/ HUMOR

:) Sprawdźcie date swojej śmierci http://sites.google.com/site/349news/ ;p

dlaczego wymyslili biala czekolade ????

zeby czarny mogl sie ubrudzic :)

Sprzedam tanio i szybko kompletny zestaw sprzętu fotograficznego: numer telefonu 555 123... Jeśli słuchawkę podniesie mężczyzna, należy powiedzieć pomyłka!

Siedzi 2 pijaków w domu. Jeden pyta:
- A dlaczego powiesiłeś miskę na ścianie?
- To nie jest miska tylko zegar z kukułką- odpowiada właściciel mieszkania.
_ Co ty mówisz? Jaki zegarek z kukułką.....?
_ No tak. Jak nie wierzysz to rzuć tą pustą butelką w ścianie i się przekonasz!
Pijak chciał się przekonać i rzucił. Nagle zza ściany słyszą:
- Ku...Ku..Kurwa! Jest 4 w nocy!!!

/////////////////////////////////////////////
Jedna przyjaciółka dzwoni do drugiej:
- Słuchaj, mój mąż wziął 5 zł i powiedział że idzie na dziwki. Nie ma go u ciebie?

hehe - to drugie wybitnie dobre :)

Polecam: http://www.venganza.org/about/ ;)

Zagadka: Jak często posłanka Kempa myje włosy? Można się pomylić o trzy miesiące. ;)

Amerykańskim naukowcom udało się skonstruować silnik napędzany wodą.
Jest tylko jeden warunek...
Woda musi pochodzić z Zatoki Meksykańskiej.


Jak prawidłowo rozdzielić obowiązki nowym pracownikom ????
W zamkniętym pokoju umieścić 400 cegieł.
Wpuścić nowo zatrudnionych do pokoju z cegłami, zamknąć drzwi.
Zostawić ich samych sobie, wrócić po 6 godzinach.
Ocenić sytuację:
- jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości.
- jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu.
- jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu inżynieryjnego.
- jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania.
- jak rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi.
- jak śpią, dać ich do działu zabezpieczeń.
- jak pokruszyli cegły na gruz, dać ich do działu informatyki.
- jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr.
- jak mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży.
- jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu.
- jak się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego.
- jak gadają między sobą, a nie przełożyli ani jednej cegły, pogratulować im i dać ich do zarządu.
- jak się obłożyli cegłami w taki sposób, żeby nie było ich widać ani słychać - dać ich na listy wyborcze do parlamentu.


Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych... itp. itd.
- Dziękuję, skontaktujemy się z panem.
Następnie wchodzi filozof:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta znowu prezes.
- Hmmmm, to trzeba by się zastanowić nad symboliką liczby dwa... można by zacząć od kultury antycznej albo nawet hinduizmu... trzeba by też pomyśleć o aspektach znaczenia połączenia obu dwójek... itd. itd.
Kolejny wchodzi matematyk i słyszy to samo pytanie.
- Cztery - odpowiada bez zastanowienia.
Ostatni wchodzi prawnik i na zadane pytanie powoli wstaje, podchodzi do okna, zaciąga żaluzje, zamyka drzwi na klucz. wraca na swoje miejsce, siada, spogląda prezesowi prosto w oczy i pyta:
- A ile ma być?


Gienek nigdy nie uważał się za amanta, ale załamał się totalnie pewnego dnia. Gdy przechodził obok grupy prostytutek, te na jego widok zaczęły udawać, że czekają na autobus...



Jaka jest różnica między walcem angielskim, a walcem
wiedeńskim?
Walec angielski ma kierownicę po prawej stronie.

Coś w temacie zdjęć nocnych na potrzeby mass-mediów -
http://vader.joemonster.org/upload/qrf/743533a04a5088Screenshot_at_2012_0.png

Polska przymieza się do budowy elektrowni jądrowej a w innych krajach zamieniają je na wiatraki

http://www.milanos.pl/vid-64716-Smierc-duzych-kominow.html

W dzieciństwie bardzo interesowałem się fotografią.
Aż matka mi ją zgubiła i się skończyło.

Jak rozśmieszyć blondynkę w piątkowy wieczór ??????????



- Opowiedz jej dowcip we wtorek:)

Mrówka bawi się w chowanego z Chuckiem Norrisem
Chuck mówi:
-Ktoś jedzie
A mrówka:
-Schowaj się za mną,ja się mniej rzucam w oczy...

Badania nad alkoholem wykazały że :

- Wódka z lodem atakuje nerki
- Rum z lodem atakuje żołądek
- Gin z lodem atakuje mózg
- Whisky z lodem atakuje serce

Wygląda na to że ten cholerny lód szkodzi na wszystko!

Sen wywołujący błogi uśmiech zadowolenia Ojca Rydzyka:
Wchodzi klecha do autobusu i mówi:
-Krzyżyki do kontroli!

He, he

http://mistrzowie.org/426298

Mam nadzieję, że się spodoba. :)

12 kroków AF /Anonimowych Fotografików/

1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec fotografii, że przestaliśmy kierować własnym życiem.
2. Uwierzyliśmy, że tylko nasi pracodawcy, obniżając stawki za zdjęcia mogą przywrócić nam zdrowie.
3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Urzędów Skarbowych
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny i przeliczyliśmy wszystkie zmarnowane naciśnięcia migawki.
5. Wyznaliśmy ZUSowi, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Urząd Pracy uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.
7. Zwróciliśmy się do Pracodawców w pokorze, aby usunęli nasze zdjęcia.
8. Zrobiliśmy listę osób, które sfotografowaliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy prześwietliliśmy lub niedoświetliliśmy ich lub innych. 10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów w kadrach, świetle, a także, że zdarzało nam się fotografować na ustawieniach Auto.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Urzędem Skarbowym, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas, oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym fotografikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.

/autorstwo moje/

Hitler: I said "a glass of juice", not "gas the jews". :)))

Amerykańska baza rakietowa.
Został odpalony pocisk.
Dowódca cały spocony krzyczy:
- Launch?! I said lunch!!!

Przychodzi znerwicowany facet do lekarza i żali się:
- Doktorze, mam taką stresującą pracę!
- A co Pan robi?
- Ja? Ja sortuję pomarańcze. Jadą pomarańcze na taśmie, a ja je rozdzielam - duże na prawo, małe na lewo.
- To co w tym takiego stresującego?
- Czy Pan nie rozumie?! Decyzje, decyzje, cały czas decyzje!

Jaka jest ulubiona piosenka kanibali?

Dziewczyna szamana.

Przychodzi Indianin do wodza i mówi:
- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?
- Brzydkie? A nie podoba ci się imię syna Sokole Oko?
- No..... podoba....
- A imię brata, Ryczący Niedźwiedź?
- No.... podoba....
- To nie zawracaj mi głowy Śmierdzący Mokasynie.

Przychodzi facet do lekarza z wysypka na penisie.
Lekarz obejrzał i powiedział - na to nie ma żadnego lekarstwa, takie rzeczy leczy się domowymi sposobami, proszę sobie wziąć szaflik do niego 5 litrów śmietany i moczyć.
Wraca do domu i mówi do żony mamy śmietanę? Żona mówi że mamy litr - dawaj co masz i leć do sąsiadki i pożycz 4 litry.
Żona po chwili wróciła wraz z sąsiadką i śmietaną, mąż złapał wlał wszystko do szaflika trzasnął drzwiami i moczy przyrodzenie.
Zaciekawiona żona z sąsiadka zagląda przez dziurkę od klucza i mówi do sąsiadki - widziałam miliony razy jak się spuszczał ale jak tankuje to jeszcze nigdy.

Co robi traktor u fryzjera ?????????????????????
??????????????????????????????????????????????
-Warkocze :)))))))

facet poszedł o 4 rano na ryby. rozłożył wędkę, zarzucił i czeka... nic nie bierze. w końcu, po dwóch godzinach ma branie. zacina, ciągnie... a tu gówno na haczyku.
zdziwił się bardzo, ale zarzucił jeszcze raz. czekając dostrzegł dziadziunia kręcącego się wokół jeziorka.
- panie, jak ryby? - pyta dziadzio
-wyobraź pan sobie, wyciągnąłem gówno na haczyku
-aaaa, bo z tym jeziorem wiąże się taka stara historia. podczas wojny mieszkała tu para narzeczonych. chłopak poszedł na wojnę, a z frontu dotarła wiadomość, że tam zginął. dziewczyna długo płakała, w końcu przyszła nad to jezioro, rzuciła się w jego toń i utonęła. po jakimś czasie okazało się, że chłopak został tylko ranny. wrócił tutaj i dowiedział się, że jego narzeczona zginęła. też przyszedł nad to jezioro, rzucił się w fale i utonął.
- to bardzo piękna historia - rzekł wędkarz - ale co z tym gównem?
- a to nie wiem. pewnie ktoś nasrał.