fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
HUMOR
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
AutorWiadomość
fotografia cyfrowa
lenio
fotografia cyfrowa
2007-09-16 20:47:38
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Żona do Męża:
- Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilarda i tym podobnych błazeńskich rozrywek...
Przerywa spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i kierować się w kierunku wyjścia:
- ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam...
- Idę do apteki
- Po co ?
- Po Stoperan, bo chyba Cię posrało...
fotografia cyfrowa
piotrrodzoch
fotografia cyfrowa
2007-09-16 21:13:54
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
o to jak mamy o socjalizmie to ja napisze inny :)


co to jest kapitalizm?
- ustrój w ktorym klika osob ustawilo sie KAPITALNIE :)


__________________________

Miłość jest jak? - jak światelko w tunelu.
A małrzeństwo? - to rachunek za prąd :)
fotografia cyfrowa
Rollerskate
fotografia cyfrowa
2007-09-17 00:14:05
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Samochwała w kącie stała
I tak rok podsumowała:
Zdolny jestem niesłychanie,
Mam na świecie poważanie,
W kraju - same osiągnięcia:
Dłuższe życie (od poczęcia),
Koalicja - wzór współpracy,
Z Sejmu - dumni są Rodacy,
Rząd najlepszy od półwiecza,
Skupił się na wielkich rzeczach.
Kompetentni ministrowie,
Każdy poseł - ideowiec,
Z zasadami, jak husaria:
Bóg, Ojczyzna, Honor(aria).
Dla Narodu - becikowe,
Nowy peron we Włoszczowie.
Lepiej żyje się rodzinom
(Jednej mamie i dwóm synom).
Okno na świat - otworzone,
Turystyka - w jedną stronę,
Lepsza praca, wyższa płaca
(Zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).
Gospodarka rozpędzona:
Są mieszkania (trzy z miliona),
Jest kilometr autostrady,
Ład moralny i zasady.
Politycznej wzrost kultury
(Nurt plebejski, przykład z góry),
Nie ma WSI (choć jeszcze trochę,
A zrobimy wszędzie wiochę).
Cały naród żyje w zgodzie.
IPN - i po narodzie.
CBA - udane akcje,
Super MEN - co rusz, atrakcje.
W szkołach nie ma już Darwina,
Będzie dryl i dyscyplina,
Nie podskoczy żaden gieroj!
Tolerancji nie ma! Zero!
Żadnych gejów, Ferdydurek,
Jest amnestia i mundurek!
Wolność słowa i pluralizm
(Bo rządzących wolno chwalić).
Jest religia na maturze,
Wierny Lud na Jasnej Górze.
Nie rozumie tylko Unia:
Rząd z Warszawy, czy z Torunia?
Krótko mówiąc: Rok udany!
Tylko naród...do wymiany.
fotografia cyfrowa
tymoteuss
fotografia cyfrowa
2007-09-17 00:25:13
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
:DDDDD
fotografia cyfrowa
Oza
fotografia cyfrowa
2007-09-17 01:46:03
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
ech plakac sie chce....
fotografia cyfrowa
... . .. . .
fotografia cyfrowa
2007-09-17 03:50:10
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
skrypt podany przez ToMiu
dla _M:
"Masz niskie poczucie własnej wartości"

_M - głowa do góry, parę zdjęć jest nawet, nawet... :D ;) :P
hehhehhe ;)))


dla soundchaser (wybrane dwa zdania):
"Nie zawsze mówisz innym prawdę
Masz skłonność do załamania psychicznego"

buehhahha, a czułem że czasem mnie bujasz... ale to pewnie przez te załamania... :D :PP
fotografia cyfrowa
UncleTom
fotografia cyfrowa
2007-09-17 08:10:09
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
@Rollerskate: ;* !!! Dopiero teraz przeczytałem, jest suuuuuper... choć, jak pisze Oza, to taki humor przez łzy...
fotografia cyfrowa
_M
fotografia cyfrowa
2007-09-17 09:53:36
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Van ;) heheh
fotografia cyfrowa
rrudy
fotografia cyfrowa
2007-09-17 18:34:17
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Nie wiem czy ktos to dodawal:

http://joemonster.org/mg/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=209

fotografia cyfrowa
watercool
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:00:41
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Szedł nocką Stirlitz po ulicach Berlina. Nagle z lewej... z prawej... z tyłu... z przodu rozległy się ogłuszające wybuchy.
"Dolby surround" - pomyslał Stirlitz.

Stirlitz od dwóch dni nie pojawiał się w pracy. Gestapowcy, wysłani na
poszukiwania, odnaleźli go w jego willi, nieprzytomnego, leżącego na
podłodze pośród pustych butelek po wódce.
Na stoliku obok lampy leżał szyfrogram: Zadanie wykonane, możecie się zrelaksować!

- Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał.

Himmler wzywa po kolei swoich współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 45.
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach "charakter nordycki" i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 28.
- A czemu nie 82?
- Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach "charakter bliski nordyckiemu" i wzywa kolejnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 33.
- A czemu nie... A, to wy, Stirlitz.

Stirlitz gnał swoim 600-konnym Mercedesem do Berlina. Obok niego pędzili ss-mani na motocyklach.
- Paparazzi - pomyślał Stirlitz.

Stirlitz jakiego koloru mam majtki? - spytał Mueller.
- Czerwone w białe grochy.
- Wpadliście Stirlitz, o tym wiedziała tylko rosyjska pianistka!
- Proszę zapiąć rozporek, inaczej będą o tym wiedzieć wszyscy.

Stirlitz posłał Müllera do diabła. Następnego dnia Diabła odwiedziło Gestapo.

Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.

Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście.

Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma.

Stirlitz otrzymał telegram: "Jeśli nie zapłacicie za energię elektryczną, wyłączymy wam radiostację".

Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.

Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?

Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na salę depeszę. "Stirlitz, jesteście zwykła dupa!" - mogły odczytać zbyt ciekawe oczy. Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.

Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.

Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

fotografia cyfrowa
_M
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:10:39
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Z liczbami świetne ;)
fotografia cyfrowa
watercool
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:23:13
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
i jeszcze :P

Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.
- Wędkarze - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.

Mueller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę. Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją na spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.

Stirlitz wypoczywa w swoim tajnym mieszkaniu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To tajny sygnał - znak, że jego żona właśnie powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.

Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym.
- Wpadłem - pomyślał. Skierował się w kierunku gabinetu Mullera.
- Gratuluje poczucia humoru - powiedział - Tak jestem agentem sowieckim!
- Dobra, dobra Stirlitz... Odmaszerować!
Po chwili Muller wykręcił numer Kaltenbrunerra.
- Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz, rzekł ze śmiechem - żeby się wykręcić od roboty...

Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co.
- Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada:
- Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.
Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:
- Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?

Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

Moskwa, rok 1967. Do wielkiego, czerwonego plakatu z napisem: „Już 60 lat komunizmu w Związku Radzieckim” podchodzi student i wyciągniętym z kieszeni kawałkiem węgla drzewnego dopisuje: „I chwat’it’!” („I wystarczy”). Dosłownie po kilku sekundach dopada go dwóch dziwnych panów i bez ceregieli pakują go do czarnej wołgi. Nazajutrz zaczyna się rozprawa sądowa. Sędzia pyta:
– Tawariszcz studient, skażitie nam, skolko wam liet?
Student odpowiada:
– Dwadcat’ czetyrie.
Sędzia kiwa głową i stwierdza:
– Nu, i chwat’it.

fotografia cyfrowa
_M
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:31:00
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Przedostatnie tym razem ;))))

hehehe, nieźle
fotografia cyfrowa
watercool
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:34:27
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
To już dzisiaj ostatnie, obiecuję :P

W Londynie w czasie II wojny światowej na jednym z domów umieszczono napis:
"Zapisz się do wojska, do sekcji skoczków spadochronowych.
Teraz bardziej niebezpiecznie jest przejść przez ulicę, niż skoczyć ze spadochronem."
Pod spodem ktoś dopisał:
"Chętnie bym się zapisał, ale biuro jest po drugiej stronie ulicy".

Nam myśleć nie kazano - Radyjo moje podało:
I ujrzałem: 100 zniewolonych mediów grzmiało.
Marsjańskiej żydomasoneryji ciągną się szeregi
Wypełniając horyzont niczym morza brzegi
I widziałem Szatana co "Wyborczą" skinął
Pierdnął, beknął i wielką flagę UE rozwinął
Wylewa się spod flagi antypolska hołota
Pedałów, liberałów i innego lewackiego błota
Nasypana iskrami srebrników - to sępy
Żaden nie wpłacił na gdyńskie okręty!
Przed nimi sterczy skromna, ledwo złocona
Jedyne Ľródło prawdy: rozgłośnia z Torunia
Sześć tylko ma mediów, co jak gwiazdy świecą
I wcale żadnych kłamstw i pomówień nie niecą
To czcze pomówienia antypolskich siepaczy
Zgnilizny Zachodu: kłamców, i innych krętaczy
Tylko u nas prawda na wierzch się wynurza
Podczas gdy u innych w gównie się ją nurza
Na mojej głowie mocher jak księżyc świeci,
I żaden argument do mojego mózgu nie doleci
Gdzieś tam rozum z sykiem złowrogo się wije
Ale w moim umyśle żadnego śladu nie wyryje
Wiem swoje: że UE jak wąż boa się zwija,
rwie konstytucją, aborcją i eutanazją zabija.
Najstraszniejszego nie widać, lecz słychać z ambony
Co szykują eurofile, żydy, pedały, masony
i ateiści w swoich planach haniebnych
By: "zniszczyć Polskę, ludzi biednych"
Gdzież Ojciec Dyrektor co bzdury te wmawia,
Czy malucha przed radiem na parkingu stawia?
Nie, on siedzi zaszyty w rozgłośni jak w stolicy,
Prorok samowładny, zbawienie polskiej prawicy.
Zmarszczył brwi: tysiąc babć z rentami wnet leci;
Podpisał: tysiąc matek przeklina swoje dzieci;
Skinął: paktują z PiSem Samoobrony i eLPeeRy!
Rydzyku jak Bóg prawdziwy, a szatan nieszczery,
Gdy prokuratorów straszą moherowe spiże,
Gdy PiS prosi na salony i twoje stopy liże;
Rozsądek jeden twojej mocy się urąga,
Podnosi rękę, i maskę obłudy ściąga,
fałszywą aureolę zrywa z Twojej głowy,
Bo Cię przejrzał na wskroś synu Goebelsowy!
fotografia cyfrowa
rrudy
fotografia cyfrowa
2007-09-18 20:43:47
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Świstak z Milki został zwolniony już nie będzie zawijał... redukcja etatu czy rzeczywiście siedzi za te sreberka ( oficjalna wersja - nowe opakowania )
fotografia cyfrowa
Magus
fotografia cyfrowa
2007-09-19 11:16:08
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
http://img254.imageshack.us/img254/4115/karrambami5.jpg
fotografia cyfrowa
Majster
fotografia cyfrowa
2007-09-19 21:36:21
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Trzech pedałów rozmawia o swoich fantazjach.

- Ja to lubię jak tak grają w golfa. W momencie gdy się taki przymierza do uderzenia tej piłeczki i wypina tak tą pupcię, że aaaaachhh.... - Rozmarzył się, a drugi na to:
- A ja to uwielbiam chodzić na basen. Siadam sobie i patrzę jak te chłopaki szykują się do skoku na główkę i też tak wypinają, że normalnie..... - Ten również skończył rozmarzony. Trzeci natomiast mówi:
- A ja to uwielbiam piłkę nożną - Dwóch pozostałych z drwiącym uśmiechem spojrzało po sobie.
- No co ty, piłkę nożną? Co jest takiego podniecającego w piłce nożnej?
- To jest tak. Jestem piłkarzem na boisku. Dostaje piłkę. Przechodzę jednego przeciwnika, drugiego, trzeciego, tłum zaczyna krzyczeć. Ja wybiegam sam na sam z bramkarzem. Tłum zaczyna się podnosić. 30m... 20m... 10m od bramkarza Ludzie drą się STRZELAJ! STRZELAJ! Wstają z miejsc. Ja uderzam w piłkę i trafiam w poprzeczkę.
100 tysięcy ludzi krzyczy HU* CI W DUPĘ!!! A ja wtedy marzę.
fotografia cyfrowa
watercool
fotografia cyfrowa
2007-09-19 21:46:00
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
ekhm

chu*

:]
fotografia cyfrowa
everyman
fotografia cyfrowa
2007-09-19 22:56:01
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Rozmawiają trzy plemniki:
- Ja to bym chciał zostać lekarzem.
- Ja sławnym artystą.
- Boję się panowie, że ten onanista zniszczy nasze marzenia...
fotografia cyfrowa
Majster
fotografia cyfrowa
2007-09-20 17:56:47
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
watercool -> wyobraź sobie, że kiedyś z nudów przeglądałem słownik sjp i był tam ten wyraz, tylko że właśnie przez h ;]
fotografia cyfrowa
everyman
fotografia cyfrowa
2007-09-20 18:59:09
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Masteryum: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=
sprawdź tu ;)
fotografia cyfrowa
Majster
fotografia cyfrowa
2007-09-20 19:11:35
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
Co ciekawe :P mam słownik z PWNu i tam jest przez h :P
fotografia cyfrowa
vodek4791
fotografia cyfrowa
2007-09-20 19:27:13
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
http://so.pwn.pl/lista.php?od=13778
fotografia cyfrowa
vodek4791
fotografia cyfrowa
2007-09-20 19:27:24
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
jednak CH;)
fotografia cyfrowa
Majster
fotografia cyfrowa
2007-09-20 19:49:55
fotografia cyfrowa
bgfotografia cyfrowa
no teraz widzę już :P stary słownik mam :P

Jednak wracając do dowcipów... :P

Trzech braci rozmawia o tym jak zabije swoje teściowe.
Pierwszy z nich - chemik mówi:
- Ja to tak na szybko, dosypie jej arszeniku do herbaty, 30 sekund i po sprawie.
Drugi - mechanik na to:
- Ja z kolei podetnę swojej przewody hamulcowe. Zabije się na pierwszym zakręcie.
Trzeci z kolei mówi:
- A ja to kupię 30 paczek apapu. Wrzucę se wszystkie do gęby i zacznę rzuć tak długo aż ulepię taaaaaką kulę. Następnie ustawię ją na stole w kuchni! - powiedział zadowolony.
- Ee.. no dobra, ale co dalej?
- Teściowa wchodzi do kuchni i mówi "O maaatko! Jaka wielką kula apapu!" a ja wtedy wyskoczę z szafy i zajebie ją siekierą.
fotografia cyfrowa
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | Strona 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa