| | |
Svolken 2010-03-18 21:51:44 | | | http://www.youtube.com/watch?v=owBSyeEFDAw |
Rollerskate 2010-03-19 08:21:44 | | | Stara mądrość mówi, że kiedy odkryjemy, iż padł koń, na którym jedziemy, najlepszym wyjściem jest z niego zsiąść.
Jednakże w biznesie znane są również inne strategie:
* Kupno mocniejszego bata.
* Zmiana jeźdźca.
* Zapewnienia typu "Zawsze jeździliśmy w ten sposób na koniu."
* Zwołanie komisji do zbadania konia.
* Organizowanie delegacji mających na celu sprawdzenie, jak gdzie indziej jeździ się na martwych koniach.
* Opracowanie standardów dotyczących jazdy na martwych koniach.
* Zatrudnienie psychologa mającego przywrócić martwemu koniowi chęć do jazdy.
* Szkolenie dla pracowników w celu podniesienia ich zdolności jeździeckich.
* Analiza sytuacji martwych koni w dzisiejszym otoczeniu.
* Zmiana norm, dzięki której koń nie zostanie uznany za martwego.
* Zatrudnienie podwykonawców mających ujeżdżać martwego konia.
* Zebranie wielu martwych koni w celu zwiększenia szybkości.
* Ogłoszenie, że żaden koń nie jest zbyt martwy.
* Przeznaczenie dodatkowych środków na zwiększenie wydajności konia.
* Przeprowadzanie analizy rynku mającej wykazać, czy podwykonawcy mogą ujeżdżać tego konia taniej.
* Kupno produktu mającego sprawić, że martwy koń będzie biegał szybciej.
* Ogłoszenie, że koń jest teraz: lepszy, tańszy i szybszy.
* Przeprowadzenie badań nad sposobami wykorzystania martwych koni.
* Dostosowanie wymagań wydajności dla koni.
* Ogłoszenie, że przy produkcji tego konia, koszt był zmienną egzogeniczną.
* Uznanie obecnego stanu konia za standard.
* Awansowanie konia na stanowisko kierownicze. |
Svolken 2010-03-20 08:59:09 | | | Świetna miejscówka :) http://www.youtube.com/watch?v=oNpH5tx4Pu8 |
Jowisz 2010-03-21 20:52:40 | | | http://www.youtube.com/watch?v=ISGLd-UYAnc&feature=player_embedded
;) |
t_staszczyk 2010-03-21 21:54:21 | | | http://www.haaretz.com/hasen/spages/1156832.html
niżej przewijamy tyranów ..... |
Rollerskate 2010-03-25 09:22:51 | | | Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował małpy, płacąc po 10 dolarów za sztukę. Wieśniacy widząc, że małp jest pod dostatkiem , wyruszyli do lasu, aby je łapać. Mężczyzna kupił tysiące małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszać,
wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarów. To sprawiło, że wieśniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy. Jednak wkrótce populacja spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swych gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów, ale małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakąś małpę, a co dopiero ją złapać. Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę!
Ponieważ jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu. Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom: - Popatrzcie na tę ogromną klatkę i te wszystkie małpy,które skupił. Sprzedam je wam po 25 dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50 dolarów. Wieśniacy wydobyli swoje oszczędności i wykupili wszystkie małpy. I nigdy więcej nie zobaczyli już ani owego mężczyzny, ani jego asystenta - tylko same małpy.
Witajcie na Wall Street!! |
neojmx 2010-03-28 17:16:29 | | | Nowa gwiazda polskiej wokalistyki:
http://www.youtube.com/watch?v=N4UySygav8M
:))) |
FZpablo 2010-03-28 21:24:50 | | | Przyjezdza Rosjanin swoim BMW do myjni samochodowej. Ewidentnie widac, ze rusek pochodzi z mafii. Zostawia samochod do umycia i idzie sobie na spacer. Wraca za godzine, samochod juz umyty i wysprzątany. Jednak pierwsze co to rusek otwiera bagaznik, patrzy a tam syf i wogule nic nie ogarniete. Rusek jebnoł klapą i mowi do goscia ktory mu myl samochod. Ejjj gosciu !!!! ty sobie jaja robisz i pokazuje na bagaznik. Przecież tu sie ludzi wozi :) |
Rollerskate 2010-03-30 09:35:25 | | | Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu, zamawia drinka i gdy go pije to małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i je zjada. Następnie bierze pokrojone cytryny i je także pałaszuje. Potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich jakoś ją połyka. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku, łajdaczka.
Przepraszam, zapłacę za wszystko.
Gościu kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znowu przychodzi do tego samego baru, z małpką na ramieniu, zamawia drinka, a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada.
Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Hm, wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek, po czym zjadła!
- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy. |
Andres 2010-04-07 11:37:03 | | | Nie wiem czy było czy nie
Ja się bardzo obśmiałem :))
http://www.tworzymyhistorie.pl/video.php?id=105
http://www.tworzymyhistorie.pl/video.php?id=42 |
Svolken 2010-04-07 12:39:33 | | | O taaak....kiedyś obejrzałem wszysko co było w ich wykonaniu :) |
wowa 2010-04-07 12:54:13 | | | Svolken -> to chyba teraz gadasz z zaświatów, bo pewnie ze śmiechu pęknąłeś. Się aż spłakałem... :o) |
Andres 2010-04-07 13:07:55 | | | Wowa dobrze że nie "urodziłeś" :D:D:D |
Svolken 2010-04-07 13:32:34 | | | wowa - to tutaj masz cały pęczek:)
http://www.youtube.com/watch?v=wZmviooH9e0 |
wowa 2010-04-07 14:37:26 | | | Svolken - dzięki!
Andres - jestem w trakcie.... :o) |
Svolken 2010-04-07 14:54:09 | | | http://www.whoseline.pl/odcinki/ |
Svolken 2010-04-07 15:49:05 | | | dla tych co nie mają tvn warszawa, a akurat to warto!!! :D
http://www.youtube.com/watch?v=L9A8HNQt37c&feature=related |
Svolken 2010-04-07 16:26:29 | | | Z pamiętnika dojrzałej mężatki... :
Dzień 1.
Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu.
Świętowania to tam za dużo nie było.
Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się w
łazience i płakał.
Dzień 2.
Zdzisław wyznał mi swój największy sekret.
Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie!
Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu?
Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.
Dzień 3.
Chyba mamy małżeński kryzys.
Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!!! Co mam robić?!
Dzień 4.
Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie...
Dzień 5.
BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!
Dzień 6.
Czyż życie nie jest cudowne?
Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy.
Dzień 7.
Wszystko mu się kojarzy z jednym!
Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem
nie byłam taka szczęśliwa.
Dzień 8.
Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.
Jestem cała obolała.
Dzień 9.
Nie miałam kiedy napisać...
Dzień 10.
Zaczynam się przed nim ukrywać.
Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!
Czuje się kompletnie załamana...
Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową..
Dzień 11.
Żałuję, że nie jest homoseksualistą!!!
Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet juz się nie myję.
Na nic!!
Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...
Zdzisław atakuje podstepnie!
Jeśli znów wyskoczy z tym swoim 'Oops, przepraszam', chyba zabiję drania.
Dzień 12.
Myślę, że będę musiała go zabić.
Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę.
Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać.
Dzień 13.
Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...
Matko!!! Znów tu idzie!!!
Dzień 14.
Prozac skutkuje!!!
Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko
kiedy podaję jedzenie lub piwo...
BŁOGOŚĆ!! Absoutna błogość! |
joanna_ga 2010-04-07 20:20:01 | | | Dobre Svolken, sprzedam koleżankom :-D |
kobra79 2010-04-07 20:30:39 | | | he he he;DDD...jejjj a ja w przyszłym roku będę obchodziła 10 rocznicę..;DDD ha ha ha;D |
Svolken 2010-04-07 20:32:46 | | | czuję się emerytem z tymi rocznicami ;) |
kobra79 2010-04-07 20:34:04 | | | tak?...to ile już po?...;DDD tej 10-tej;D |
Svolken 2010-04-07 20:35:57 | | | ooooo....i jeszcze trochę :) |
Rollerskate 2010-04-08 09:52:22 | | | Żona do męża:
- Pamiętasz, jak w "Nagim Instynkcie" Sharon Stone nogę na nogę zakładała
podczas przesłuchania?
- Pamiętam, no i co?
- A o naszej rocznicy to żeś bydlaku, zapomniał! |
| |