. Nogi nie są ustawione co prawda w jednej linii jednakże i tak blisko siebie, zbyt blisko. Obuwie zlewa się w jedną masę i nie wywiera to pozytywnego efektu. Tak więc prawa nóżka bliżej ciała i spróbować przyłożyć stopy/podeszwy całymi powierzchniami do blatu mebla. Możliwe że pojawią się (znowu) głosy: "blex, to by było już twoje zdjęcie".:-DDD Możliwe.:-D Możliwe jednak że Autor się zastanowi nad przetoczonym, wyciągnie jakieś wnioski i zatrzyma dla siebie co uzna za wartościowe. W końcu moja bazgranina to nic innego jak tylko ochota podzielenia się swoimi spostrzeżeniami oraz pragnienie oglądania jeszcze ładniejszych prac Autora.:-DDD | 2010-03-04 02:00:00 2010-03-04 09:59:59 |
 Wojtek_K | corund (4663) 2010-03-02 18:11:43 Fajnie, podoba mi się... :-) Tylko ta biała plama z cieniem odciąga moj wzrok, jest moim zdaniem za jasna, razi jak patrzę na kwiat... Gdyby ją przyciemnić do szarości..., lub całkiem wykadrować w pionie bez niej... Choć chyba rozumiem zamysł autora o celowości tego cienia w kadrze... Więc jestem za przyciemnieniem tej żarówy i będzie lepiej... :-) BW, GO i cała reszta wyszła ciekawie... | 2010-03-03 18:00:00 2010-03-04 01:59:59 |
 MCzubala | bartf (1154) 2010-03-02 02:08:34 Mogło być piękne zdjęcie, wielka szkoda! Jeśli chodzi o to, co jest nie tak autorze, już dowiedziałeś się od przedpiśców: ucięte odbicie, krzywy horyzont, brak pomysłu na kompozycję. Dobry kadr był tuż tuż... podoba mi się takie ułożenie planów, pierwszy najbliższy i dwa na horyzoncie (statki i odległy brzeg). Miałeś piekne światło i w sensie ekspozycji dobrze je wykorzystałeś. Ale reszta... eh, szkoda! :) | 2010-03-03 10:00:00 2010-03-03 17:59:59 |
 vaz | bartf (1154) 2010-03-01 18:21:19 Czysto - to prawda, ale wg mnie kompozycja stanowczo przeładowana, brak tu jakiegoś punktu zaczepienia, bohatera tej geometrycznej opowieści. Dużo linii, kształtów, cieni... a przez to "estetyczne" przesłanie gdzieś ucieka. Na plus - bunt krzywizn konstrukcji po prawej stronie przeciw statycznemu działaniu elementów prostych po lewej. Ale za dużo "dodatków"; może gdyby pozbyć się cienia, trafić/wyczekać porę z maksymalnie rozproszonym światłem, efekt byłby lepszy i silniejszy. Światło to podstawa w fotografii, mówią - racja, ale czasem działa niczym niegrzeczny uczeń w klasie... nie pozwala się skupić ;) | 2010-03-03 02:00:00 2010-03-03 09:59:59 |
 Mana | rafiso (9863) 2010-03-01 16:55:30 Są autorzy, ktorzy w tym temacie czują się jak ryby w wodzie (czy też raczej motyle na łące... :-) + subtelna i delikatna tonacja + dobra GO + odwaga w podejmowaniu tak wyeksploatowanego tematu - kompozycja (łodyga w tle zbyt obciąża delikatny kwiat, za dużo pustej góry) - światło zbyt płaskie (zwyczajne) - jeszcze jeden mały bohater w relacji z kwiatem mógłby sprawić, że fotografia byłaby ciekawsza - mało oryginalne potraktowanie tematu Nieśmiało powiem, że zdjęcie jest ładne, choć mało odkrywcze i nieco niedopracowane. Jednak jak widać może się podobać. Pozdrawiam R | 2010-03-02 18:00:00 2010-03-03 01:59:59 |
 wilddream | sulek (18331) 2010-03-01 18:46:05 To właśnie jest najtrudniejsze w początkach przygody z fotografią. Po pierwsze - nauczyć się, że obiektyw widzi inaczej niż ludzkie oko. Po drugie - to już trudniejsze - trzeba nauczyć się patrzeć na świat "przez obiektyw", widzieć z góry to, co on zobaczy. Domyślam się, że Autor chciał pokazać niepowtarzalny nastrój miejsca i chwili, podkreślony pięknym światłem zachodzącego słońca. I w jego oczach było to warte uwiecznienia. Nie bardzo jednak udało się przełożyć to wrażenie na obraz. Zdjęcie jest zbyt ciemne. Jedna trzecia dołu jest praktycznie nieczytelna. Brak jasnego pomysłu na kadr - jeśli to pejzaż, kadr jest zbyt pełen, drzewa sfotografowane zbyt blisko, co sprawia wrażenie chaosu. Jeśli chodziło o sfotografowanie finezyjnego wzoru gałęzi na tle nieba, wybrano niezbyt interesujące części koron. Umieszczenie słońca na krawędzi kadru miało zapobiec przepaleniu, co również się nie powiodło; jaskrawa plama razi i odciąga uwagę widza od treści fotografii. Tylny plan, przecinający kadr w połowie, a słabo widoczny, pogłębia wrażenie nieprzejrzystości. Wreszcie tonacja, jakaś taka bura, odmienna od tej, którą zwykle podziwia się o zachodzie. Być może podcięcie dołu, korekta kontrastu i barwy nieco by pomogły. Sadzę jednak, że najlepiej będzie wrócić w to miejsce, o tej samej porze i zrobić jeszcze kilka prób :) | 2010-03-02 10:00:00 2010-03-02 17:59:59 |
 smaaail | Rafi083 (14517) 2010-02-28 21:24:48 "To właśnie na krawędzi, tam gdzie jest ryzyko porażki , tam, gdzie nie wiesz co osiągniesz, tam, gdzie igrasz z losem, żyją sobie te najwspanialsze zdjęcia. Idź tam i upoluj jedno z nich" słowa wybitnego dla Mnie fotografa....! Tu się to nie udało bo granica została przekroczona zbyt drastycznie, dodam że nie ma gotowej recepty na to co najlepiej przepalić, włosy tylnym oświetlenie, polik bocznym itd.... Nie można tez powiedzieć ile procent przepaleń jest dopuszczalne, natomiast możemy stwierdzić subiektywnie czy nie zacierają np czegoś co warto by pokazać, przepał to błąd i jeśli go stosujemy to wtedy gdy zajmuje takie miejsce które samo w sobie nie koniecznie jest ciekawe ;) Tu obejmuje on ciekawe dla Mnie fragmenty i to jest błędem :) Pozdrawiam Autora :) Ps kadr i ostrość weri gut! | 2010-03-01 18:00:00 2010-03-02 01:59:59 |
 kowalskijan | Rafi083 (14517) 2010-02-24 12:42:26 Wszystko pobudza do myślenia, wywołuje dobre lub złe myśli....! Świat przez to jest taki piekny ;) Patrzac praktycznie na każdą fotografię możemy tworzyć rożne teorię, na to co przyświecało autorowi, co chciał pokazać, jak miało to na nas zadziałać, fotograf jest w pewnym sensie psychologiem, lecz czasem moze pojść o krok dalej, stwoarzyć coś, co dla niego jest niezrozumiałe i obserwować, co ludzie powiedzą, w ten sposób uczy się czytać na ich sposób :D idąc dalej tą drogą moze nabrać umiejetności manipulowania odbiorcą a jego fotografie bedą się przeplatać, te z zamysłem i te na nasz zamysł..... Dodam że samo szokowanie jak tu było już wspomniane nie jest receptą na sukces, dlatego Ci co to wiedzą nie szokują, od tak tu czy tam..... Nie gratuluje autorce bo Mi się nie podoba, choćby ten talerz ;) | 2010-03-01 10:00:00 2010-03-01 17:59:59 |
 keramodnor  | skimi (8620) 2010-02-28 02:07:58 świetna praca :) Zaliczam ją do fotografii bogatych (w bodźce percepcyjne i asocjacyjne) i otwartych (na różne ścieżki interpretacyjne), czyli utwór optymalny z typu "bierz i rób co chcesz". Praca taka rzuca widza na głęboką wodę, nie prowadzi go za rączkę, nie tłumaczy tylko daje "klocki" i szepce "baw się sam". Nie każdy widz to lubi - niektórzy mogą się czuć zagubieni - zwłaszcza ci przyzwyczajeni, że jest jedna prawda, racja, sens - bo z takiej pracy nie można wydobyć podpowiedzi, w którym kierunku poszukiwać. Wielką zaletą tej fotografii jest fakt, że pomimo wielości dostarczanych bodźców nie ma w niej chaosu, ta wielość układa się w przystające do siebie grupy, "klocki" pasują do siebie, tym lepiej się z nich buduje. Znakomity kadr (jak dobrze, że nie ma tu szpiców parasoli!) i rytmika. Nie pasuje mi tylko czerwień po lewej. Powinieneś poprosić modelki by przyszły w różowych strojach ;)) | 2010-02-28 18:00:00 2010-03-01 01:59:59 |
 jurekpaco | Napcio (5147) 2010-02-27 21:31:22 Złota godzina, czyli wspaniałe światło, urocza. seksowna modelka, a zdjęcie słabe. Cień na nogach przypomina fotografującego i już z tego powodu nie powinno go być, Poza tym, Panowie! Cień na takich nogach to zbrodnia. Niestety bałagan w tle odciąga wzrok. Wracając zaś do nóg, to naprawdę nie wiem dlaczego modelka nie ma jednej pończochy. Wygląda to tak jakby przygotowywała się do rozbieranej sesji, a fotograf pośpieszył się trochę. | 2010-02-28 10:00:00 2010-02-28 17:59:59 |
 jwernecka | sapphire (3143) 2010-02-27 20:09:56 Tak jak jest - doswietlic (blenda, lampa), mozna zmienic ustawienie postaci (w zaleznosci jaki efekt chcemy osiągnąć - czyli bardziej do swiatła albo od światła). Osoba ciekawa, nie jest to zdjęcie legitymacyjne - kwestia kadru, dodatkowo udało się pokazać postać i jej charakter. Pracuj nad swiatłem to ono rysuje fotkę. Jezeli masz z tym problem koncentruj się na fotografii BW - wtedy zauważysz szybciej wszystkie mankamenty i rozbieżności z tym, co założyłaś. Pozdr | 2010-02-28 02:00:00 2010-02-28 09:59:59 |
 Ensi | adalbert (3777) 2010-02-24 17:14:16 Widzimy przestrzeń przywołującą na myśl nowoczesny apartament w dużym mieście. Obszerne łóżko, tło to wielkie okno. Eurydyka popełnia samobójstwo. Nie wiadomo dlaczego. To pytanie musi zadać sobie Orfeusz targany rozpaczą i niejasnym poczuciem winy. Idealnie skopiowałeś isnscenizację Orfeusza i Eurydyki zrobioną przez M. Trelińskiego w Teatrze Wielkim w Warszawie. Źle? Nie. Bo i tamta inscenzacja wspaniała , a i to zdjęcie ma swoje ukryte podteksty. Wielką miłość, wielkie rozstanie, a może inna wielka tragedia. Na tym zdjęciu to widać i czuć. | 2010-02-27 18:00:00 2010-02-28 01:59:59 |
 anikout | adalbert (3777) 2010-02-25 21:59:24 Łamanie zasad - to motyw przewodni sztuki Freak. Kiedyś F. Zappa wydał plytę I,m freak no i się zaczęło. Czy to zdjęcie jest takim odejściem, że można je uznać za łamiące zasady. Pytanie na ktore nasuwa się odpowiedź, że tak, bo modelka to typowy odmieniec czyli freak. Przyjmując takie tłumaczenie tego słowa. Jedna z bohaterek sztuki W. Allena Bóg granej w teatrze Polonia występuje w takim własnie stroju i jest klasycznym młodym odmieńcem o imieniu Doris, ale z Białegostoku, po studiach w Białej Podlaskiej.Rajtki podciąga pod samą brodę, bo tak lubi. Błazeńska zas czapka popularny rekwizyt Anikout to maska. Z czego się śmiejecie? Z samych siebie.Obie KK są o krytyce, a nie o zdjęciu. Trochę Falko zaczął o estetyce . Jest prowokująca i odmienna. Taka freakowa | 2010-02-27 10:00:00 2010-02-27 17:59:59 |
anikout | falko (19374) 2010-02-25 19:28:50 kiedy czytam pod zdjęciem: `anikout`, to wiem, że będzie to zdjęcie wyróżniające się. zasługa to, moim zdaniem, nie tyle nietuzinkowego postrzegania przez autorkę rzeczywistości otaczającej, co może przede wszystkim, dzięki kreowaniu tejże według własnego widzimisię, według jej wyjątkowej wrażliwości i inteligencji obserwacji. uważam, ze postawienie zera, jest wystarczającym komentarzem. oznacza wszak, że oceniający chce powiedzieć: Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło. i nie musi to być wcale oznaką `kiepskiego obycia ze sztukami wizualnymi`, jak pisze `FLOGISTON, lecz szczerym przedstawieniem swojej opinii na temat oglądanego obrazu. również opisanie oglądanego zjawiska, obrazu, czy zdarzenia słowami: brzydkie, niesmaczne, nieciekawe, prostackie nie musi oznaczać braku obycia artystycznego. moim zdaniem postawienie takiej tezy jest ryzykowne i może w przyszłości, jeżeli ją udowodnimy, pozbawić chleba wielu krytyków sztuki. teza, że sztukę można oceniać jedynie subiektywnie zdaje się być dużo łatwiejsza do udowodnienia, mało tego, znajduje ona dużo więcej zwolenników, poza tym jest znacznie bezpieczniejsza dla tych, którzy chcą powiedzieć, że im się coś nie podoba. nie narażą się bowiem wygłaszając taki pogląd na wyśmiewanie się z ich gustu. a o gustach, jak wiadomo, się nie dyskutuje. osobiście jestem zwolennikiem tezy, że wszystko co nas otacza, w tym wszelkie wytwory sztuk przepięknych, podlega subiektywnej naszej ocenie, ( na tym chyba polega posługiwanie się swoim gustem). i tak, idąc dalej, nie musi podobać się nam to co powszechnie uznane zostało za piękne, lecz to co za piękne uznamy sami. taki mamy przywilej jako jedyne istoty myślące paradoksalnie na tej planecie. ponadto kogo mamy uznać za niekwestionowany autorytet w wyznaczaniu kryterium piękna? tutaj zgodzić mi się wypada z przedmówcą, który napisał: `Sztuka ma zmuszać ...do odkrywania nowych i własnych dróg, a nie podążania utartymi ścieżkami, które ktoś kiedyś określił jako "ładne" lub "właściwe".` pozostanę jednak przy sugestii, aby każdy oceniał dzieła subiektywnie kierując się własnym gustem, a nie podążał `utartymi ścieżkami`. na koniec dodam jedynie, że dla mnie, co wielokrotnie już podkreślałem, ważniejszym od subiektywnego poczucia piękna, jest estetyka dzieła, czyli to co zmusza nas do myślenia, porusza nasze zmysły a czasami skłania nas do wyartykułowania swojej opinii na temat. z wyrazami szacunku dla wszystkich, którzy mają inny pogląd - falko. | 2010-02-26 18:00:00 2010-02-27 01:59:59 |
 Andres | rafiso (9863) 2010-02-25 21:52:49 Zanim się obudzi oni już odjadą... + temat (odrzucenie, porzucenie, rozstanie, ale także oddanie pod opiekę, kiedy sił już brak) + wieloznaczność + kompozycja (przemyślany, dobrze ułożony kadr) + moment + technika (dobra GO) + klimat (analog oraz cz-b podkreślają nastój) - początkowo myślałem o tym samochodzie, że zbyt "nowoczesny" do tej historii, ale po dłuższej chwili nie przeszkadza... Historia świetnie pokazana... Gratuluję Pozdrawiam R | 2010-02-26 10:00:00 2010-02-26 17:59:59 |
MCzubala | Andres (27914) 2010-02-24 22:37:50 Do tego co napisał sollyth pozwolę sobie dodać jeszcze jeden błąd który stosunkowo często jest powielany u wielu autorów. Horyzont jest "zazwyczaj" POZIOMO!!! Skos nadaje dynamiki zdjęciu ale w przypadku takim jak tutaj jest całkowicie bez sensu, tym bardziej, że tutaj wyraźnie świadczy o niechlujstwie w robieniu zdjęcia. | 2010-02-26 02:00:00 2010-02-26 09:59:59 |
anikout | FLOGISTON (8785) 2010-02-25 12:45:11 Jeszcze raz spojrzałem na ten akt- uważam, że jest obrazem wyróżniającym się poprzez swoją wieloznaczność scenerii i spojrzenia modelki (a może modela). Fakt postawienia zera, opinia "brzydkie" lub "niesmaczne, nieciekawe, prostackie" bez jakiegokolwiek komentarza lub KK pokazują jedynie, że na OB jest wiele osób o bardzo kiepskim obyciu ze sztukami wizualnymi. Przepraszam tych, którzy odbiorą to personalnie- nie było moim zamiarem atakowanie maryjana i innych lecz zwrócenie uwagi na fakt, iż osoby z elementarnym choćby doświadczeniem artystycznym powinny wiedzieć, że sztuki nie odbiera się w kategoriach ładne/brzydkie lub podoba mi się/nie podoba. Przyjęcie takiej metody oceny świadczy wyłącznie o subiektywnym podejściu i uznawaniu własnego gustu jako jedynego kryterium oceny. Przypominam, że nazwa portalu i uczestnictwo na forum OB do czegoś zobowiązuje! Sztuka ma zmuszać naszą wrodzoną potrzebę tworzenia do odkrywania nowych i własnych dróg, a nie podążania utartymi ścieżkami, które ktoś kiedyś określił jako "ładne" lub "właściwe". Piękno jest pojęciem, które ma nieskończoną ilość odpowiedzi- przynajmniej tyle, ilu ludzi było, jest i będzie na ziemi. Sugeruję więc, aby osoby krytykujące ponownie spojrzały na ten obraz już bez emocji tylko OBiektywnie i żeby spróbowały zastanowić się dlaczego wszyscy (z wyłączeniem jednego) ocenili tę pracę na 4. | 2010-02-25 18:00:00 2010-02-26 01:59:59 |
MCzubala | sollyth (2039) 2010-02-24 18:23:35 Witaj! Fajna łódeczka, fajna kolorystyka, ale kadr moim zdaniem nieszczęśliwy. Szkoda ściętego efektownego odbicia, szkoda też, że od strony dzioba zostawiłeś/łaś mniej miejsca w kadrze niż od strony rufy. Pozbawiłeś/łaś mnie w ten sposób możliwości pozastanawiania się, na przykład nad tym, dokąd łódeczka zmierzała :). Moim zdaniem poświęciłeś/łaś odbicie oraz niefortunnie umieściłeś/łaś w kadrze główny motyw, po to by pokazać dużą łódeczkę w prawym górnym rogu. Zabieg nietrafiony, bo motywem zdjęcia jest wrak, a okręt w PG tylko mnie od niego odciągnął (zacząłem się zastanawiać co to za jednostka, zupełnie porzucając główny motyw). Nie gniewaj się za krytykę i pozdrawiam! | 2010-02-25 10:00:00 2010-02-25 17:59:59 |
kowalskijan | Mana (27275) 2010-02-24 12:31:04 Wszystko co zmusza mnie do myślenia, czyni mnie lepszym. Właśnie przeczytałam taki opis na jednym z komunikatorów i pomyślałam, że pasuje jak ulał jako motto tej, jak i poprzednich serii Autora. I na tym moim zdaniem polega wartość tych fotografii. Poruszone zostały tematy tabu, naruszone schematy (estetyczne i kulturowe) - widać to wyraźnie po skrajnych reakcjach. I dobrze. Nie to ładne co ładne, a co się komu podoba. A ja powiedziałabym, że nie to interesujące, co się podoba wszystkim. I nie o podobanie tu chodzi, tylko o pobudzenie do myślenia. I jeśli kilka osób się oburza, odżegnuje lub pomija milczeniem bojąc się zabrać głos, znaczy że cel został osiągnięty. GRATULUJĘ! | 2010-02-24 18:00:00 2010-02-25 01:59:59 |
 PawelS | Napcio (5147) 2010-02-22 20:49:27 Zdjęcie sportowe musi wyróżniać się bardzo dobrą stronę techniczną, super ostrością, wspaniałymi kolorami. Tak samo ważna jest akcja, wysiłek, szybkość sportowca zatrzymane w kadrze. No i przydałby się jakiś super moment ważny dla całego meczu. Gol, faul, niesamowita przewrotka. Niestety dla zdjęcia, niczego takiego tu nie ma. Zdjęcie nie nadaje się nawet jako zdjęcie pamiątkowe z meczu. Są tylko nazwy jakiś chyba markowych drużyn ( sorry ale w futbolu jestem cienki ), ale to do zdjęcia nic nie wnosi. | 2010-02-23 02:00:00 2010-02-23 09:59:59 |
 gatita | falko (19374) 2010-02-22 16:26:30 ponieważ autorka, jak sama mówi, liczy na konkretne wskazówki, a ja nie jestem jeszcze do d. (cokolwiek to znaczy?)(chyba?), to napiszę tak: 1. ptaki w dużych miastach często są tylko na obrazkach. tutaj malowane na szkle. myślę, że dobry pomysł, aby je pokazać tym, którzy ich nigdy nie widzieli; 2. przypuszczam Autorko, że masz problem z podstawową obróbką zdjęć (kadrowanie). można tego dokonać w komputerze po zainstalowaniu jakiegoś prostego programu do edycji zdjęć. np. Picasa, który jest darmowy i można pobrać ze strony http://picasa.google.pl/. 3. odnośnie kadrowania dodam, ze ja pozostawiłbym tylko samą klatkę windy, bez lewego i prawego paska; 4. prawdopodobnie robiłaś to zdjęcie na maksymalnym możliwym zbliżeniu w Twoim aparacie. efektem jest to, że zdjęcie jest nieostre i są problemy ze światłem. moja rada: nie używaj funkcji przybliżania obrazu w aparacie. lepiej podejść blisko do fotografowanego obiektu. No i na koniec dodam: czytaj nie tylko opinie i krytyki `obiektywnych` pod Twoimi zdjęciami, ale raczej poradniki fotograficzne, których wiele znajdziesz również w internecie. | 2010-02-22 18:00:00 2010-02-23 01:59:59 |
 jurekpaco | FLOGISTON (8785) 2010-02-21 11:20:39 Koncepcja była dobra, gorzej z realizacją. Oto co tutaj (w mojej ocenie) razi: - ten fotelik turystyczny (na czymś takim chyba nie zagra nawet wiruoz), - ta folia i słoma to jakies nieporozumienie (no bo co to jest - stodoła?), - światło twarde i zbyt intensywne żeby zbudować nastrój, - tak intensywny snop światła spowodował przepalenia, - światełka w tle albo za mocne (można je było usunąć), albo za słabe żeby zbudować tło i głębię. Proponuje powtórzyć to samo, z tą samą modelką w bardziej eleganckiej scenerii albo w całkowitym mroku. Ale na wszelki wypadek już nie w stodole | 2010-02-22 02:00:00 2010-02-22 09:59:59 |
 ludzik82r | failsafe (209) 2010-02-18 15:33:11 najsłabszym elementem zdjęcia jest kadr. Bardzo nieciekawy, wykonany na zasadzie "byle objąć modelkę". Panorama tego typu nic nie wnosi do zdjęcia, ma charakter "pojemnika". Z tego też względu warto byłoby coś z kadrem zrobić. Sposoby są dwa: rozszerzyć albo zwężyć. Rozszerzyć ku górze lub dołowi, by dodać do kadru jakieś elementy dodatkowe, które mogłyby wzbogacić kontekst ujęcia. W chwili obecnej kontekstu brakuje, jest to po prostu zdjęcie przedstawiające dziewczynę. Nie porywa ani jakością, ani niczym innym. Kontekst by nie zaszkodził, przeniósłby odbiór fotografii na inny poziom. Druga opcja, zwężenie kadru i dynamiczne, ostre cięcie, nie przydałoby kotekstu, ale za to pomogłoby rozłożyć akcenty. Podkreśliłoby to co w fotografii najważniejsze, a więc twarz. Obie ręce - ucięte - nic nie wnoszą do fotografii, warto się więc ich pozbyć definitywnie. Biała koszulka również nie stanowi elementu koniecznego. Sugeruję zwęzić kadr m.in. poprzez cięcie na wysokości czoła - odważnie usuńmy czubek głowy, to tylko zdjęcie, modelce nic się nie stanie. Tak czy siak, warto poeksperymentować z kadrem. A nie zaszkodzi także podejść do zdjęcia jeszcze raz i wykonać je od nowa, może pod innym kątem | 2010-02-19 18:00:00 2010-02-20 01:59:59 |
 gatita | keramodnor (20132) 2010-02-18 00:53:50 Myślę, że pierwszy plan jest dobrym kontrapunktem dla kobiecych kształtów. Dynamika cięcia i pochylenia przy opieraniu się modelki pasuje. Po kadrze znośnie wodzi się wzrokiem. Najgorsza jest kompozycja: - imho GO powinna być od pierwszego planu do dziewczyny - kolorystyka powoduje, że żółte/pomarańczowe w PG drażni. | 2010-02-19 02:00:00 2010-02-19 09:59:59 |
 podolsky | failsafe (209) 2010-02-17 13:23:01 trudno powiedzieć, co autor chciał osiągnąć, ale bezsprzecznie zdjęciu pomogły następujące drobiazgi: - kadr rozbudowany do góry lub dołu - generalnie kadry w których "akurat" złapany został obiekt fotografii nie zawsze się sprawdzają. A jeśli juz to wtedy, kiedy zawartość takiego kadru krzyczy i wyje sama z siebie. Tutaj tego nie ma. Gdyby było wiecej dołu lub góry, zdjęcie objęłoby także jakieś elementy wyposażenia, coś, co nadałoby całości kontekstu, wprowadziłoby klimat. - ramka jest zbyt ciężka i przytłacza zdjęcie. Nie taka ramka (filmowa) do takiego zdjęcia. dodam jeszcze, że moim zdaniem kadry podłużne jako takie, są bardzo ryzykowne, lepiej sprawdziłby się typowy kształt, a raczej jeden z typowych. Warto by spróbować ostrzejszego cięcia, choćby w okolicach czoła. To mogłoby zdynamizofać fotkę. plus: jaśniejsze oczy i podkreślona ostrość na oczach | 2010-02-18 18:00:00 2010-02-19 01:59:59 |
 gucio86 | FLOGISTON (8785) 2010-02-17 11:19:53 kaja napisała dokładnie to, co winieneś usłyszeć i nie obrażaj się, raczej weź sobie to do serca. Nie jestem znawcą makro ani fotografii przyrodniczej- nawet nie robię takich przymiarek, więc jestem całkowitym dyletantem. Więc przyjmij moje uwagi, jak kogoś kto miałby wziąć pierwszy raz aparat i zrobić ujęcie takiego owada: - poczekałbym na lepsze światło (np. słońce, które oprócz odbicia w wodzie pokazałoby też cień na wodzie), - ustawiłbym się inaczej, nie tak żeby pokazać odwłok- raczej oczy i czułki, - obniżyłbym obiektyw prawie do poziomu wody, wówczas pojawiły by się mocniejsze refleksy w wodzie i te śmieci na powierzchni nie byłyby tak widoczne, - kadrowałbym ciaśniej tak żeby to żółte "coś" nie przykuwało uwagi widza, - i zdecydowanie pomyślałbym o tym żeby dobrze ogniskować i wyostrzyć, bo bez tego nie istnieje makrofotografia. Tak radzi dyletant, ale coś z tego możesz śmiało zastosować. | 2010-02-18 10:00:00 2010-02-18 17:59:59 |
 tomek | rafiso (9863) 2010-02-17 08:04:14 Każdy kto widział, do bólu ascetyczną, serię fotografii Hiroshiego Sugimoto "Seascapes" (http://www.sugimotohiroshi.com/seascape.html) musiał zadawać sobie pytanie: dlaczego tak proste kompozycje mają taką siłę? Nie inaczej jest i tym razem: + temat (ponadczasowe, niezmienne uniwersum z lekką nutą niepokoju) + kontemplacyjny klimat + kadr (piękna, prosta kompozycja) + technika (świetnie oddane szarości w delikatnych gradacjach po przekątnej, subtelnie zaakcentowany mocny punkt) + wrażliwość oraz wkład pracy autora - motyw dość często eksploatowany Całość bardzo udana. Gratuluję. Pozdrawiam R | 2010-02-18 02:00:00 2010-02-18 09:59:59 |
gucio86 | kaja_ (14075) 2010-02-16 13:27:21 Guciu! Wstawiasz już chyba dwudzieste zdjęcie.. na dokłądnie takim samym poziomie.. niestety bardzo słabym. bardzo jestem ciekawa czy skoro chcesz się uczyć (gdzieś przeczytałam taką Twoją wypowiedź).. to dlaczego nic nie robisz? czy kiedykolwiek przeczytałęś coś poważnniejszego o fotografii? o świetle, kadrze, kompozycji, przysłonie, migawce.. chociaż instrukcje obsługi aparatu? czy zastanowiłeś się co możesz zrobić, żeby zdjęcia wychodziły lepiej? fotografie nie robią się same.. nie wystarczy chodzić po okolicy i pstrykać.. aparat sam nie zrobi za Ciebie zdjęcia! Gucio! do roboty:)!! | 2010-02-17 10:00:00 2010-02-17 17:59:59 |
 Swider | wraz (238) 2010-02-16 11:48:20 pomimo niezliczonych ujęć o takiej samej perspektywie to właśnie schody pozostają wciąż jednym z najczęściej fotografowanych motywów... czy słusznie? nie do końca, mianowicie im czegoś więcej tym bardziej obojętnie obok tego przechodzimy i tak też stało się w tym przypadku... poza samym motywem bo za oryginalność raczej nie ocenię, zdjęcie jest za mało kontrastowe. bardziej surowe wykończenie pracy zyskałoby na przekazie, który w tym przypadku jest raczej płaski i nie wymaga od widzą wytężenia wyobraźni... punktowy pomiar światła oraz winieta dodatkowo wprowadziłyby pewien nastrój którego brakuje, a z centralnym kadrem jest wręcz pożądany... | 2010-02-17 02:00:00 2010-02-17 09:59:59 |
 monikejro | falko (19374) 2010-02-16 01:38:23 no i szanowni obiektywni pożerają tę piękną żabkę i przedstawione tutaj okoliczności przyrody zamiast napisać cokolwiek o błędach, które autorka popełnia. oczywiście jak się stawia zero, to nie trzeba dodawać: `Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło`. ale można dodać np.: `fotografia zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie...` 1. zdjęcie jest zbyt małe 800*421, a przy tym nietypowym trochę panoramicznym formacie mogło mieć 910*480 pikseli 2. może być tez cięższe o ok 70000 bajtów, co trochę poprawi jakość 3. unikaj nietypowych formatów. stosuj format zbliżony do tego, który wychodzi z aparatu, czyli w przybliżeniu stosunek dłuższego boku fotografii do krótszego powinien być jak 3 do 2, no ewentualnie kwadrat 4. nie rób ramek do zdjęć 5. zadbaj, aby horyzont był idealnie poziomy (przynajmniej na początku swojej drogi, bo po pochyłym horyzoncie łatwo się człowiek może stoczyć) 6. stosuj "złoty podział". w tym wypadku horyzont powinien przebiegać w 2/3 wysokości, a dokładniej w 0,618 części od dołu 7. unikaj białych plam na zdjęciach. tutaj niebo jest właśnie taką białą,"przepaloną" plamą 8. nie obcinaj bez uzasadnienia głów ludziom ani czubków drzewom, co tutaj popełniłaś. 9. to zdjęcie to raczej pejzaż, niż fotografia przyrodnicza 10. może ktoś coś jeszcze doda, bo zrobiło się późno. Idę spać ... ale nie byłbym sobą, gdybym nie dodał, że te kępy traw na pierwszym planie są moim zdaniem rewelacyjnie poplątane. jak ludzkie losy. i dlatego uważam, że coś w tej fotografii jest, co zasługuje na uwagę. | 2010-02-16 10:00:00 2010-02-16 17:59:59 |
 falko | adalbert (3777) 2010-02-14 23:26:33 Fotografia uliczna to najlepszy sposób ukazania rytmu miata. Wielkiego miasta. Tego Pana też widziałem. Jest tak sympatyczny,że przyciąga uwagę. Uwolnony od konkretnego tematu fotografik łapie scenki, rytm miata. Po prostu ludzi. Wyczuwasz tłum i nie boisz się obcemu przystawić aparat do twarzy. | 2010-02-15 10:00:00 2010-02-15 17:59:59 |
 pelu | neojmx (5821) 2010-02-14 14:24:48 Pozwolę sobie na nieznaczną niezgodę z kk. U chłopca widać nieśmiałość, widać też, że nie jest to tradycyjne odrabianie lekcji - mówi o tym twarz. Autor foty dodał tytuł, który nakierowuje - czasami nie da się inaczej, a pokazanie dosłowne, np. dodanie na biurko zdjęcia dziewczyny, które leży, gdzieś w tle, to już sugerowałoby teatr i sytuację nagraną. Powiedzmy, że ta fota miałaby być ilustracją prasową, a pod nią byłby opis "Mały Jasio także myśli o swojej Walentynce" - często takie rzeczy się robi, a w tak "dorosłym" temacie, zdjęcie dziecka zwiększa oglądalność. Elementami ożywiającymi gazetę zawsze będą uczucia - miłość i śmierć. Któż z nas nie uśmiechnąłby się ckliwie, gdyby ta fota była w takiej aranżacji, o której wspomniałem. Czyż nie jest to świadome i subtelne, pozytywne epatowanie widza? Dla mnie jest. Technicznie, sorrki, nie jest najlepiej. Wydaje mi się, że autor przesadził przy "wyciąganiu" b&w - nieznaczny, ale pojawia się w pg efekt hallo, co świadczy o przesadnej pracy suwaków. | 2010-02-14 18:00:00 2010-02-15 01:59:59 |
 tomi | sulek (18331) 2010-02-13 13:55:56 Portret nie podoba mi się z paru powodów: 1. Jest niespójny wewnętrznie - ujęty w konwencji "legitymacyjnej", w sposób nieciekawie poprawny, kłóci się z przyjętą przez modela swobodną pozą [zgarbione plecy, rozpięty kołnierzyk, sfałdowany sweter]. 2. Zafałszowuje proporcje przez stosunek dużej części tułowia do głowy, z której wycina się ostro twarz, a włosy, zlewające się z tłem dodatkowo optycznie ją zmniejszają. Wydaje się, że taki kadr przedstawia portretowanego niekorzystnie i nie ma uzasadnienia - wzrok widza trafia w pierwszym momencie w środek korpusu. 3. Przy przyjętych w/w proporcjach brakuje przestrzeni nad głową modela. 4. Rozkład światła na twarzy, z połyskującym grzbietem nosa, czyni coś dziwnego z oczami; ich nierównomierne oświetlenie sprawia wrażenie zeza. To samo zdjęcie, w prostokącie, przycięte tuż poniżej wycięcia swetra, prezentowało by się moim zdaniem czytelniej i sympatyczniej... ...w przeciwieństwie do "rzeczowej" dyskusji pod nim. Pozdrawiam :) | 2010-02-13 18:00:00 2010-02-14 01:59:59 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl