| | |
watercool 2008-05-13 20:37:42 | | | Wchodzi hipis do autobusu i widzi młodą, zgrabną zakonnicę. Podchodzi do niej i mówi:
- E, zakonnica, daj mi dupy!
- Nie, nie mogę, jestem dziewicą, służebnicą Boga i nie wolno mi.
Hipis lekko wku**wiony:
- Nie to nie.
Po chwili kierowca autobusu odwraca sie do hipisa i mówi:
- Ty, dam ci cynk, idź o północy na cmentarz, zarzuć na siebie jakieś łachy i brodę, powiedz że jesteś Bogiem i zakonnica ci da bez problemu.
Hipis chwilę się zastanowił i pomyślał sobie:
- Hmmm, co mi zależy...
Jest północ, hipis wypatruje zakonnicy...
- Jest widzę ją - powiedział hipis.
Szybko wrzucił na siebie łachy i brodę. Podbiega do zakonnicy i mówi:
- Zakonnico! Oddaj mi się, jestem Bogiem i chcę się teraz z tobą kochać.
Zakonnica na to:
- Ojoj no dobrze, ale zróbmy to analnie, bo chce być wieczną dziewicą...
- W dupę?! Jeszcze lepiej!
Rżnie ją tak ostro, w końcu spuścił sie jej na dupę.
Po stosunku hipis ściąga szmaty i brodę, i krzyczy:
- Hahaha, to ja, hipis!
A zakonnica na to:
- Hahaha, to ja, kierowca autobusu! |
watercool 2008-05-13 20:39:51 | | | Kontrola z urzędu skarbowego w synagodze. Urzędnik nie może się jednak do niczego przyczepić. Próbuje tak:
- A co robicie z ogarkami od świec??
Rabin odpowiada:
- Zbieramy skrzętnie do pudła, potem odsyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam jedną świecę ekstra.
- A co robicie z kruszynami od chleba?
- Zbieramy do kartonu, odsyłamy do piekarni i raz w roku przysyłają nam jeden bochenek chleba dodatkowo.
-Hmmm. A co robicie z napletkami????
Tutaj rabina oświeciło:
- Zbieramy skrzętnie do kartonu, odsyłamy do urzędu skarbowego i raz w roku przysyłają nam takiego ch*** jak pan na kontrolę!!! |
vodek4791 2008-05-18 01:06:12 | | | Królewicz po długiej, wyczerpującej podróży zaszedł do niewielkiej restauracji w centrum Paryża. Kelner podał mu specjalność zakładu - żabę w sosie winegret. Gdy królewicz zabierał się do jedzenia żaba wypadła mu z talerza i od uderzenia o podłogę zamieniła się w piękną dziewicę. Królewicz złapał uśmiechającą się do niego pannę za głowę i pizgnął ją jeszcze parę razy o kant stołu. Niestety dziewczyna nie zamieniła się z powrotem w żabę i musiał zjeść ją w takiej postaci... |
Iness 2008-05-18 02:14:55 | | | Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej, rozgląda się wokoło i wykrzykuje
s m a c z n e g o !!! |
Rollerskate 2008-05-18 18:21:17 | | | Spotykają się weterani i wspominają stare czasy. Jednak wiadomo, lata już nie te, pamięć zawodzi... Pierwszy wzdycha:
- To już było tak dawno, że nie pamiętam, czy walczyłem w I dywizji na II wojnie światowej czy w II dywizji na I wojnie.
Weteranka sanitariuszka:
- To i tak lepiej niż ja! Nie pamiętam, czy to my wystrychnęliśmy Niemców na dudka, czy to oni mnie wydudkali na strychu.
A dowódca kompanii:
- To jeszcze nic, ja nie pamiętam, czy dostałem kulkę między łopatki czy łopatką między kulki... |
emzet 2008-05-18 19:05:19 | | | |
separatysta 2008-05-19 16:59:25 | | | Idzie sobie ulicą K. Ibisz. Nagle doskakuje do niego jakiś gość.
- Krzystof Ibisz?!! O rany!! Nie wierzę!!! To naprawdę Pan?
- Ja. - odpowiada z lekka podirytowany Ibisz.
- Krzysiu kochany...mogę tak mówić? Jestem Twoim najgorzalszym wielbicielem. Największym fanem. Czy mógłbym...
- Autograf? Bardzo proszę.
- Nie, nie...
- Wspólne zdjęcie? Bardzo proszę.
- Nie, nie o to chodzi. Ja tak Pana uwielbiam, że mam taką malutką prośbę.
- No, mów Pan. O co chodzi.
- No, wie Pan...
- Nie, nie wiem.
- No, ja jestem takim fanem, że chciałbym Panu zrobić loda.
- A idź żesz ty pedale jeden!
- Ale Krzysiu, naprawdę to jest coś o czym marzyłem od dawna. Nie możesz teraz tak po prostu.
- Odejdź precz! Zboczony dewiancie!
- Krzysiu. Raz jeden, jedyny. Nikt się nie dowie. Tam wejdziemy w tamtą bramę. Ciemno tam jest. Będę dzięki Tobie najszczęsliwszym człowiekiem.
Ibisz się zastanawia...w końcu się zgadza.
- Dobra. Chodź. Tylko pamiętaj. Sza!
I poszli. Taten robi loda Ibiszowi, ten nawet zaczyna się już nie byle jak wczuwać...nagle Ibisz patrzy a tamten się śmieje.
- Z czego się tak śmiejesz?
- Haha! Mamy Cię! |
KLi 2008-05-19 19:32:04 | | | Jako że wyżej było coś o sztukach walki...
http://www.youtube.com/watch?v=bqGsZzwPD94&feature=related
;) |
malach21 2008-05-19 20:08:53 | | | KLi_Sensei ... to sobie powalczyli .... |
watercool 2008-05-21 21:47:50 | | | http://uk.youtube.com/watch?v=5UdmwJhM190 - muzyka na 6 ludzi i jeden apartament :) |
czekoludek 2008-05-22 18:30:05 | | |
Przychodzi pacjent do doktora:
- Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki???
- A co? kaszlą?
|
Mordecai 2008-05-24 10:09:00 | | | Kobieta modli się do Boga:
- Panie Boże, sam wiesz, jak trudno jest żyć madrej kobiecie. Proszę spraw, bym była głupsza...
Na to Bóg:
- Niestety, kochana moja, mężczyzny to ja już z Ciebie nie zrobię! |
ruda 2008-05-24 15:35:32 | | | |
malach21 2008-05-24 17:12:59 | | | :| coś Marta przekręciłaś ..... |
Rollerskate 2008-05-24 22:28:09 | | | Sobotnie wczesne popołudnie.
Przy dużym prostokątnym stole siedzą na krzesłach: ojciec, matka, trzech małych łeboni oraz teściowa w fotelu.
Chłopcy z apetytem sprzątają wszystko z talerzy aż im się uszy trzęsą, a babcia z miną męczennicy grzebie w swoim daniu.
W pewnym momencie jeden z chłopców pyta matkę:
- Skąd ja się wziąłem?
- Pewnego pięknego dnia przyleciał wielki orzeł, wylądował na werandzie przed domem, zostawił małe zawiniątko i odleciał.
- I tam byłem ja?
- Tak kochanie!
Babcia mruknęła coś niewyraźnego pod nosem i sięgnęła do talerza.
Po chwili drugi z chłopców zadaje matce takie samo pytanie:
- A ja skąd się wziąłem?
Matka lekko zmieszana odpowiada podobnie:
- Pewnego wieczoru, jeszcze było szaro kiedy w naszym ogrodzie wylądował wielki kondor, który też przyniósł w dziobie mały pakunek.
- A tam byłem ja!
- Tak kochanie!
Babcia podniosła brew, pomruczała znowu coś pod nosem i sięgnąła do talerza.
Prawem serii najmłodszy z chłopców zadał matce również pytanie:
- A mnie kto przyniósł?
- Ciebie kochanie przyniósł bocian, który pewnego ranka zastukał dziobem w kuchenne okno i położył cię na parapecie.
Babcię aż poderwało na fotelu i półgłosem patrząc na swojego syna syknęła:
- Od początku coś czułam, że w tej rodzinie mieszały trzy różne ptaki! |
Rollerskate 2008-05-24 22:31:54 | | | Przychodzi facio do pracy w poniedziałek rano z podbitym okiem. Koledzy pytają:
- Co się stało?
- Wczoraj byłem na deptaku. Kupa narodu. Ale przede mną szło takie grube babsko. A dupsko miała takie, że jej się nawet sukienka w nią wessała. To nie był estetyczny widok, więc jej tę sukienkę dyskretnie z tego dupska wyjąłem...
- I co?
- No odwróciła się i bez słowa walnęła mnie w oko...
Minął tydzień. Siniak pod okiem prawie już szedł. Ale w poniedziałek facio przychodzi do pracy z podbitym drugim okiem.
- Co się stało? - pytają zdziwieni koledzy.
- Poszedłem wczoraj na deptak z kolegą.
- I co?
- Ta sama historia. Ta sama gruba kobieta, ta sama sukienka zassana w dupsku. A mój kolega nie wytrzymał i wyciągnął jej tę sukienkę z dupska. No to ja mówię do niego:
- Co zrobiłeś? Ona tego nie lubi!
No i wziąłem i jej wetknąłem tę sukienkę z powrotem do dupska... |
KLi 2008-05-25 10:19:24 | | | Kierowcy, oj kierowcy...
http://www.youtube.com/watch?v=5bGKlkqwjyo
[url]http://www.youtube.com/watch?v=5bGKlkqwjyo/x=obiektywni.pl[url] |
rrudy 2008-06-05 16:28:17 | | | Moze nie wyglada to na humorystyczna scene na poczatku ale jest na tyle niesamowite ze pozniej nic tylko sie usmiechnac...
http://www.youtube.com/watch?v=0yfXymnOXl8&feature=related |
Mordecai 2008-06-06 21:55:36 | | | hobbes (18:42:33) !!! - wyprobowales na swoich dziewczynach ??? :-D |
separatysta 2008-06-14 12:14:07 | | | o rany! :/ po kim mi przyszło posta pisać. :/
http://www.wykop.pl/ramka/69000/dzien-w-skrocie |
vodek4791 2008-06-14 14:24:01 | | | Lekko spóźniony Boruc wchodzi na imprezę, a kumple do niego:
- Chłopie, jest już 3 minuty po czasie - masz tu karniaka. |
slawomirek 2008-06-14 14:27:24 | | | http://www.ceneo.pl/411943 Przeczytajcie ostatni komentarz. |
KLi 2008-06-14 16:07:40 | | | |
birdhunter 2008-06-16 22:47:35 | | | "electrix89 2008-06-16 21:50
czym sie dziwiisz masz slabe zdjecia gosciu, wiec nie
porownuj sie ze mna, z reszta oklepane temtaty, "
co robi z człowieka raynoks doklejony do czegoś :] |
zover 2008-06-16 22:53:31 | | | a widzieliście już zdjęcie tygodnia na obiektywni.pl ? :))) |
| |